Sycące produkty to sojusznicy osób pragnących zrzucić zbędne kilogramy. Jeśli właśnie się odchudzasz lub planujesz dietę, to pewnie zastanawiasz się co jeść, aby nie czuć głodu i nie podjadać? Wiele z nas spotyka się z sytuacją, że chce schudnąć, ale przegrywa walkę z głodem. Na szczęście pomogą ci produkty, dzięki którym poczujesz się syta na dłuższy czas. Włącz je do jadłospisu, a odchudzanie będzie prostsze.
Co jeść na diecie, aby nie czuć głodu i nie podjadać? Posiłek, który nasyci nas na dłużej, to taki, który ma po trochu wszystkiego – białka, tłuszczu, błonnika i wody. Białko to składnik, który znajdziesz w mięsie, rybach czy jajkach. Błonnik jest w owocach, warzywach i w pełnoziarnistych produktach zbożowych. A tłuszcz… cóż, najzdrowszy jest ten roślinny, zawarty np. w orzechach czy awokado.
Nie musisz katować się restrykcyjnymi dietami. Skomponuj swoje posiłki z produktów, które pozwolą ci najeść się do syta i cieszyć ze spalania tłuszczowych nadwyżek. Włączając do codziennego jadłospisu produkty z wysoką zawartością błonnika zapewnisz sobie uczucie sytości na dłużej i nie będziesz podjadać między posiłkami. Dzięki temu odchudzanie będzie nie tylko efektywniejsze, ale i mniej dokuczliwe.
Ciągle masz chęć na tuczące przekąski? Przestaną cię kusić, kiedy wprowadzisz do jadłospisu te produkty!
Dzięki dużej ilości błonnika owsianka daje uczucie sytości na dłużej niż inne płatki śniadaniowe. Rób ją na mleku krowim, kozim lub roślinnym, by dostarczyć sobie więcej sycącego białka. Używaj dobrej jakości płatków. Nie mogą zawierać konserwantów, barwników, wzmacniaczy smaku i cukru, bo będziesz po nich podjadać słodycze. Wybieraj płatki zwykłe lub górskie.
Owsianka lepiej cię nasyci, jeśli dorzucisz do niej kilka ulubionych orzechów, nieco wiórków kokosowych, nasion maku i sezamu, pestek dyni i słonecznika. Dostarczą ci zdrowych tłuszczów i dużo błonnika, więc spalisz więcej kalorii. Nasyci bardziej, gdy dodasz owoce: jabłka, maliny, gruszki, banany, truskawki, borówki, jagody lub morele.
Jako jedyne spośród owoców zawiera tłuszcz, który w dodatku jest sycący i nie powoduje tycia. W jednym awokado jest 10 g błonnika, czyli blisko połowa dziennego zapotrzebowania. Dietetycy zalecają jedzenie go między posiłkami.
Wystarczy połówka, by zapomnieć o pokusie podjadania tuczących przekąsek. Wypełni żołądek na dłużej, gdy zrobisz z niego sos guacamole. Może też być sycąca sałatka: obierz i pokrój na plasterki awokado, dołóż cząstki grejpfruta i pomarańczy, ułóż na talerzu, posyp listkami mięty.
Posądzano je o powodowanie nadwagi, ale badania wykazały, że działają na odwrót. Zawarte w ziemniakach skrobia i błonnik na długo zapełniają żołądek i pomagają spalać tłuszcz. Najzdrowsze są gotowane lub pieczone. Jedząc do obiadu dwa, trzy ziemniaki, stracisz na wadze i zapanujesz nad głodem.
Gotowane ziemniaki to najbardziej sycące warzywa, ale żeby nie tuczyły, trzeba jeść je bez tłustych dodatków, czyli bez masła czy skwarek. Nie zaszkodzą w połączeniu z rybą i surówką. Najmniej kaloryczne są młode, bo zawierają głównie wodę.
Aby zachowały najwięcej dietetycznych składników, gotuj je w mundurkach. Bardzo smaczne są też obgotowane przez 10 min w skórce, a potem pokrojone i upieczone do miękkości na blasze. Warto doprawić je papryką, tymiankiem i skropić oliwą.
Zawiera dużo lekkostrawnego białka, które zaspokaja głód. Jest wprawdzie tłustą rybą, ale przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej – to zasługa kwasów omega-3. Nie powoduje tycia i zapewnia uczucie sytości na długo.
Choć ma sporo kalorii – grillowany to 170 kcal w 100 g – zawiera wiele odchudzających składników. Redukuje tkankę tłuszczową, ale nie osłabia mięśni, przeciwnie, odbudowuje je. Jest idealny na dietetyczny i pożywny obiad. Bogaty w składniki mineralne i witaminy zdrowo cię odżywi, wzmocni organizm i wyszczupli. Piecz go lub grilluj, nie dodając tłuszczu. Wystarczy sól i cytryna.
Już jedna dziennie zaspokaja głód i chroni przed podjadaniem. Idealne zwłaszcza w diecie redukcyjnej, gdy próbujesz obniżyć ilość kalorii w posiłkach. Zawierają ich mało, więc można jeść bez obaw. Ich właściwości odżywcze znacząco wydłużają czas sytości. Sięgaj po nie szczególnie w sytuacji, gdy nie możesz wytrzymać bez słodyczy i wysokokalorycznych przekąsek. Sycą momentalnie!
Z pomarańczy zrobisz koktajl, który pomaga spalać tłuszcz. Zblenduj ją z połówką grejpfruta, dodaj łyżeczkę miodu, obrany plasterek imbiru i 1/2 łyżeczki cynamonu. Przed wypiciem posyp szczyptą ziaren sezamu. Serwuj sobie na drugie śniadanie lub między posiłkami.
Jedzony na śniadanie pomaga utrzymać prawidłową wagę przez cały dzień. Ponieważ jest upieczony z gruboziarnistej mąki żytniej, syci na dłużej niż chleb pszenny. Przyspiesza perystaltykę jelit, wymiatając z nich toksyny. Zapobiega wzdęciom i zaparciom. Reguluje poziom glukozy we krwi.
Po zjedzeniu kromki na kolację utrzymasz ją na dobrym poziomie do rana, więc w nocy nie dopadnie cię głód. Kontrolując cukier w organizmie, pomaga szybciej zrzucić zbędne kilogramy. Świetne są z niego minikanapki na jeden kęs. Nałóż ulubione sycące dodatki – doskonały z wędzonym łososiem i pastą z awokado.