Wiemy, jak ważne jest dobre widzenie dla komfortu naszego życia, ale doceniamy to właściwie dopiero wówczas, gdy wzrok zaczyna się nam pogarszać. Tymczasem wystarczą drobne zmiany, by znacznie opóźnić ten moment! Jakie nawyki, dieta, zabiegi pielęgnacyjne i ćwiczenia pomagają zachować dobry wzrok na długie lata? Sprawdź, jak często należy odwiedzać okulistę i jak leczyć choroby oczu.
Spis treści
Aby zrozumieć, dlaczego wzrok jest tak ważny, warto uświadomić sobie, że aż 80 procent informacji z otaczającego świata dociera do nas przez oczy. Problemy z widzeniem oznaczają nie tylko większy wysiłek podczas pracy czy czytania, ale przekładają się także na codzienne funkcjonowanie. Gorszy wzrok może prowadzić do rezygnacji z takich aktywności jak prowadzenie samochodu czy jazda rowerem, a wiele osób w obawie przed potknięciem się nie wychodzi nawet na spacer. Jednak obecnie możliwości korekty wzroku czy leczenia chorób oczu są tak duże, że pomóc można niemal każdemu. Co można dla siebie zrobić, by dobrze widzieć aż do późnego wieku? Oto kilka najważniejszych rad!
Wiele godzin spędzamy przy sztucznym oświetleniu. Najgroźniejsze dla oczu jest zimne i ostre, zwłaszcza to z jarzeniówek i żarówek LED. Przedmioty w nim widziane są blade, co prowadzi do wytężania wzroku, męczenia się oczu i wysychania spojówek. Takie żarówki mogą powodować także bóle i zawroty głowy przez zjawisko migotania światła.
Jak wybrać dobre lampy?
Ważne są zwłaszcza dwa składniki odżywcze:
I to przez cały rok, w każdy słoneczny dzień! Koniecznie kup je u optyka (a nie na bazarze), bo to gwarancja, że mają filtr UV, a tylko wówczas chronią one oczy przed szkodliwym promieniowaniem. Ciemne okulary bez filtra sprawiają, że do rozszerzonej źrenicy dociera jeszcze więcej uszkadzających wzrok promieni!
Co oznaczają litery CE na okularach?
Ten skrót oznacza zgodność z normami europejskimi dotyczącymi bezpieczeństwa ich stosowania – wzór na zdjęciu obok. Jednak nie zawsze! Czasem takie literki znajdują się znacznie bliżej od siebie, a wówczas oznaczają jedynie, że wyprodukowano je w Chinach (CE, czyli China Export). Nie przeszły one zatem żadnych badań i nie mają właściwych atestów.
Zespół suchego oka to problem wielu osób, zwłaszcza tych, które pracują długo przy komputerze. Jeśli skarżysz się na uczucie piasku pod powiekami, czujesz swędzenie i pieczenie po kilku godzinach wpatrywania się w ekran, twoje oczy łzawią po wyjściu na chłodne powietrze i przy wietrznej pogodzie, to prawdopodobnie masz wysuszone śluzówki oczu.
Raz na 2-3 lata to badanie obowiązkowe. Z wiekiem należy zwiększyć częstotliwość takich wizyt i po skończeniu 50-60 lat, do okulisty powinnaś umawiać się raz w roku. Ważne, by prócz zwykłego badania wzroku specjalista wykonał także pomiar ciśnienia w gałce ocznej oraz obejrzał dno oka.
Na czym polega badanie dna oka?
Trwa krótko i jest bezbolesne, jednak przed nim konieczne jest rozszerzenie źrenic specjalnymi kroplami – ten efekt utrzymuje się przez ok. godzinę, dlatego nie wybieraj się na taką wizytę samochodem, jako kierowca. Najczęściej stosowaną metodą jest tzw. oftalmoskopia pośrednia – lekarz najczęściej przy użyciu specjalnych soczewek lub wziernika dokładnie ocenia wnętrze oka. Dzięki temu może dostrzec wszelkie nieprawidłowości, w tym także choroby takie jak nadciśnienie czy cukrzyca.
Najczęstsze choroby, których ryzyko wzrasta z wiekiem, to:
Wystarczy, że poświęcisz na ten łatwy trening jedynie 10 minut dziennie, a poczujesz wyraźne efekty – będziesz widzieć zdecydowanie lepiej i ostrzej niż dotychczas.
Dolegliwości, jakie skłaniają do przyjścia do okulisty to pogorszenie widzenia (przede wszystkim z bliskiej odległości), zmęczenie oczu (na przykład przy czytaniu, pracy manualnej, czy przed komputerem), „muszki” czy „męty” zauważone w polu widzenia oraz zaczerwienienie i swędzenie spojówek (nierzadko o podłożu alergicznym). W takich przypadkach często wystarczy dobór okularów, nawilżające krople do oczu czy preparaty zmniejszające objawy alergii. Na „męty” nie ma niestety skutecznego leczenia, u niektórych pacjentów jedynym zaleceniem może być konieczność przyzwyczajenia się! Najwięcej osób starszych ma zaćmę.
Wśród pacjentów cały czas pokutuje taki mit, że zabieg usunięcia zaćmy należy przeprowadzić wówczas, kiedy zmętnienie soczewki jest już zaawansowane. Regularnie pojawiają się grupy pacjentów, którzy zwlekają z decyzją o przeprowadzeniu zabiegu. Jest to odbieranie sobie szansy na lepszą jakość życia. Rozwój medycyny przyniósł znaczną poprawę jakości zabiegu, zmniejszył jego inwazyjność oraz znacząco skrócił czas trwania, jak i rekonwalescencji po operacji. Żeby jednak tak było, ważne jest, aby zabieg został przeprowadzony na wczesnym etapie zmian, przy pierwszych jej objawach, takich jak pojawienie się stopniowo narastającej mgły, zamazanego widzenia, przytłumienia wyrazistości kolorów lub nagłej potrzebie zmiany mocy okularów z plusowych na minusowe.
Operacja usuwająca zmętniałą soczewkę jest w dzisiejszych czasach przeprowadzana w zaledwie 20 minut, a pacjent zaraz po jej zakończeniu może samodzielnie opuścić klinikę.
Czy także są już skuteczne sposoby na wyleczenie tej choroby? Jeśli dojdzie już do uszkodzenia wzroku, jest to nieodwracalne, a pamiętajmy, że ta choroba może mieć ciężki przebieg i powodować znaczną utratę widzenia zaledwie w ciągu kilku dni. Są jednak sposoby, aby zmniejszyć tempo jej rozwoju. W zależności od stopnia zaawansowania i rodzaju zwyrodnienia plamki mamy różne możliwości leczenia nieprawidłowych naczyń, hamowania ich wzrostu oraz ograniczania obszaru zniszczeń na siatkówce.
W przypadku postaci suchej AMD na początkowym etapie kluczowy jest zdrowy styl życia, zwłaszcza rezygnacja z palenia tytoniu. Należy zadbać o lekką, zrównoważoną dietę, zwłaszcza produkty z luteiną, która ogranicza degradację plamki żółtej i siatkówki powodowaną przez wolne rodniki. Postać mokrą AMD (inaczej wysiękową), czyli tę o ciężkim przebiegu, można leczyć poprzez iniekcje doszklistkowe, w postaci zastrzyków do oka z preparatami, które zatrzymują proces degeneracyjny. Innym sposobem jest fototerapia – zabieg laserowy, która prowadzi do zahamowania progresji choroby i „odmłodzenia” siatkówki.