Sztuka od wieków wyraża ludzkie emocje i myśli. Artyści za pomocą swoich dzieł wyrażają swoje lęki, przemyślenia, radości itp. My też możemy wykorzystać sztukę w tym samym celu. Tak działa arteterapia. Na czym polega i jakie daje korzyści dla zdrowia? Czy to terapia tylko dla osób o artystycznych zdolnościach? Sprawdź, komu może najbardziej pomóc.
Spis treści
Czy działania twórcze podejmowane przez osobę chorą mają wpływ na poprawę jej stanu zdrowia? Lekarze i terapeuci twierdzą, że tak. Sztuka towarzyszy człowiekowi od zawsze. Jest formą rozmowy, sposobem wyrażenia tego, co cieszy i co boli. Pozwala uwierzyć w siebie.
Muzyka lub obrazy mogą też subtelnie wpływać na nastrój słuchaczy czy widzów. Dobre samopoczucie zaś przyspiesza powrót do zdrowia i sprawia, że objawy choroby są mniej dotkliwe. Wykorzystuje to nowoczesna medycyna. Do pracy z chorymi angażowani są terapeuci, posługujący się w swojej praktyce jedną z wielu dziedzin sztuki.
Arteterapia jest młodą dziedziną psychoterapii. Po raz pierwszy rysowania i malowania do celów terapeutycznych użył w pracy z chorymi na gruźlicę brytyjski artysta Adrian Hill. Miało to miejsce w 1942 r. Hill podkreślał, że energia uzyskana podczas pracy twórczej pomaga zmagać się z chorobą.
Dzięki słuchaniu bajek dziecko może poradzić sobie z problemami i przezwyciężyć lęki. Pójście do przedszkola, narodziny rodzeństwa czy przebudzenie się w ciemnościach to dla dziecka sytuacje stresowe. Odkryto, że czytanie dziecku bajek, w których bohater – najczęściej dziecko lub małe zwierzątko – zmaga się z podobnym problemem, pomaga malcom przezwyciężyć trudności i zwiększyć pewność siebie.
Początkowo terapia sztuką, czyli arteterapia, sięgała przede wszystkim po środki wyrazu zarezerwowane dla malarstwa, a więc rysowanie, w tym kredą i węglem, oraz malowanie pędzlami lub rękami. Obecnie wykorzystuje właściwie każdą dziedzinę sztuki.
Choć ten rodzaj leczenia bazuje na sztuce, aby z niego korzystać, nie trzeba być artystą. Nie jest także konieczna biegłość w malowaniu czy grze aktorskiej na poziomie przekraczającym to, co prowadzący zajęcia terapeuta może przekazać uczestnikom przez kilka minut.
Choć elementy uczenia techniki mogą być częścią leczenia, bardziej istotna od walorów estetycznych stworzonego dzieła jest umiejętność wyrażenia siebie, swoich problemów i emocji poprzez sztukę. To podstawowa różnica pomiędzy arteterapią a lekcjami rysunku, malowania czy spotkaniami teatru amatorskiego.
Dokładne odwzorowanie rzeczywistych modeli czy scenariusza sztuki schodzi na dalszy plan wobec ekspresji własnych myśli. Jest to bardzo korzystne dla osób zamkniętych w sobie, które niechętnie i z oporami mówią wprost o sobie i swoich problemach. Sztuka otwiera dla nich nowe możliwości komunikacji.
Na świecie arteterapia jest szeroko stosowana w szpitalach, sanatoriach i domach opieki jako działanie wspomagające leczenie konwencjonalne. Najczęściej kojarzy się ją z pracą z dziećmi, szczególnie wrażliwymi na sztukę. Przynosi jednak korzyści osobom w każdym wieku:
Muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta w powszechnym mniemaniu powoduje podniesienie ilorazu inteligencji. Słuchanie klasyków ma mieć szczególnie dobroczynny wpływ na rozwój niemowląt i małych dzieci. Czy to prawda?
Częściowo. Według naukowców taki związek faktycznie istnieje. Po przesłuchaniu utworów Mozarta iloraz inteligencji wzrasta... jednak tylko o 2 punkty, i tylko na ok. 1 godzinę. Wpływ Mozarta na trwałe podniesienie inteligencji u niemowląt nigdy nie został potwierdzony naukowo.