Co jeść i pić przy biegunce, a czego unikać? Dieta, która uspokoi jelita

Biegunka to jedna z częstszych przypadłości zdrowotnych, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Dopaść Cię może z wielu przyczyn – od bakterii i wirusów, poprzez zatrucia, po nietolerancje pokarmowe i niepożądane reakcje na leki. Niezależnie jednak od powodu, pewne pokarmy mogą pogarszać związane z biegunką dolegliwości, a inne skracać czas jej trwania. Zobacz, jakie menu jest wskazane, gdy jelita szaleją.

Co jeść przy biegunce? Dieta

Postaw na mdłą dietę. Dosłownie! Jeśli coś jest wyraziste w smaku – ostre, mocno słone, słodkie, kwaśne lub na inne sposoby smakuje intensywnie – w czasie biegunki jest niewskazane. Przez co najmniej 24-48 godzin jedzenie ma być mdłe i łagodne.

Bezpieczna dieta przez te dwie doby powinna składać się z miękkiego, pszennego chleba lub tostów i gotowanego ryżu (a jeszcze lepiej płatków ryżowych). Możesz jeść ugotowany na miękko makaron z delikatnej mąki oraz płatki owsiane (najlepiej w formie kleiku). Nie przyprawiaj, dopuszczalne jest lekkie osolenie.

Sięgaj po owoce, ale tylko niektóre. Dozwolone są jabłka (ideałem byłyby pieczone) i rozwodniony sok jabłkowy. Nie zaszkodzą Ci też banany, choć lepiej, by nie były bardzo słodkie; nie jedz ich też dużo. Nie sięgaj natomiast po owoce, które mają maleńkie pesteczki (czyli jagodowe) – działają drażniąco na jelita.

Jeśli zechcesz coś pochrupać, dozwolone w tej sytuacji są krakersy, precle oraz słone paluszki (tylko nie te posypane makiem czy sezamem).

Sił doda Ci chude białko. W diecie podczas biegunki mogą się znaleźć białe, chude ryby oraz drób – ale bez tłuszczu i skórki. Najlepiej jeśli kurczak, indyk i ryby byłyby gotowane na parze, ale mogą też być z wody, pieczone lub grillowane. Najważniejsze, aby ich nie smażyć i podczas przyrządzania nie dodawać tłuszczu. Możesz jeść także jajka, tofu i gotowane warzywa – jelita lubią zwłaszcza miękką marchewkę. Dozwolone są warzywa z mrożonki oraz z puszki.

Czego nie jeść przy biegunce? Produkty niewskazane

Czego unikać? Wszystkiego, co jest tłuste, smażone czy polane ciężkim sosem. Jeśli masz ochotę na jajko sadzone lub jajecznicę, przygotuj je na teflonowej patelni – bez oleju. Nie dodawaj masła do tłuczonych ziemniaków i nie smaruj nim tostów. Odstaw na kilka dni szynkę i żółty ser.

Ostrożnie podchodź do nabiału. Nawet jeśli biegunka nie jest wywołana przez nietolerancję laktozy, nabiału lepiej nie jeść. Trawienie cukru mlekowego podczas kłopotów jelitowych może być wyzwaniem. Dlatego nie spożywaj mleka, śmietanki, sera białego i twarożków. Teoretycznie pozytywnie na stan jelit mogą podziałać naturalne jogurty, zawierające żywe kultury bakterii probiotycznych – ale ze względu na zawartość laktozy w najostrzejszej fazie biegunki lepiej nawet i po nie nie sięgać.

Zakazane są napoje gazowane. Nie tylko dlatego, że zawarty w nich gaz potrafi podrażniać jelita, ale przede wszystkim z powodu obecności cukru. Może on stać się doskonałą bazą dla namnażania się drobnoustrojów, które wywołały biegunkę – „złe” bakterie lepiej i szybciej rozwijają się dzięki takiej słodkiej pożywce. Poza tym napoje gazowane mają zazwyczaj dużą zawartość fruktozy, która – zgodnie z badaniami naukowców z Uniwersytetu Rowan w USA – wywołuje falę gazów i wzdęć i sama z siebie może powodować biegunki.

Co pić podczas biegunki?

Sama woda to za mało. Podczas biegunki tracisz także elektrolity. W ich uzupełnianiu pomogą napoje izotoniczne dla sportowców, mocno rozwodnione soki owocowe lub warzywne, elektrolity z apteki. W roli uzupełniacza traconych z biegunką substancji doskonale sprawdzi się rosół. Ugotuj go, wystudź, z zimnego zbierz tłuszcz i dopiero wtedy podgrzewaj do temperatury pokojowej i popijaj małymi łykami.

Sięgaj po ziołowe i owocowe herbatki. Dostarczysz sobie minerałów i witamin, nawodnisz, złagodzisz dolegliwości biegunkowe. Sprawdzi się rumianek i mięta.