Kosmetyki naturalne cieszą się coraz większym zainteresowaniem, jednak wraz z ich rosnącą popularnością pojawiło się sporo mitów, które wprowadzają w błąd konsumentów. Kiedy możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z produktem naturalnym, a kiedy ekologicznym? Czy może nam on zaszkodzić? Sprawdź.
NIE Wszystkie firmy produkujące kosmetyki naturalne i organiczne powinny przestrzegać normy ISO 16128 wydanej przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną (ISO). Zatem np. krem naturalny (zwłaszcza małej marki) może być naturalny bez certyfikatu. Jaką powinien mieć informację na opakowaniu? Wyliczoną procentową zawartość składników naturalnych oraz pochodzenia naturalnego obliczoną zgodnie z normą ISO 16128.
Jeśli jednak kosmetyk ma certyfikat, możesz być pewna, że kosmetyk jest naturalny. Przyznają go upoważnione organizacje. Sprawdzają one substancje użyte w formułach, ich dostawców i proces produkcji według kryteriów, które musi spełnić kosmetyk, aby dostać certyfikat (zobacz w ramce). Jego przyznanie jest procesem długim i kosztownym i stać na to tylko duże marki kosmetyczne.
NIE Wymagania dotyczące bezpieczeństwa są identyczne dla wszystkich kosmetyków – nieważne, czy stworzone zostały na bazie substancji chemicznych, czy naturalnych. Każdy krem przed dopuszczeniem do użytku jest badany pod względem bezpieczeństwa. Wniosek jest jeden: żaden nie powinien zaszkodzić skórze.
TAK Aż 26 potencjalnych alergenów, które należy wykazywać w składzie na opakowaniu kosmetyku, to substancje naturalne (występują w większości olejków eterycznych czy wyciągów roślinnych).
Kosmetyki naturalne mogą więc uczulać. Jeśli masz wrażliwą skórę, przed użyciem produktu eko zrób test na skórze. Alergikom raczej poleca się kosmetyki na bazie przebadanych związków chemicznych o właściwościach hipoalergicznych (marek aptecznych).
TAK Trzeba dokładnie czytać etykiety naturalnych preparatów, bo niektóre składniki naturalne mogą działać niekorzystnie na skórę (mięta pieprzowa, mentol, eukaliptus, ylang-ylang, alkohol, wyciągi z cytrusów, kamfora, cynamon). Czasem powodują kontaktowe zapalenie i podrażnienie skóry, uszkodzenie jej bariery ochronnej, niszczenie kolagenu i elastyny, co w efekcie przyśpiesza starzenie.
NIE Przez lata przyzwyczailiśmy się do dużej ilości piany np. w szamponie. Za jej wytwarzanie odpowiadają SLS (Sodium Lauryl Sulfate), detergenty wchodzące w skład większości drogeryjnych szamponów, żeli i płynów do kąpieli. SLS często powodują podrażnienia skóry i przesuszanie włosów.
SLS zastępuje się w kosmetykach naturalnych łagodnymi składnikami myjącymi, które nie tworzą tak bogatej piany. Jednak piana jest tylko dodatkiem, nie ma właściwości oczyszczających.
TAK Skutecznie nawilżają, odżywiają, regenerują skórę, i to w naturalny sposób. Tak samo jak konwencjonalne – wspierają system ochronny skóry oraz pobudzają jej odnowę. Ekstrakty roślinne mają budowę podobną do komórek naszego ciała, dzięki czemu potrafią dostosować się do naturalnego cyklu skóry.
NIE Taki wniosek może się nasuwać, ponieważ certyfikowane preparaty nie mogą zawierać wielu składników, np. emulgatorów, produktów petrochemicznych, sztucznych barwników i zapachów, a nawet surowców z roślin modyfikowanych genetycznie. Nie mogą zawierać również chemicznych konserwantów, można je jednak utrwalać w inny sposób.
Rolę konserwantów w przypadku kosmetyków naturalnych pełnią olejki eteryczne czy mieszanki alkoholu z kwasem np. DHA BA. Kremy po otwarciu zazwyczaj mają trwałość 6 miesięcy, a make-up mineralny nadaje się do użycia przez 5 lat.
NIE Przed zakupem kosmetyku należy jedynie zwrócić uwagę na ich skład, a zwłaszcza oleje, które zostały zawarte w formule. Niektóre z nich mają tzw. działanie komedogenne, czyli zapychające pory skóry. Wtedy będą nasilały objawy trądziku.
W przypadku cery z niedoskonałościami najlepiej unikać oleju kokosowego, z kiełków pszenicy, palmowego. Nie zaszkodzą np. jojoba, lniany.
TAK Kosmetyk, który nie jest sprzedawany jako naturalny może zawierać syntetyczne oleje mineralne czy silikony, które optycznie dają efekt natychmiastowego wygładzenia skóry, czego nie uzyskasz, wybierając krem eko. By przekonać się, jak działa zarówno krem stworzony na bazie chemii, jak i naturalny, powinnaś stosować go co najmniej miesiąc.
Chcesz zostać świadomą konsumentką beauty? Postaraj się stosować te zasady, a zrobisz wiele dobrego dla natury i przyszłych pokoleń, ponieważ przyczynisz się do ograniczenia ilości plastikowych śmieci, które rozkładają się do 1000 lat.