Chcesz być kochaną? Najpierw musisz pokochać siebie – jak to zrobić

Dlaczego niektóre kobiety mają ogromne powodzenie u płci przeciwnej, mimo że daleko im do ideału? Psychologowie nie mają problemu z odpowiedzią na to pytanie – kobiety te po prostu akceptują siebie. Zrozumiały to, czego wiele innych nie chce przyjąć do wiadomości – nie ma ludzi idealnych. Zamiast zamartwiać się własnymi niedoskonałościami, eksponują swoje mocne strony.

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele można powiedzieć o człowieku, obserwując jego sposób chodzenia i sylwetkę. Osoba zakompleksiona garbi się, jakby chciała ukryć się przed światem, i przemyka ze wzrokiem utkwionym w ziemi, by przypadkiem ktoś nie zwrócił na nią uwagi.

Kobieta, która lubi i ceni siebie, chodzi sprężystym krokiem, z wysoko uniesioną głową, a na jej twarzy najczęściej maluje się zadowolenie. Nic dziwnego, że przyciąga zaciekawione spojrzenia. Osobie, która wierzy w to, że jest atrakcyjna, łatwo przekonać do tego otoczenie.

Jak być dla siebie dobrą?

Zadbanie o siebie sprawia, że odczuwamy spokój i mamy więcej radości z życia.

• Nigdy nie porównuj się z innymi. Robiąc to, ciągle się oceniasz – a jest to prawie zawsze ocena negatywna. To utrudnia docenienie siebie, zauważenie swoich dokonań i mocnych stron, oraz odbiera radość życia. 
• Przyjmuj komplementy. To wyrazy sympatii i uznania, które budują naszą pewność siebie. Wystarczy powiedzieć „dziękuję”, „miło mi to słyszeć” – i to wszystko, bez dodawania tłumaczeń.
• Nie przepraszaj co chwilę. Robiąc to za często, obniżasz swoją wartość. Kobiety mówią słowo „przepraszam” niemal odruchowo. To prowadzi do tego, że gorzej o sobie myślą i częściej odczuwają lęk. 
• Doceniaj innych. Bo dobra energia wraca. Zauważając dokonania innych, ich dobre postępowanie, ma się też większą szansę docenić... siebie.

Co zrobić, aby zwiększyć pewność siebie?

Zamiast zamartwiać się niedoskonałościami, eksponuj swoje mocne strony. Co smutne, niewielu ludzi akceptuje siebie bez zastrzeżeń. Sposób postrzegania własnej osoby nie zmieni się z dnia na dzień. To wymaga długotrwałej pracy.

Można się śmiać z amerykańskich książek, radzących, jak odnieść sukces w miłości, ale w jednym ich autorzy na pewno się nie mylą – wiele zależy od pozytywnego myślenia. 

Jeśli masz problemy z zaakceptowaniem siebie, uwierz, że oceniasz własną osobę znacznie surowiej niż otoczenie. Przestań dostrzegać w sobie tylko wady, skoncentruj się na zaletach.

Wypisz na kartce swoje mocne strony, uwzględniając zarówno cechy zewnętrzne, jak i osobowość, i staraj się o nich nie zapominać. Pamiętaj, że każdy ma jakieś talenty – może niektóre dopiero w sobie zauważysz i rozwiniesz. Dzień zaczynaj zawsze od powiedzenia sobie czegoś miłego, a zobaczysz, że to bardzo poprawia nastrój.

Gdy jesteś w towarzystwie, nie chowaj się po kątach i nie czekaj, aż ktoś cię dostrzeże. Spróbuj zebrać się na odwagę i nawiązać z kimś rozmowę lub zabrać głos w dyskusji. Z czasem nabierzesz pewności siebie. Musisz uwierzyć w to, że każdy – ty także – ma w sobie coś interesującego, czym może zaintrygować innych i zwrócić na siebie uwagę. Jeśli otoczenie będzie cię postrzegać jako osobę zadowoloną z życia, potrafiącą się nim cieszyć, twoje nastawienie będzie działało na innych jak magnes, a na ciebie jak najlepsza kuracja upiększająca.