Święta Bożego Narodzenia to czas relaksu, radości, spokoju i szczęścia. Tak byśmy sobie tego życzyli, takie chcemy mieć wyobrażenia. Często jednak jest inaczej – to czas stresu. Jak szybko i skutecznie rozładować napięcie?
Święta to czas relaksu? Niekoniecznie. Dla wielu z nas to okres napięcia. Jakie mogą być tego skutki? Okazuje się, że w Wigilię jest dwa razy więcej zawałów niż w inne dni, u wielu osób pogarsza się kondycja psychiczna i fizyczna po świętach, a jeszcze inni kończą okres świąteczny z nowymi lub odnowionymi chorobami. Jak sobie poradzić ze świątecznym stresem? Dobrze się przygotować, by stres jednak nas nie dopadł. Jeśli jednak się to nie uda, warto mieć pod ręką skuteczne sposoby na rozładowanie napięcia.
Przedświąteczny stres osłabia nasze zdrowie
Święta to nie tylko czas radości, ale one same - i poprzedzające je dni – bywają niekiedy dla wielu osób czasem stresu, dodatkowej harówki, braku czasu na wypoczynek. Nadmiar pracy, niedobór snu, emocje związane z rodzinnymi spotkaniami negatywnie odbijają się na zdrowiu. Jest to szczególnie trudny okres dla osób z depresją i stanami lękowymi. Nie bez powodu Święta Bożego Narodzenia wymieniane są wśród jednych z najbardziej stresujących wydarzeń życiowych. Według znanej, stustopniowej skali, opracowanej przez Thomasa Holmesa i Richarda Rahe’a mają 12 pkt.
Problemy zaczynają się już przed świętami. Chcemy się przygotować do nich jak najlepiej, aby było na bogato, na stole i pod choinką. Stres rośnie, pojawia się napięcie. Niewielki stres mobilizuje, długotrwały niszczy. Dlatego trzeba mieć sposoby, by rozładować napięcie.
Jak zmniejszyć stres w święta?
Warto sobie uświadomić, że w święta nie wszystko musi się udać i zwykle nie wszystko jest idealne. Trzeba mieć tego świadomość. Niezbyt dobrze upieczone mięso to nie dramat. Najważniejsza jest atmosfera i miło spędzony czas. Aby święta takie były, trzeba przygotować nie tylko stół i prezenty, ale przede wszystkim samego siebie. Święta będą udane, jeśli przystąpimy do nich wypoczęci, zrelaksowani i w dobrym humorze. Staropolska mądrość głosi: „Jaka Wigilia, taki cały rok”. Miejmy się na baczności!
Szybkie domowe sposoby na stres
- Najszybszy, najłatwiejszy i naprawdę skuteczny sposób - głębokie oddychanie. Oddychanie jest czymś tak naturalnym, że prawie o nim nie myślimy. Zastanawiasz się, jak coś tak prostego, jak branie głębokich oddechów, może w jakikolwiek sposób złagodzić napięcie nerwowe? Przekonaj się! Gdy czujesz stres, napięcie, zdenerwowanie, zatrzymaj się na chwilę. Wyprostuj się (możesz siedzieć, stać) albo – jeśli możesz – połóż na plecach. Zrób wdech nosem (licząc do 4), zatrzymaj powietrze na 3 sekundy i wypuść powoli ustami – 4-6 sekund.
-
Znasz powiedzenie – rwać włosy z głowy? To dobry sposób na złagodzenie napięcia! Lekko pociągnij włosy do góry. Lekko zaboli, to sygnał dla mózgu, aby wyprodukować trochę endorfin. I odwrócić naszą uwagę od bólu. I humor się poprawia!
-
Weź kartkę i napisz, co cię zdenerwowało - możesz używać przekleństw. A potem ją podrzyj, zamaż, podepcz, wyrzuć – uwolnisz emocje i uwolnisz się od napięcia.
-
Sięgnij po gumę do żucia lub orzechy. Są badania, które mówią, że żucie lub chrupanie pomaga szybko pozbyć się napięcia.
-
Wytańcz, wybiegaj stres. Puść energetyczną piosenkę i zacznij się energicznie ruszać, podskakiwać i wytrząsać z siebie złość, stres i napięcie. Jeśli możesz, wyjdź, pobiegaj lub przejdź się szybkim krokiem. Już po kwadransie poczujesz tzw. euforię biegacza. Za ten doskonały nastrój odpowiedzialne są neuroprzekaźniki (m.in. serotonina i dopamina) produkowane podczas wysiłku fizycznego.
-
Uśmiechnij się. Tak, brzmi dziwnie, ale... naukowcy z Niemiec udowodnili, że świadome sterowanie mimiką powoduje wyraźne reakcje w mózgu. Dlatego gdy - nawet na siłę - uniesiesz kąciki ust w uśmiechu, wcale nie będąc w radosnym nastroju, szybko poprawi się twój nastrój i napięcie nerwowe odpłynie.
Co ukoi skołatane nerwy?
-
Piękny zapach. Aromaterapię od wieków wykorzystywano do łagodzenia napięcia nerwowego. Olejki eteryczne działają rozluźniająco, dają poczucie wyciszenia i odprężenia. Najlepiej odstresowują olejki lawendowy, jałowcowy, jodłowy – wybierz swój ulubiony. Wybierz formę terapii: możesz zapalić zapachową świecę, wlać olejki do kąpieli lub do kominka aromaterapeutycznego.
-
Przytulenie: zwierzaka, bliskiej osoby lub... pluszaka. Badacze z University of Missouri (Columbia,USA) sprawdzili, jak zmienia się poziom hormonów we krwi i w mózgu człowieka po 15-minutowej zabawie z psem lub kotem. Okazuje się, że w organizmie wzrasta poziom serotoniny, prolaktyny i oksytocyny, a obniża się stężenie hormonu stresu – kortyzolu. Te same procesy zachodzą, gdy się przytulamy do bliskich lub puszystych przedmiotów.
-
Chwila medytacji, np. tratak, czyli medytacja świecy. Jak to zrobić? Usiądź wyprostowana (może być na podłodze). Zapaloną świeczkę postaw na wysokości oczu. Weź kilka głębokich oddechów. Skoncentruj wzrok na płomieniu i staraj się nie mrugać jak najdłużej. Pozostań w bezruchu i pomyśl o czymś miłym, dobrym i przyjemnym. Kiedy oczy zaczną ci łzawić, zamknij je. Zobaczysz „odbicie” płomienia pod powiekami. Obserwuj jego kolory i to jak się zmieniają. Poczuj spokój. Kiedy płomień zniknie, powoli otwórz oczy, popatrz w dal, najlepiej na rośliny.
-
Wizualizacja. Organizm człowieka reaguje na sygnały wysyłane przez wyobraźnię, tak jak reaguje na sygnały rzeczywiste. Dlatego w walce ze stresem warto wykorzystać wizualizację. Jak to zrobić? Wyobraź sobie miejsce, w którym czujesz się dobrze i bezpiecznie (np. polanę w lesie, ciepłą plażę). Możesz tam wracać w ciągu dnia. Wystarczy chwila ciszy, zamknięcie oczu i uruchomienie wyobraźni.
-
Muzyka. Z badań australijskiego psychiatry, dr. Johna Diamonda, wynika, że niemal każda muzyka ma działanie terapeutyczne. Do odreagowania stresu najlepiej wybrać muzykę Bacha, Vivaldiego i Mozarta. Słuchanie Kanonu D-dur Pachelbela dobrze odstresowuje: zmniejsza lęk, obniża ciśnienie krwi i tętno. Usiądź lub się połóż, skup się tylko na słuchaniu muzyki.
-
Śmiech. Pobudza mózg do wydzielania hormonów szczęścia, obniża ciśnienie krwi, poprawia nastrój nawet na cały dzień, redukuje stres i fizyczne napięcie. Nie musi być szczery. Wystarczy, że podczas udawanego wybuchu śmiechu pracuje przepona i mięśnie twarzy, żeby wywołać w mózgu reakcję taką samą jak podczas rzeczywistego rozbawienia.