Latem burze zaskakują nas często, zarówno w mieście, jak i podczas wypraw w plener. Wyładowania elektryczne są zawsze groźne, a szczególnie niebezpieczne są w górach, gdzie warunki pogodowe zmieniają się z minuty na minutę. Warto zatem znać kilka podstawowych zasad, które mogą uratować nam życie.
Burza to piękne, ale i niebezpieczne zjawisko – szczególnie jeśli zaskoczy nas na otwartym terenie, a zwłaszcza w górach. Zrozumienie jak dochodzi do wyładowań elektrycznych i co przyciąga pioruny może uratować życie.
Wiele osób wie, że w czasie burzy nie należy chować się pod drzewami. To oczywiście prawda, ale to ciągle za mało, by być bezpiecznym. Oddalenie się od drzewa czy wysokiego słupa może nie wystarczyć, by uchronić się przed porażeniem. Okazuje się, że nawet w połowie przypadków do porażenia dochodzi na skutek wytworzenia się tzw. napięcia krokowego przez rozchodzący się po ziemi prąd z bliskiego wyładowania.
Jak zatem skutecznie się chronić? Gdzie się schować, gdy burza zaskoczy nas w terenie? Ten poradnik zawiera proste wskazówki, jak postępować podczas burzy i jak unikać porażenia piorunem.
Pamiętaj, że burza jest bardziej niebezpieczna w górach, a ludzkie ciało przyciąga wyładowania elektryczne bardziej niż otaczające skały. Jeżeli widzisz tworzącą się chmurę burzową, jak najszybciej zejdź do schroniska. Nawet gdy słyszysz grzmoty w oddali, do schroniska trzeba zacząć schodzić natychmiast!
Wiele osób z jednej strony nie docenia nadchodzącego zagrożenia, z drugiej – często przedwcześnie myśli, że burza już przeszła, co jest powodem szczególnego zagrożenia porażeniem. Pioruny mogą wyprzedzać burzę nawet o kilkanaście kilometrów i uderzyć, kiedy nie ma jeszcze chmur nad głową i ulewnego deszczu. Zasada 30-30 mówi, że jeżeli grzmot słyszysz po błyskawicy w odstępie krótszym niż 30 sekund, to należy szybko szukać bezpiecznego schronienia. Druga liczba 30 oznacza, że bezpiecznego miejsca nie należy opuszczać wcześniej, niż 30 minut po ostatnim słyszanym grzmocie.
Wiele osób zaskoczonych na otwartej przestrzeni przez burzę, szuka jakiegoś zadaszenia, żeby się schować. To jednak jest błąd. Schronienie się pod wiatą czy w szałasie nie jest bezpieczne. Zadaszenia zabezpieczają jedynie przed deszczem, ale nie przed możliwością porażenia piorunem.
Gdzie jest bezpiecznie? Jeśli możesz, schroń się w samochodzie! Działa on jak klatka Faradaya w fizyce - metalowa puszka, w której impuls elektryczny nie przechodzi do środka, tylko spływa po powierzchni - do ziemi. Pamiętaj, że jest to bezpieczne schronienie, ale tylko pod warunkiem, że jesteś w środku pojazdu i nie dotykasz metalowych elementów.
Jeżeli nie możesz znaleźć schronienia, staraj się jak najmniej wyróżniać się z otoczenia. Nigdy nie stój pod drzewami. Nie dotykaj żadnych metalowych przedmiotów. Pioruny zazwyczaj uderzają w najwyższy punkt w okolicy. Unikaj stania na szczytach gór czy pod samotnymi drzewami. Na otwartej przestrzeni musisz być jak najbliżej gruntu, np. skulić się do pozycji żółwia.
Gdy jesteście w grupie, powinniście się rozproszyć. Grom nie jest jedną linią prostą - wokół głównego wyładowania powstaje pajęczyna wyładowań, które mogą porazić więcej osób. Rozproszenie się zwiększa szansę na uniknięcie porażenia i pozwala szybciej udzielić pomocy poszkodowanym.
Wyłącz urządzenia elektryczne i koniecznie wyjmuj wtyczki z kontaktu. Zdarzają się przypadki spalenia instalacji elektrycznej, razem z wyłączonymi, ale podłączonymi do kontaktu urządzeniami.
Osoba rażona piorunem ma duże szanse na przeżycie, ale decyduje tutaj szybkość udzielenia pierwszej pomocy. Porażenie piorunem może powodować poważne obrażenia, w tym zatrzymanie krążenia, które jest bezpośrednią przyczyną zgonów z powodu porażenia w czasie burzy. W przypadku zatrzymania krążenia, mamy pięć minut, po których mózg bez podjęcia akcji ratowania życia umiera. Dlatego szybkość rozpoczęcia resuscytacji krążeniowo-oddechowej jest kluczowa.