Gospodarka subskrypcyjna – ile naprawdę kosztują nas abonamenty?
Fot. Mat. pras.

Gospodarka subskrypcyjna – ile naprawdę kosztują nas abonamenty?

Od Netflixa, przez Spotify, po abonamenty na kawę – czy zdajemy sobie sprawę, ile miesięcznie wydajemy na subskrypcje?

W dzisiejszym cyfrowym świecie subskrypcje stały się standardowym modelem korzystania z wielu usług. Płacimy miesięczne abonamenty za muzykę, filmy, gazety, a nawet kawę. Choć pojedyncze kwoty wydają się nieznaczne, to w skali roku mowa już o poważnych sumach. Czy zdajemy sobie sprawę, jak bardzo subskrypcje obciążają nasz budżet i jaki mają wpływ na zdolność kredytową? Jak zarządzać nimi w sposób rozsądny i unikać pułapek finansowych? Totalmoney.pl sprawdza.

Polacy a subskrypcje – ile wydajemy?

Według raportu Santander Consumer Banku z 2024 roku, aż 62% Polaków posiada przynajmniej jedną subskrypcję. To wzrost w porównaniu z poprzednimi latami, co pokazuje rosnące zainteresowanie tym modelem płatności. Największa grupa użytkowników, bo 38%, wydaje na nie od 51 do 100 zł miesięcznie, a kolejne 32% mieści się w przedziale 10-50 zł. Jednak 19% badanych deklaruje już wydatki rzędu 101-150 zł, a 7% przeznacza na subskrypcje ponad 150 zł każdego miesiąca. W skali roku może to oznaczać od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych przeznaczonych na abonamenty.

tm_artyk_1920v2

Pod względem demograficznym największe zainteresowanie subskrypcjami odnotowuje się wśród osób młodszych, szczególnie w grupach wiekowych 18-34 lata. W tej grupie ponad 80% badanych korzysta z co najmniej jednej subskrypcji, a ich miesięczne wydatki często oscylują wokół kwot 100-200 zł. Z kolei osoby w wieku 35-49 lat deklarują bardziej umiarkowane wydatki, rzędu 50-100 zł miesięcznie. Większość użytkowników subskrypcji wskazuje na wygodę tego modelu, ale również na rosnącą liczbę opłat, które trzeba pamiętać.

Jakie usługi subskrybujemy najczęściej?

Według danych ITwiz z 2024 roku, aż 86% Polaków korzysta z serwisów streamingowych takich jak Netflix, HBO Max, Player, czy Disney+, co czyni je najpopularniejszymi subskrypcjami w kraju. Subskrypcje muzyczne, jak Spotify i Apple Music, cieszą się również dużym zainteresowaniem – korzysta z nich aż 65% użytkowników.

tm_artyk_1920v4

Dodatkowo, duża popularnością cieszą się usługi dostawy produktów. W 2024 roku 59% Polaków wykupiło subskrypcję Allegro Smart, co daje im darmową dostawę przez cały rok. Wzrost sprzedaży subskrypcji dostępu do prasy cyfrowej to także trend, który zyskuje na znaczeniu. Usługi takie jak Onet Premium, Gazeta Wyborcza, Newsweek czy Polityka oferują wygodny dostęp do najnowszych wiadomości, raportów i artykułów za miesięczną opłatą. W 2024 roku z tych usług korzysta już 44% użytkowników.

Coraz częściej w Polsce popularność zyskują także subskrypcje związane z usługami fitness (np. aplikacje do ćwiczeń czy plany dietetyczne) oraz edukacyjnymi, jak kursy online i platformy takie jak Masterclass, Coursera czy Udemy. Warto jednak zauważyć, że oprócz "dużych" subskrypcji, użytkownicy coraz częściej wybierają również mniejsze subskrypcje, np. na kawę w sieciowych kawiarniach, co może stanowić dodatkowe obciążenie dla budżetu domowego.

Ukryte koszty subskrypcji – jak dużo naprawdę płacimy?

Subskrypcje mają to do siebie, że opłaty są niewielkie w skali miesiąca, ale w skali roku okazują się już istotnym wydatkiem. Weźmy pod uwagę kilka przykładowych abonamentów:

  • Netflix Premium – 60 zł miesięcznie, czyli 720 zł rocznie
  • Spotify Premium – 23 zł miesięcznie, 276 zł rocznie
  • Allegro Smart (roczna subskrypcja) – 59,90 zł rocznie
  • Apple iCloud 200 GB – 14,99 zł miesięcznie, 179,88 zł rocznie
  • Subskrypcja gazety cyfrowej – ok. 30 zł miesięcznie, 360 zł rocznie

tm_artyk_1920v5

Jeśli posiadamy 5-6 subskrypcji, nasz roczny wydatek może wynieść nawet kilka tysięcy złotych. A to tylko podstawowe usługi – dochodzą jeszcze abonamenty na aplikacje fitness, kursy online, dodatkowe usługi chmurowe, czy nawet abonamenty na kawę oferowane przez sieci gastronomiczne. Tylko niewielka część użytkowników regularnie kontroluje swoje subskrypcje i stara się eliminować te, które są niepotrzebne.

Gdy wiele małych opłat kumuluje się w skali miesiąca i roku, stając się poważnym obciążeniem, tracimy kontrolę nad naszym budżetem. Z danych rynku wynika, że średnio Polacy mają około 7-10 aktywnych subskrypcji, co może prowadzić do znacznych wydatków w skali roku.

Wpływ subskrypcji na zdolność kredytową

Zdolność kredytowa to maksymalna kwota, jaką bank uzna za bezpieczną do udzielenia nam kredytu. Jest obliczana na podstawie wysokości dochodów, historii kredytowej, ilości osób na utrzymaniu oraz regularnych zobowiązań finansowych. Choć subskrypcje nie są traktowane jak kredyty, to wchodzą w skład naszych stałych wydatków i mogą obniżyć zdolność kredytową.

Każda stała opłata pomniejsza kwotę, którą bank uzna za dostępną do spłaty kredytu. Przykładowo, jeśli nasze miesięczne subskrypcje wynoszą 200 zł, w skali roku to 2400 zł mniej w budżecie kredytobiorcy. Jeśli do tego dochodzą inne zobowiązania (kredyty, pożyczki, leasing), to bank może uznać, że nasza zdolność kredytowa jest ograniczona. A to może skutkować mniejszymi szansami na uzyskanie kredytu lub pożyczki na korzystniejszych warunkach.

Świadome zarządzanie subskrypcjami

Subskrypcje oferują wygodę i dostęp do bogatej oferty treści, ale ich rosnąca liczba może być obciążeniem dla domowego budżetu. Warto regularnie analizować swoje zobowiązania, eliminować zbędne subskrypcje i kontrolować wydatki, aby nie wpływały one negatywnie na naszą sytuację finansową.

Czy naprawdę potrzebujemy wszystkich abonamentów, które opłacamy? Może warto zastanowić się nad ich optymalizacją? W tym celu warto korzystać z narzędzi do zarządzania subskrypcjami, które pozwalają na monitorowanie i analizowanie wszystkich opłat. Dbajmy o nasz budżet i świadomie podejmujmy decyzje finansowe!

Czytaj więcej