Ciągle pomagasz i wyręczasz innych, jednocześnie zapominając o własnych potrzebach i przyjemnościach? Czas z tym skończyć! Naucz się zdrowego egoizmu – przyniesie to korzyści nie tylko Tobie, ale także osobom, których nieustannie wyręczasz. Opanuj sztukę asertywności i przestań się przejmować opinią innych. Pamiętaj że Ty też jesteś ważna i należy Ci się odrobina odpoczynku i przyjemności. Sprawdź, jak osiągnąć równowagę.
Nie namawiamy cię do egoizmu. Troska o innych, otwartość na ich potrzeby to piękne i godne pochwały cechy. Czasem jednak przyjmuje znamiona poświęcenia. Nasze czyny są ponad nasze możliwości. Gubimy w tym wszystkim siebie. Zatracamy własne potrzeby, przekreślamy plany, cele, marzenia. Tracimy siły. To prosta droga do wyczerpania, w kolejnych krokach do smutku, zgorzknienia, utraty życiowej energii, poczucia własnej wartości. Nie pozwól, by twoje życie tak wyglądało. Już teraz spróbuj wprowadzić w nie pewne zmiany.
To często zamartwianie się tym, co ludzie powiedzą lub pomyślą, zmusza nas do zachowań, których jedynym celem jest dobre samopoczucie innych. Wyręczasz koleżankę w pracy, biegniesz z pomocą na każde skinienie teściowej, spełniasz zachcianki dzieci. Wszystko po to, by poczuć akceptację, usłyszeć od nich pochwałę. Uodpornij się na kwaśną minę koleżanki, tupania nogami niezadowolonego dziecka. Nie jesteś za wszystko odpowiedzialna. Każdy z nas doświadcza w życiu dyskomfortu. Nie możesz pozwolić, by twoje samopoczucie zawsze przegrywało z tym, jak wyśmienicie mogą poczuć się inni. Pamiętaj też, że lawina oczekiwań wobec ciebie będzie rosła. Lepiej więc ukrócić ją jak najszybciej.
Odmowa wcale nie świadczy, że jesteś niemiła, obcesowa i myślisz tylko o sobie. Grzeczne odmawianie, czyli asertywność, to zdrowa troska o siebie, o spokój wewnętrzny, który procentuje w relacjach z innymi. I wcale nie musisz mówić: „nie”, by odmówić. Możesz powiedzieć: „Zaplanowałam już coś w tym czasie. Chętnie pomogę, ale w innym terminie”, „Obawiam się, że moje kompetencje w tej sprawie się nie sprawdzą”.
Pomoc i troska o innych powinny być dopasowane do twoich możliwości. Nie musisz stawać na rzęsach, by na urodziny męża upiec piętrowy tort, napisać za koleżankę sprawozdanie. Mąż uwielbia słodkości? Koleżanka ostatnio nie najlepiej pracuje? Partner prawdopodobnie ucieszy się ze zwykłego tortu, a koleżanka poczuje się pewniej, gdy jej pomożesz, a nie od razu wyręczysz.
Zaprzyjaźnij się z określeniem tak chętnie zalecanym przez psychologów wszystkim perfekcjonistom – „wystarczająco dobrze”. Oznacza to, byś dała z siebie tyle, ile możesz, a nie ponad swoje siły, bo wystarczająco dobrze, to po prostu dobrze! I wbrew swoim lękom, wcale nie wywoła to rozczarowania i niezadowolenia innych. Gdy zaczniesz myśleć o tym, co robisz dla ważnych dla ciebie osób bez poczucia winy i lęku przed ich oceną, oni cię docenią.
My kobiety często sądzimy, że musimy dać z siebie więcej. Myślimy, że prowadzenie domu to wyłącznie nasze zadanie. To przekonanie nie jest dobre ani dla nas, ani dla domowników. Wyręczanie dzieci we wszystkim to nie jest dobry wzorzec wychowania. Uczy bezradności, wysługiwania się innymi, rozleniwia, a nawet obniża samoocenę dzieci. Męża też pozbawia wpływu na to, jak funkcjonuje wasza rodzina. Dlatego dla dobra wszystkich podziel swoje zadania, przez które padasz z nóg. Najlepiej zwołaj rodzinną naradę, zapytaj, kto za co chce odpowiadać. Samodzielna, a nie wyłącznie narzucona decyzja sprawi, że wszyscy będą lepiej wywiązywać się ze swoich zadań.
Ludzie lubią pomagać. Czują się wtedy potrzebni i wyróżnieni. Pamiętaj jednak o kilku zasadach:
Twoja uległość i wielkie serce przyciągają ludzi, którzy lubią wyręczać się innymi i sprytnie pozbywać się swoich obowiązków. Pokaż, że wcale nie jest to takie proste. Śmiało stawiaj granice swojego poświęcenia. Przekonasz się, że inni zaczną szanować twój czas i twoje siły.
Masz prawo poczuć radość i odprężyć się. Bez poczucia winy szukaj momentów na relaks. Dla każdej z nas może to być coś innego – słuchanie muzyki, malowanie, układanie kwiatów w wazonie. Ważne, by czerpać z tego autentyczną przyjemność, zapomnieć o codziennych troskach – po prostu odpocząć i to na swoich warunkach.