Nie bójmy się szczepionek przeciw COVID-19! Czym grozi brak szczepienia w związku z mutacją delta?
W Polsce ciągle zbyt mało osób szczepi się przeciw COVID-19 – alarmują lekarze.
Fot. 123RF

Nie bójmy się szczepionek przeciw COVID-19! Czym grozi brak szczepienia w związku z mutacją delta?

Liczba osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest w Polsce ciągle zbyt mała, żeby mówić o odporności stadnej. Wynika to głównie z lęku przed szczepieniami. Czy jest się czego bać?  – Więcej ryzykujemy, kiedy będąc niezaszczepionym przenosimy koronawirusa na inne niezaszczepione osoby – przekonuje w rozmowie z PAP dr hab. Piotr Rzymski, odnosząc się również do nowego wariantu koranawirusa, tzw. mutacji delta.

Dwiema dawkami szczepionki przeciw COVID-19 zaszczepiło się w Polsce niespełna 35 proc. osób. Jedną dawkę przyjęła ponad połowa z nas. Niestety, jak podkreślają eksperci, to ciągle zbyt mało, żeby czuć się bezpiecznie, szczególnie w obliczu zagrożenia nowymi mutacjami koronawirusa, m.in. niebezpiecznym wariantem delta. 
Lekarze alarmują, że odporność stadną w sytuacji, kiedy wirus mutuje, możemy osiągnąć dopiero wtedy, gdy dwie dawki szczepienia przyjmie 90 proc. społeczeństwa. 

Czy bać się szczepionek przeciwko COVID-19?

– Przeciwwskazań do szczepienia jest naprawdę bardzo niewiele. W samej tylko Polsce szczepionki przeciw COVID-19 otrzymały miliony ludzi, którzy cieszą się zdrowiem – podkreślił dr hab. Piotr Rzymski, ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

– Nie bójmy się szczepionek na COVID-19. Jeśli już mamy czegoś się bać, to tylko tego, że będąc niezaszczepionym, sprowadzimy ryzyko zakażenia i poważne konsekwencje dla innej niezaszczepionej osoby, na którą przeniesiemy wirusa – mówił dr hab. Piotr Rzymski.

Ekspert dodał, że w pełni zrozumiałe były obawy mnóstwa osób, gdy szczepionki dopiero co zaczęły być stosowane w naszym kraju.

– Dlatego też wtedy tłumaczyliśmy w rozmaity sposób, jak te szczepionki zostały opracowane, jak działają, jak zostały przebadane. Powstały tak wspaniałe inicjatywy, jak „Nauka przeciw Pandemii”, zainicjowana przez prof. Andrzeja Fala, ale też inne, w  ramach których klinicyści i naukowcy działali na rzecz szerzenia wiedzy. Dzięki temu dziś rzetelnych informacji na temat szczepionek przeciw COVID-19 jest bardzo dużo. A pośród nas coraz więcej osób zaszczepionych – wskazał.

73651109_m
Szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne.
123RF

Koronawirus w Polsce: niezaszczepieni mogą się zarazić wariantem delta 

– Czy jest więc się czego bać? Tylko tego, że będąc niezaszczepionym, narażamy się na ryzyko zakażenia i jego konsekwencji albo tego, że przyłożymy rękę do śmierci innej niezaszczepionej osoby, na którą przeniesiemy wirusa – dodał.

Rzymski wskazał, że biorąc pod uwagę dane ze szpitali, wyraźnie widać, że obecnie hospitalizuje się w przeważającej większości tylko osoby niezaszczepione.

– W Wielkiej Brytanii wzrost zakażeń wariantem delta notuje się przede wszystkim w regionach, w których stopień wyszczepienia jest niski. A u nas w Polsce, co przerażające, stopień wyszczepienia grup senioralnych jest niewystarczający – podkreślił.

Co robić, gdy ktoś z rodziny nie chce się szczepić?

Doktor Rzymski pytany, co można zrobić, kiedy np. mamy w rodzinie upartą babcię lub dziadka, którzy za nic nie chcą poddać się szczepieniu, odpowiedział, że wówczas warto zastosować tzw. metodę kokonu.

– Zaszczepmy wszystkich innych, z bliskiego otoczenia, których możemy. A obecnie możemy już również tych młodszych, bo szczepionka Pfizera została autoryzowana dla osób od 12. roku życia – zaznaczył ekspert.

Źródło: sprawdzone.pl, naukawpolsce.pap.pl/Anna Jowsa

Czytaj więcej