Skoki cukru we krwi pojawiają się o różnych porach dnia. Możemy im skuteczniej zapobiegać, jeśli dostosujemy swoje działania do naturalnego rytmu, w jakim pracuje nasz organizm. Ułożyliśmy dla Ciebie specjalny plan dnia i podpowiadamy, co o jakiej godzinie robić, by wyrównać poziom cukru we krwi.
Spis treści
Skoki cukru mogą być zarówno przyczyną, jak i skutkiem innych chorób. Nadmierne spadki i wzrosty poziomu cukru we krwi to codzienność osób chorujących na cukrzycę. Zobacz, jak zaplanować dzień, aby organizm lepiej funkcjonował i nie występowały wahania poziomu cukru we krwi.
Z upływem lat organizm coraz słabiej radzi sobie z pokonywaniem chorób, ponieważ wolniej się regeneruje. W dodatku mamy swoje przyzwyczajenia i upodobania, które dalekie są od tego, jak zaprogramowała nas natura, np. jemy zbyt późno, kiedy nasz układ pokarmowy „śpi” i produkuje niewiele enzymów trawiennych. Albo chodzimy spać o różnych porach i mózg nigdy nie wie, kiedy wysłać do narządów sygnał, że mają zwolnić.
Nasz zegar biologiczny jest coraz bardziej rozregulowany, a to wpływa m.in. na trzustkę, która produkuje insulinę. Trudno wtedy zapanować nad skokami cukru i ten wrażliwy organ jest jeszcze bardziej obciążony. Wystarczy jednak dać ciału mądre wsparcie, a leczenie przyniesie efekty
To najlepszy czas, by zaprogramować trzustkę na cały dzień – tak radzą diabetolodzy.
Po przebudzeniu warto wypić szklankę ciepłej wody z cytryną. W kilka chwil nawodnimy mózg, który zacznie „budzić” cały organizm i przygotuje go na każdy wysiłek (trawienie, myślenie, pracę). Witamina C na czczo ekspresowo się wchłonie, odmładzając i oczyszczając tkanki.
Nawodniony organizm jest gotowy na mały trening – pójście do piekarni lub do warzywniaka po produkty na śniadanie. To poprawi ukrwienie trzustki, która będzie lepiej pracować.
Najlepiej zjeść przed 9.00. Gdy cukier lubi wymykać się spod kontroli, wskazane jest śniadanie białkowo-tłuszczowe, np. jajecznica na szynce z małą kromką chleba z masłem lub omlet na oleju pełen warzyw.
Czas na większą aktywność, która poprawi „relacje” cukier – insulina. Komórki ciała, m.in. mięśni, w tym serca, będą otwierały się i chłonęły cukier, który jest dla nich dobrą energią. Tym samym cukier nie będzie krążył w nadmiarze we krwi.
To czas na tzw. ćwiczenia aerobowe, czyli rytmiczne i energiczne. Jeśli po nich skóra jest rozgrzana, to znak, że poprawia się też ukrwienie wszystkich narządów. Skłony, wymachy, rowerki uruchamiają mięśnie jamy brzusznej, a te masują znajdujące się tam narządy. Jeśli tętno wynosi ok. 120 – doskonale!
Przy problemach cukrzycowych najlepiej ćwiczyć co drugi dzień. W tak zwane dni nietreningowe też trzeba się ruszać, ale nie tak intensywnie. Dobrze zrobi pielenie działki, mycie podłóg, pranie ręczne. Ważne, by podczas tych zajęć zmieniać pozycję, a co 30 minut robić przerwę na głębokie oddechy.
Zwalniamy obroty i dajemy popracować układowi pokarmowemu, bo to czas jego dużej aktywności. Sięgamy też po większą porcję energii, którą organizm spali na bieżące potrzeby.
Warto przestrzegać diety polecanej w cukrzycy. W przypadku obiadu połowę talerza powinny zajmować warzywa – surowe bądź krótko gotowane lub pieczone z ziołami i oliwą lub olejem. Diabetykowi szkodzą rozgotowane i z zasmażką! Ćwiartkę talerza niech zajmie kasza, pełnoziarnisty makaron lub ryż – to błonnik, który reguluje poziom cukru. Do tego porcja (wielkości dłoni) ryby lub chudego mięsa albo strączki. To białko niezbędne do produkcji insuliny.
Kwadrans, nie więcej. Trzustka spokojnie popracuje, a nam wróci koncentracja. Można wykorzystać ten czas też na ćwiczenia dla szarych komórek, krzyżówki czy robótki ręczne.
Ostatni moment na większy wysiłek (później zaburzyłby przejście trzustki w tryb oszczędzający). To też czas na kuracje normujące poziom cukru.
Rozluźniamy napięte ciało
Można się poprzeciągać, wyjść na spacer. Składniki odżywcze i tlen będą sprawniej krążyły i podczas snu zasilą cały układ hormonalny (m.in. tarczycę, która ściśle współpracuje z trzustką).
Obniżamy poziom hormonów stresu
Ich nadmiar zaburza wydzielanie insuliny i podnosi poziom cukru we krwi. Warto zadbać o emocje i obejrzeć serial, porozmawiać z sąsiadką itp.
Zaparzamy ziółka
Ciepły napar z mniszka, szałwii, morwy białej lub berberyny obniży cukier i wyciszy przed snem.
Podkręcamy produkcję melatoniny, która steruje naszym wewnętrznym zegarem, bo odpowiada za rytm snu i czuwania. Pomagamy trzustce przejść w stan, kiedy będzie się regenerować.
Na przyciemnione światło mózg reaguje wzmożonym wydzielaniem melatoniny. Ważne, by nie było to światło z telewizora, tzw. niebieskie, które działa odwrotnie.
Masaż suchą szczotką, ciepła kąpiel z igliwiem sosnowym lub szyszkami chmielu czy muzyka relaksacyjna sprawią, że sen będzie głęboki, a tylko wtedy przeciążona trzustka się naprawia i wzmacnia.
Prawidłowy poziom cukru we krwi na czczo (norma) określa się na poziomie 70–100 mg/dl. Wysoki poziom cukru może być zarówno przyczyną, jak i skutkiem innych chorób. Dlatego, poza pilnowaniem dobrego rytmu dnia i stosowaniem się do zaleceń lekarza, warto robić badania. Szczególnie gdy leczenie nie daje poprawy.