Tarczyca jest mała, ale ma duży wpływ na kondycję naszego organizmu. Gdy zaczyna źle funkcjonować, pojawiają się problemy ze zdrowiem i samopoczuciem. Odpowiadamy na najważniejsze pytania na temat tarczycy.
Tarczyca jest jednym z największych gruczołów wydzielania wewnętrznego u człowieka i jest zlokalizowana na przedniej części szyi, dlatego po powiększeniu może powodować ucisk gardła i przełyku.
Tarczyca odgrywa kluczową rolę w procesach tlenowego metabolizmu, zachowania bilansu energetycznego, produkcji ciepła i nie tylko. Pogorszenie stanu tarczycy może m.in. zmieniać metabolizm, wywoływać problemy trawienne, wpływać na apetyt, stan skóry i włosów.
Tarczyca to swoiste centrum dowodzenia. Bez niej żaden proces w organizmie nie mógłby przebiegać prawidłowo. Hormony, które wytwarza (tyroksynę – T4 i trójjodotyroninę – T3), kontrolują i regulują wiele procesów zachodzących w organizmie. Przede wszystkim stymulują metabolizm, czyli aktywność życiową. Wpływają na temperaturę ciała i pracę serca. Odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie mózgu oraz układów: pokarmowego, nerwowego, krwionośnego, kostnego, mięśniowego i rozrodczego. Biorą udział w przemianach węglowodanów, lipidów, białek i witamin.
To m.in. hormony tarczycy decydują o tym, czy nasza sylwetka będzie smukła (czy wręcz przeciwnie), skóra gładka i jędrna, włosy gęste i błyszczące, a samopoczucie doskonałe. Trzeci hormon wydzielany przez tarczycę – kalcytonina – reguluje gospodarkę wapniowo-fosforanową. Obniżając stężenie wapnia i zwiększając stężenie fosforanów w osoczu krwi, hamuje działanie osteoklastów (komórki kościogubne, w nadmiernej ilości prowadzą do osteoporozy), które rozpuszczają tkankę kostną.
Gdy nie możemy się skoncentrować, brak nam energii, jesteśmy ospali, źle znosimy niskie temperatury, na dodatek przybyło nam kilka kilogramów, a skóra jest przesuszona, wtedy powinniśmy wykonać badania w kierunku niedoczynności tarczycy. Oczywiście można zapytać: „A kto nie ma takich objawów późną jesienią, zimą czy wczesną wiosną?”. Gdy za oknem robi się zimno i szaro, nasza skóra jest sucha i podrażniona, a stres w pracy i ciągłe życie w biegu nie pozwalają się skoncentrować. I nic dziwnego, że chce się spać, skoro na to również nie ma odpowiedniej ilości czasu. Wiążąc te symptomy z porą roku, łatwo więc przegapić pierwsze objawy choroby.
O zaburzeniach funkcji tarczycy powinniśmy także pomyśleć, gdy zauważymy, że ubyło nam kilka kilogramów bez odchudzania, pojawiła się nadpobudliwość, nerwowość, drżą nam ręce, nie możemy zasnąć, a serce bije szybciej niż zwykle. Kobiety mogą dodatkowo zaobserwować zaburzenia miesiączkowania, w szczególności skąpe krwawienia. Takie objawy możemy uznać za przejaw stresu, jednak często oznaczają nadczynność tarczycy, dlatego należy zgłosić się do lekarza i ustalić ich przyczyny.
Gdy praca gruczołu tarczowego zostaje zakłócona, mogą pojawić się:
Kiedy powstają guzki tarczycy – gruczoł nie jest zbudowany z prawidłowej tkanki, lecz znajdują się w nim obszary nieprawidłowe wyczuwalne palpacyjnie lub widoczne podczas USG – określa się je jako wole guzkowe. Nieprawidłowa tkanka najczęściej ma charakter łagodny, rzadziej (do 5 proc. przypadków) złośliwy. Guzki te mogą także wydzielać nadmierną ilość hormonów tarczycy, co świadczy o nadczynności tarczycy. l Zapalenia tarczycy. Najczęstszym jest choroba Hashimoto, która powoduje niedoczynność gruczołu, rzadko nadczynność. Inne zapalenie to choroba Gravesa-Basedowa – wywołuje nadczynność, rzadko niedoczynność tarczycy, może odpowiadać także za objawy oczne (tzw. oftalmopatia tarczycowa). Wszystkie te zmiany mogą ze sobą współistnieć lub nie.
Problemy z gruczołem tarczowym może mieć każdy z nas. Prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta jednak u osób, których rodzice lub rodzeństwo cierpieli lub cierpią na jedną z chorób tarczycy. Trzeba wtedy robić regularnie badania sprawdzające stan zdrowia i unikać czynników, które sprzyjają zachorowaniu. Przede wszystkim należy nauczyć się łagodzić stres. Jest on bowiem uznawany za jeden z istotniejszych bodźców wyzwalających wiele chorób, w tym także tarczycy.
Na początku należy zgłosić się do lekarza i opisać objawy, które nas niepokoją. Następnie na podstawie wywiadu lekarz zdecyduje, które badania wykonać. Może zlecić nam badanie krwi z oznaczeniem stężenia TSH, wolnych hormonów tarczycy, czyli T3 oraz T4, a także stężenia przeciwciał anty-TPO, anty-TG i TRAb. Ponadto przy podejrzeniu choroby tarczycy wykonuje się badanie USG.
Nie. Prawidłowe stężenie TSH może występować np. w początkowych fazach przewlekłego autoimmunologicznego zapalenia tarczycy, czyli choroby Hashimoto. Przeciwciała uszkadzają komórki pęcherzykowe tarczycy, ale dzieje się to stopniowo, powoli. Dlatego na samym początku nie mamy objawów. Z czasem coraz więcej komórek jest niszczonych, zatem nie mogą one produkować hormonów T3 i T4, a ich stężenie we krwi maleje. Dopiero wtedy wydzielane jest TSH, którego zadaniem jest pobudzenie tarczycy do pracy oraz wydzielanie T3 i T4. U zdrowej osoby stężenie hormonów tarczycy we krwi wzrośnie, natomiast u osoby z chorobą Hashimoto z czasem TSH będzie wydzielane w nadmiarze ze względu na brak reakcji ze strony tarczycy.
Nie. Zmiany w stężeniu TSH powinny skierować naszą uwagę na nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarczycy. Jednak mogą równie dobrze oznaczać zaburzenia ze strony przysadki mózgowej, np. niedoczynność lub obecność guza.
Podwyższone TSH (wartości mogą się nieco różnić między laboratoriami, ale zazwyczaj jest to od 0,4 do 4,2 mlU/l dla dorosłej osoby) może oznaczać niedoczynność, ale równie dobrze wskazywać na wtórną nadczynność tarczycy – brzmi to dość dziwnie, ale w rzeczywistości tak jest. Oczywiście, jeżeli występują objawy niedoczynności tarczycy, a jednocześnie nie podejrzewamy np. zaburzeń funkcji przysadki, to najprawdopodobniej faktycznie jest to niedoczynność i należy rozpocząć leczenie. Jeśli jednak objawy kliniczne i wynik TSH nie pasują do siebie, lekarz zleca wykonanie dodatkowych badań, jak oznaczenie stężenia wolnych hormonów tarczycy i ponowne oznaczenie stężenia TSH za dwa, trzy miesiące. Może również rozważyć oznaczenie przeciwciał i wykonanie USG.
W początkowych fazach zaburzeń funkcjonowania tarczycy możemy czuć się dobrze lub odczuwać niewielkie zmiany, które nie przeszkadzają nam w codziennym życiu. Dlatego niektórzy to bagatelizują z różnych powodów. Niesłusznie. Z czasem sytuacja się zmieni. Oprócz nasilenia objawów mogą pojawić się poważne powikłania choroby. W przypadku niedoczynności może dojść do śpiączki hipometabolicznej, natomiast w przypadku nadczynności do przełomu tarczycowego. Oba te stany są bardzo niebezpieczne i zagrażają życiu, dlatego odpowiedź jest jedna: należy się leczyć.
Nieprawidłowości w pracy tarczycy są dość częste. Część z nich nie ma znaczenia. Nie wywołuje żadnych objawów i wykrywane są przypadkowo. Ale bywa też odwrotnie. Dlatego chcąc uchronić się przed chorobami gruczołu tarczowego, warto regularnie robić badania hormonów tarczycy, aby móc na bieżąco kontrolować jego pracę. Dzięki temu można ocenić, kiedy sytuacja jest groźna, a kiedy nie. Gdy wynik będzie nieprawidłowy, lekarz zleci kolejne badania, np. USG. Duże znaczenie ma też obserwacja własnego organizmu. Gdy pojawią się niepokojące objawy, należy zgłosić się do lekarza. Przy właściwym leczeniu choroby tarczycy da się je opanować.
Zdecydowanie tak. Zarówno nadczynność, jak i niedoczynność wpływają na kobietę w ciąży i rozwijający się płód. Niedoczynność może doprowadzić do oderwania łożyska i poronienia, natomiast nadczynność do zmian w układzie sercowo-naczyniowym. Dlatego tych zaburzeń nie można bagatelizować. Najlepiej wykonać badania laboratoryjne (TSH, hormony tarczycy oraz przeciwciała), aby upewnić się, że tarczyca funkcjonuje poprawnie.