Najczęstsze błędy podczas odchudzania. Dietetyk wyjaśnia, dlaczego waga nie idzie w dół
Dietetyk radzi, jak prawidłowo się odchudzać.
Fot. 123RF

Najczęstsze błędy podczas odchudzania. Dietetyk wyjaśnia, dlaczego waga nie idzie w dół

Lato tuż-tuż, chcemy jak najszybciej zgubić kilogramy, przechodzimy na dietę i... waga ani drgnie lub robi to nieznacznie. Ekspert wyjaśnia, jak nasze własne nawyki mogą się do tego przyczyniać. Tłumaczy też, dlaczego nie warto za często stawać na wadze.

Może nam się wydawać, że nie chudniemy, bo dieta jest nieskuteczna. Tymczasem najczęściej winna jest… nasza pomysłowość. O tym, jak nieświadomie sami utrudniamy sobie odchudzanie, rozmawia z dietetyk, Urszulą Grzywacz z Centrum Medycznego Lekarze z Radości Anna Skoczeń, dziennikarka czasopism "Naj" i "Tina".

Anna Skoczeń: Dietetyk opracował dla mnie jadłospis, zgodnie z którym powinnam teraz zjeść na obiad kaszę, ja jednak zrobiłam małą podmiankę i ugotowałam sobie ziemniaki... Czy to nic takiego, czy też popełniłam dietetyczny błąd?

Urszula Grzywacz: Skoro zdecydowałyśmy się stosować dietę opracowaną przez dietetyka, to powinnyśmy ustalać z nim ewentualne zmiany w doborze produktów, gdyż mogą one wpływać na skuteczność diety. Zwykle zamiana kaszy na ziemniaki czy ryż w podobnych ilościach nie zmienia radykalnie kaloryczności dania, ale już np. przestawianie kolejności posiłków lub mieszanie dań z różnych dni może zaburzać proces odchudzania. Ponadto przy odstępstwach od zaleceń dietetyka, łatwo o efekt domina – zaczynamy od niewielkich, a kończymy na porzuceniu diety. Lepiej więc tego nie robić.

AS: Czy nasze błędy podczas odchudzania da się jakoś usystematyzować – jakie popełniamy zwykle na początku, jakie w środku, a jakie na końcu diety?

UG: Na początku zazwyczaj mamy dużo zapału i silną motywację. Błędem jest wówczas decydowanie się na radykalne zmiany, np. diety zbyt niskokaloryczne, całkowitą eliminację pieczywa i cukru, diety monoskładnikowe – trudno będzie wytrwać w tych postanowieniach, gdy początkowa motywacja osłabnie.

Nieprawidłowe jest również pomijanie posiłków w diecie („skoro jeszcze nie jestem głodna”) lub wydłużanie przerw pomiędzy nimi. Również niedostateczna podaż płynów jest błędem, gdyż powoduje ból głowy, a ten na początku diety kojarzymy z głodem, co wywołuje frustrację. W trakcie odchudzania problemem są częste odstępstwa od diety, szczególnie te dotyczące jedzenia późno wieczorem lub podjadania pomiędzy posiłkami. Błędem jest również codzienne ważenie się i prognozowanie na tej podstawie terminu, w jakim osiągniemy zamierzony cel.

W trakcie odchudzania problemem są częste odstępstwa od diety.

Pamiętajmy, że redukcja wagi następuje skokowo – kilogramy łatwo spadają w pierwszych 2-3 tygodniach odchudzania, potem proces zwalnia, a chwilami się zatrzymuje. Jest to zupełnie normalne i nie świadczy o tym, że dieta przestała działać. Waga jest również zależna od nawodnienia organizmu, masy mięśniowej (gdy ćwiczymy, łatwiej dostrzec redukcję obwodów ciała niż kilogramów), wypróżnienia. Kontrolujmy wagę nie częściej niż raz w tygodniu, rano, na czczo i pamiętajmy też o mierzeniu obwodów talii, bioder, itp.

Gdy osiągniemy zamierzony cel, niewłaściwy jest, oczywiście, nagły powrót do nawyków żywieniowych sprzed diety. Musimy zaplanować czas na stabilizację wagi, który zwykle wynosi nie mniej niż czas stosowania diety odchudzającej. W tym okresie możemy korzystać z diety „odwróconej” (która polega na stopniowym zwiększaniu ilości węglowodanów i tłuszczów) oraz nadal regularnie ćwiczyć.


AS: Czy mogłaby Pani podać przykłady niefortunnego mieszania diet?

UG: Wszystko zależy od rodzaju diety. Jeżeli wybierzemy dwie diety 1500 kcal i jedną będziemy stosować np. w poniedziałek, a drugą we wtorek, nic strasznego się nie stanie. Inaczej jest w przypadku diet jakościowych np. ketogenicznej, diety dr Dąbrowskiej, diet eliminacyjnych. One wymagają skrupulatnego przestrzegania listy oraz ilości pokarmów dozwolonych, dlatego łączenie ich z innymi dietami jest ogromnym błędem.

AS: Jakie mogą być niedopasowania „człowiek-dieta”?

UG: Na przykład osoba z zaparciami stosuje dietę bogatobiałkową, ktoś z wrzodami żołądka – bogatoresztkową lub osoba z zaburzeniami glikemii (bez wyraźnych wskazań medycznych) – dietę bezglutenową.

AS: Najdziwniejszy błąd dietetyczny w Pani praktyce?

UG: Rzeczywiście, czasem pacjenci zaskakują. Niedawno jedna z pań przytyła po wczasach odchudzających z dietą wg dr Dąbrowskiej. Okazało się, że oprócz serwowanych posiłków zjadała własne, gdyż jak wyjaśniła „jej organizm domagał się innych produktów”.

111231641_m
Jadłospis przygotowujmy zgodnie z zaleceniami dietetyka.
123RF

Kiedy ograniczenie kalorii może szkodzić?

Poziom kaloryczny diety powinien być dopasowany do wydatku energetycznego. Jeśli będziemy dostarczać organizmowi za mało energii (kalorii), nasz metabolizm spowolni, będziemy tracić tkankę mięśniową, co utrudni proces odchudzania. Dodatkowo zaczniemy odczuwać głód, zimno i osłabienie, a to zniechęci nas do dalszego przestrzegania diety.

Dlaczego nie powinniśmy jeść w pośpiechu?

Kiedy jemy w pośpiechu, zjadamy więcej, niż potrzebujemy – zanim podwzgórze poinformuje nas o uczuciu sytości, zdążymy się przejeść. Szybkie jedzenie oznacza również, że niedostatecznie gryziemy pokarm, a to zaburza cały proces trawienia. W efekcie trudniej o utratę zbędnych kilogramów.

 

 

Czytaj więcej