Uważasz, że im mniej go w posiłkach dla dziecka, tym lepiej dla jego zdrowia? Niezupełnie. Ważne są rodzaj i jakość tłuszczu. Bo jest on niezbędny.
Tłuszcze, zarówno zwierzęce, jak i roślinne, są źródłem energii oraz składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju dziecka. Ale muszą być one odpowiedniej jakości. Dowiedz się, jakie tłuszcze powinna zawierać codzienna, urozmaicona dieta twojego dziecka.
Zgodnie z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia tłuszcz powinien stanowić ponad 1/3 dostarczanej organizmowi energii (35-40 proc., czyli od 33 do 44 g tłuszczu/dzień). Dlaczego tak dużo? Ten tzw. makroskładnik diety jest bardzo ważnym elementem budulcowym organizmu, przed wszystkim układu nerwowego, mózgu i wzroku.
Istotne w wypadku niejadków jest to, że tłuszcze poprawiają smak i zapach pokarmów. Dzięki temu pomagają w dostarczeniu organizmowi innych cennych składników, takich jak białka i węglowodany. Tłuszcze przyczyniają się do wchłaniania rozpuszczalnych w nich witamin A, D, E i K, których niedobór może prowadzić do zaburzenia wzrostu i rozwoju.
Zgodnie z zasadami żywienia dzieci nie powinniśmy ograniczać cholesterolu w jadłospisie dziecka do 3. roku życia. Dla malucha jest on niezwykle ważnym składnikiem odżywczym. Bierze bowiem udział w budowaniu układu nerwowego, a także syntezie hormonów.
Do smarowania kanapek dla dziecka można używać:
Poza cholesterolem, tłuszcze nasycone i trans powinny być limitowane. Ich nadmiar sprzyja otyłości i rozwojowi chorób krążenia oraz cukrzycy. Źródłem nasyconych tłuszczów są tłuste mięsa i drób ze skórą. Lepiej je ograniczyć do 11 g dziennie.
Tłuszcze trans znajdziemy głównie w żywności typu fast food i gotowych ciastkach. Z nich lepiej zrezygnować.
Zdrowe i pożądane tłuszcze w diecie dziecka to nienasycone kwasy tłuszczowe. Jakie produkty je zawierają?