Pory dnia i nocy ustawiają nasz zegar biologiczny i rytm okołodobowy. Warto wiedzieć, kiedy jest najlepsza dla nas pora na sen i odpoczynek, a kiedy na intensywną pracę i naukę. Jeśli działamy w zgodzie ze swoim wewnętrznym rytmem, jesteśmy o wiele bardziej efektywni, a zarazem wypoczęci i zdrowi. Sprawdź, czym zajmuje się chronobiologia, jakim jesteś chronotypem, a także – co z tego wynika?
Spis treści
Badania w dziedzinie chronobiologią zostały kilka lat temu uhonorowane nagrodą Nobla. Rytm okołodobowy ma niebagatelny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie!
Chronobiologia jest dziedziną nauki, która zajmuje się badaniem tzw. rytmów biologicznych, czyli cyklicznych zjawisk w organizmach żywych, zachodzących pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak pory roku, obrót Ziemi wokół własnej osi (sekwencja światła i ciemności) itp. Chronobiologia i rytmy biologiczne nie dotyczą więc tylko ludzi, ale również zwierząt, a nawet roślin.
Rytm biologiczny u ludzi to naturalny cykl zmian w funkcjonowaniu naszego ciała. Jest to jakby wewnętrzny zegar, który koordynuje inne zegary w Twoim ciele. "Zegar" ten znajduje się w mózgu, tuż nad nerwami krzyżującymi się z oczami. Składa się on z tysięcy komórek nerwowych, które pomagają zsynchronizować funkcje i działania organizmu. Rytmy biologiczne dzielimy na krótkookresowe (od kilku sekund do kilku godzin), średniookresowe (od kilku godzin do kilku dni) oraz długookresowe (powyżej roku). W przypadku badań nad funkcjonowaniem ciała ludzkiego nauka bada przede wszystkim rytmy średniookresowe, które mają na nas największy wpływ.
Istnieją cztery rytmy biologiczne średniookresowe:
Najlepiej zbadanymi i opisanymi w nauce rytmami są: okołodobowy i dobowy, uwzględniający pory najsprawniejszego funkcjonowania organizmu oraz snu.
Rytm okołodobowy pomaga kontrolować dzienny harmonogram snu i czuwania. Jest związany z 24-godzinnym zegarem ciała i posiada go większość istot żywych. Na rytm okołodobowy wpływają czynniki zewnętrzne, takie jak światło i ciemność, a także czynniki wewnętrzne. Mózg odbiera sygnały oparte na środowisku i aktywuje pewne hormony, zmienia temperaturę ciała i reguluje metabolizm, aby utrzymać czujność lub skłonić do snu.
Czynniki wewnętrzne wpływające na rytm okołodobowy:
Powtarzanie tych samych czynności o tej samej porze każdego dnia pomoże wytworzyć rytm biologiczny. Dobrze jest rano wstawać o tej samej porze, nie spać w ciągu dnia i nie odsypiać, nawet w weekendy. Róbmy jak najwięcej rano, gdy organizm jest najwydajniejszy. W ciągu dnia spędzajmy czas na świeżym powietrzu, dotlenimy organizm i zapewnimy dostęp do naturalnego światła. 3 razy w tygodniu spacerujmy przez 30 minut. Najkorzystniejsza będzie umiarkowana, ale regularna aktywność fizyczna.
Na 2-3 godziny przed snem zjedzmy lekką kolację, w ciągu dnia stosujmy dietę śródziemnomorską. Unikajmy intensywnego wysiłku. Na godzinę przed snem odłóżmy elektronikę i czynności, które angażują mózg. Postarajmy się wyciszyć, posłuchać muzyki, wziąć kąpiel (w niezbyt gorącej wodzie). Jeśli sen nie przychodzi, nie patrzmy na zegarek, lepiej wstać i coś porobić.
Chronotyp to nasz wewnętrzny zegar biologiczny. Określa on potrzeby konkretnego człowieka: jeden potrzebuje 5-6 godzin snu, inny czuje się wyspany dopiero po 9 godzinach snu. Trzeba słuchać organizmu. Określony chronotyp jest odpowiedzialny za funkcjonowanie organizmu w ciągu dnia oraz wyznacza pory i godziny, w których jesteśmy bardziej efektywni, a w których powinniśmy odpocząć. Wyróżniamy dwa podstawowe chronotypy: skowronek i sowa.
Skowronek to tzw. "ranny ptaszek". Lubi wstawać bardzo wcześnie rano, jednak po ogromnym zastrzyku energii w godzinach porannych szybko ją traci i w godzinach popołudniowych jest zmęczony. Skowronek najlepiej odnajduje się we współczesnym świecie, bo narzucony typ pracy i nauki jest oparty właśnie na rytmie skowronka.
Typ sowy z kolei lubi dłużej spać pracować do późna, ale ok. 1 w nocy organizm jest zmęczony i zasypia. Wstaje ok. godz. 8. Nie powinien zarywać nocy, pić energetyków, ani objadać się wieczorem. Liczy się regularność i konsekwencja.
Organizm sam przypomina, kiedy powinniśmy coś zjeść – czujemy głód lub kiedy powinniśmy się położyć – senność. Nie starajmy się go oszukiwać, bo konsekwencje mogą być poważne. Dzieci, które późno chodzą spać i mają niedobory snu, nie potrafią się wyciszyć, skarżą się na brak koncentracji, spadki nastrojów, rano budzą się zmęczone.
U osób pracujących nocami (ratownicy medyczni, pielęgniarki, kierowcy) kortyzol zamiast spadać w nocy, wciąż utrzymuje się na stałym poziomie. Po kilku latach ich organizmy buntują się. Pojawia się bezsenność, depresja, cukrzyca, skoki ciśnienia, otyłość, choroby układu oddechowego, pokarmowego, układu sercowo-naczyniowego.
Rytm okołodobowy trwa ok. 24 godzin, jest zsynchronizowany z naturą i dostosowuje fizjologię człowieka do różnych faz dnia i nocy. Ale to wydzielanie hormonów decyduje o tym, kiedy powinniśmy wstać, a kiedy spać. W rytmie okołodobowym kluczową rolę pełni melatonina. Zaczyna się wydzielać, gdy się ściemnia, ok. godz. 21-22. Maksymalny poziom osiąga w godz. 2-4, a spada w godz. 6-9. Oznacza to, że powinniśmy się położyć ok. godz. 22.30.
W zależności od wieku zapotrzebowanie na sen się zmienia. Niemowlaki powinny spać 16-20 godzin, przedszkolaki 9-12 godzin, w tym 1-4 drzemki w ciągu dnia. Między 7. a 12. r.ż. zapotrzebowanie na sen spada do 10-11 godzin. Z kolei nastolatki potrzebują ok. 9 godzin snu (dopuszczalne ok. 7-7,45 godz.). Dorośli nie powinni spać krócej niż 7 godzin. U seniorów krzywa wydzielania melatoniny spłaszcza się, przez co śpią gorzej (wybudzają się w nocy, wstają skoro świt).
Największym problemem jest u dzieci w wieku szkolnym przesuwanie pory pójścia spać i skracanie snu. Powodem nie jest zbyt wczesna pora rozpoczynania się zajęć lekcyjnych, a zbyt późne odrabianie lekcji domowych i używanie tuż przed snem smartfonów, tabletów – światło niebieskie, które emitują, zaburza wydzielanie melatoniny. W higienie snu ważną rolę pełni zachowanie zdrowej rutyny.
Zadbajmy o higienę snu. Możemy się zgłosić do poradni leczenia zaburzeń snu, w których przyjmują neurolodzy, psychiatrzy, psycholodzy. Skierowanie nie jest potrzebne, ale czas oczekiwania to kilka miesięcy.
Zazwyczaj potrzebna jest terapia poznawczo-behawioralna. Zaczyna się od prowadzenia dzienniczka – pacjent zapisuje czynności, które robi w ciągu dnia. To pomaga zmodyfikować zachowania i nawyki. W części przypadków stosuje się leczenie farmakologiczne.