Jak co roku o tej porze układamy plany na nowy rok. Rzeczywistość jest taka, że porzucamy je już po kilku tygodniach. A wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, żeby wytrwać w pozytywnych zmianach. Przeczytaj, dlaczego nie dotrzymujemy postanowień noworocznych i co zrobić, aby tym razem się udało.
W sylwestra składamy życzenie nie tylko innym, ale też sobie. Najczęściej chciałybyśmy schudnąć, lepiej się odżywiać, zacząć ćwiczyć, oszczędzać, wcześniej chodzić spać, więcej czasu spędzać z rodziną. Niestety jedynie 8 proc osób, jakie złożyły sobie obietnice wciąż będzie w nich trwać w czerwcu. Dla zdecydowanej większości będzie to słomiany zapał. Tak się nie stanie, gdy do noworocznych celów dobrze się przygotujesz.
Trudność w dotrzymaniu noworocznych postanowień wynika z wielu czynników, ale najczęściej z tego, że są one po prostu mało realistyczne.
Mamy niestety tendencję do wytyczania sobie celów, które są zbyt ambitne lub nieadekwatne do naszego aktualnego stylu życia i możliwości. Na przykład, ktoś, kto rzadko ćwiczy, może postanowić trenować codziennie, co jest radykalną zmianą i może prowadzić do szybkiego wypalenia się lub zniechęcenia.
Kolejną przeszkodą w wytrwaniu w swoich postanowieniach noworocznych jest brak konkretnego planu działania. Często nasze postanowienia są sformułowane w sposób zbyt ogólny, na przykład „schudnę” lub „zacznę więcej czytać”, bez konkretnego planu, jak te cele osiągnąć. Bez jasno określonych kroków i strategii, postanowienia noworoczne pozostają tylko mglistymi marzeniami, które łatwo jest odsunąć na bok.
Problemem może być również brak wsparcia. Jeśli robimy postanowienia samotnie i nie dzielimy się nimi z innymi, trudniej jest się nam do nich zobowiązać. Gdy nie ma nikogo, kto by nas rozliczał lub wspierał w trudnych momentach, łatwiej jest porzucić postanowienie, gdy tylko pojawi się pierwsza lepsza przeszkoda.
Zdarza się też, że nasze postanowienia formułujemy pod wpływem chwili, bez głębszego przemyślenia, czy rzeczywiście chcemy zmiany. Noworoczne postanowienia mogą być efektem presji społecznej lub chwilowego impulsu, a nie autentycznego pragnienia poprawy jakości życia. Gdy motywacja nie jest głęboka i osobista, trudniej jest pozostać zaangażowanym w długoterminowe cele.
Ważne, by ustalić konkretną datę, gdy zaczniesz zmieniać swoje życie na lepsze i porzucać nawyki, które ci nie służą. Nie obiecuj, że już 1 stycznia zaczniesz ćwiczyć, bo pewnie po zabawie sylwestrowej będziesz padać z nóg. Ale już drugi poniedziałek stycznia, to jak najbardziej wskazany dzień. Może to być też data twoich imienin, urodzin dziecka, rocznica ślubu – ważne, by dokładnie określić moment, gdy wystartujesz z nowym planem na siebie.
„Chcę schudnąć”, „Więcej czasu poświęcać bliskim” – to same ogólniki, z których łatwo się wykręcić. Liczy się każdy krok, który będziesz musiała przejść. Przypatrz się swoim żywieniowym nawykom. Co sprawia, że nie możesz zrzucić wagi? Może objadasz się słodyczami, a kolację jesz tuż przed snem? Obiecaj sobie: „Gdy poczuję ochotę na batonik, zjem owoc”, „Będę jeść kolację trzy godziny przed snem”. Im precyzyjniejsze będzie twoje noworoczne postanowienie, tym większa szansa, że w nim wytrwasz.
Weź do serca mądrą zasadę: mniej znaczy lepiej. Wybierz jeden, dwa cele, które są dla ciebie najważniejsze i na nie skieruj całe swoje siły. Pamiętaj też, że zmiana nawyków to wielki wysiłek mentalny i stres. To z tego powodu porzucamy postanowienia i wracamy do starej rutyny. Nasz zmęczony organizm domaga się bowiem przyjemności – słodkiego ciastka, papierosa. Ma w nosie, że przecież chcemy raz na zawsze z nimi zerwać. Dlatego zmieniając coś w swoim życiu, dbaj o siebie, znajdź czas na odpoczynek, szukaj zajęć, które sprawiają ci przyjemność, ale nie szkodzą.
Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Postanowienia powinny być realne i szyte na twoją miarę. Porzucenie nawyku słodzenia filiżanki kawy 3 łyżeczkami cukru rozłóż na etapy. W każdym tygodniu rezygnuj z jednej łyżeczki. Z przyzwyczajeniem wjeżdżania wszędzie windą też rozstań się stopniowo. Najpierw załóż, że wchodzisz schodami na pierwsze piętro, po pewnym czasie już na kolejne. W realizacji celów unikaj pośpiechu.
Zwykle robimy kilka rzeczy naraz. Pewne nawyki łączą się w pary. Gdy oglądamy telewizję, podjadamy jakieś przekąski. Robimy porządek w kuchni i słuchamy radia. Bierzemy kąpiel i przeglądamy Facebooka. Spróbuj tu trochę zamieszać i w swoją codzienną rutynę włącz nawyk, jaki chcesz przyswoić (ćwiczenia, naukę obcych słówek, czytanie książek). Podczas oglądania filmu, przez 30 minut poćwicz. Gdy sprzątasz kuchnię, włącz lekcję angielskiego z you tuba albo spotify. Leżąc w wannie, czytaj książkę.
To zadziała jak rodzaj zobowiązania i spełnienie noworocznych obietnic będzie łatwiejsze. Każdy z nas chce wypaść jak najlepiej w oczach innych – lubimy wygrywać, a nie ponosić porażki. Chcemy, by inni sądzili, że jesteśmy ambitni, silni i wytrwali. Po prostu wspaniali! Rezygnując z obietnicy, staniemy się w ich oczach przegranymi, a nie zwycięzcami. Dasz z siebie więcej i wytrwasz w postanowieniach na nowy rok, by inni właśnie tak cię nie ocenili.
Ludzie są ci potrzebni nie tylko do roli mentalnych strażników. Z grupą podobnych sobie zapaleńców łatwiej sprostać wyzwaniom i zrealizować cel. Dlatego, gdy twoim nowym postanowieniem jest np. systematyczne ćwiczenie jogi, dołącz do grupy, dla której pokonywanie trudności w asanach jest pasją. Tam znajdziesz zapał i motywację, kiedy pomyślisz sobie – a może dać sobie z tym spokój?
Słowo pisane ma większą moc i zostawia silniejszy ślad – także w naszych umysłach. Dlatego przyszykuj kalendarz, notes, terminarz i tam napisz, co chcesz zmienić w nadchodzącym roku. Pisz, rysuj, zakreślaj kolorowymi flamastrami. Zrób plan na najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Kolejne zrealizowane etapy wiodące do celu oznaczaj jakimś miłym dla siebie symbolem – serduszkiem, uśmiechniętą buźką, słoneczkiem, krótkim: „Brawo ty!”
Pomyśl, jaką korzyść odniesiesz, gdy wytrwasz w noworocznych obietnicach. Gdy zrezygnujesz z impulsywnych zakupów, zaoszczędzisz i już w wakacje wyjedziesz na wymarzone wakacje. Gdy przed zaśnięciem w łóżku przestaniesz scrollować, łatwiej zaśniesz, przestaniesz w nocy przewracać się z lewego na prawy bok i obudzisz się pełna energii. Gdy rzucisz palenie, twoja cera stanie się gładka i aksamitna. Spróbuj wizualizować swoje życie po pozytywnych zmianach. Wyobraź wręcz sobie jak wygrzewasz się na gorącej greckiej plaży podczas urlopu czy modnie upinasz włosy, nie musząc zasłaniać nimi mankamentów cery.