Jesienna chandra to nie depresja! Sprawdź, jak odróżnić chwilowy dołek od poważnej choroby
Jesienią częściej dopada nas chandra
Fot. 123rf

Jesienna chandra to nie depresja! Sprawdź, jak odróżnić chwilowy dołek od poważnej choroby

Jeszcze kilkanaście lat temu chandra była bardzo modnym słowem, a depresja medycznym terminem. Teraz to się zmieniło i „modnym”, czasem nawet nadużywanym określeniem jest depresja. A to są dwa różne stany! Czym chandra różni się od depresji? Czy obie są groźne i jak sobie poradzić z gorszym nastrojem?

Chandra przemija, depresja nie tak łatwo. Dlaczego? Depresja jest chorobą i nie wolno o tym zapominać! Kiedy pojawią się niepokojące sygnały, trzeba poszukać pomocy specjalisty. 

Depresję można inaczej nazwać patologicznym smutkiem – czyli obniżeniem nastroju nie wywołanym żadnymi, obiektywnymi przyczynami.

Najczęstsze objawy depresji

  • Zmniejszona energia i spowolnienie: psychiatrzy nazywają je obniżonym napędem psychoruchowym. Jest to brak sił fizycznych i psychicznej motywacji do działania, wolniejszy przebieg myśli, trudności z myśleniem, koncentracją, działaniem, reagowaniem na otocznie.
  • Anhedonia, czyli niezdolność cieszenia się sprawami, które wcześniej danej osobie sprawiały radość i angażowały ją emocjonalnie.
  • Myśli i przeżycia depresyjne – poczucie winy, poczucie niższości, poczucie grzeszności, myśli samobójcze,
  • Stały lęk, napady lękowe, myśli hipochondryczne i lęki o zdrowie.
  • Bezsenność lub nadmierna senność.
  • Utrata apetytu, rzadziej objadanie się.
  • Różnego rodzaju zespoły bólowe, np. bóle kręgosłupa, głowy.

Różnice między depresją a chandrą

Depresja (oprócz opisanych objawów) od chandry, zwykłego codziennego smutku, który może nam się przytrafić zwłaszcza jesienią i zimą, różni się także innymi cechami. 

  • Depresja trwa dłużej od chandry. Depresja trwa zwykle tygodnie, miesiące. Chandra kilka, kilkanaście godzin, góra 2-3 dni.
  • W depresji nastrój jest trwale obniżony, a stan ten trudno jest porównać do czegokolwiek innego, czego się wcześniej doświadczyło. Osobę w depresji trudno jest rozweselić, a próby takie mogą wywołać dodatkowy ból psychiczny, ponieważ nasilają poczucie winy (bliscy się starają mi pomóc, a ja jestem taka niewdzięczna), uświadamiają osobie w depresji, że nie potrafi się cieszyć, budzą poczucie bycia niezrozumianym.
  • W chandrze nastrój jest zmienny, nieznacznie tylko obniżony, można go poprawić dość prosto. Osobę z chandrą łatwo jest rozweselić. Rozmowa, odwrócenie uwagi, dobre towarzystwo, zrozumienie innych powoduje, że dobry nastrój szybko powraca. 
  • W chandrze praktycznie nie występuje zespół objawów depresji: spowolnienie, anhedonia, zaburzenia snu, apetytu, brak energii. Jeśli takie objawy w ogóle się pojawiają, to pojedynczo i na krótko.
  • W chandrze praktycznie nie występują myśli samobójcze. W depresji są częste. 
  • W depresji często brak jest tzw. czynników poprzedzających. 
  • W chandrze często łatwo jest wskazać, co jest jej przyczyną – np. jakieś wydarzenie, myśl, normalne wahania nastroju wzmocnione przez zmęczenie, infekcje itp.
  • W depresji, szczególnie głębokiej, chory może tracić krytyczne spojrzenie na swoje myśli i przeżycia, zaczyna wierzyć w depresyjny świat, zostaje przez niego pochłonięty. 
  • W chandrze zachowujemy krytycyzm, dystans, mamy poczucie, że stan jest przejściowy i wkrótce minie, że trzeba dać sobie czas i wszystko się ułoży.

Chandra. Wypróbuj 10 sposobów, które pomogą się z nią uporać

Kiedy czujesz się gorzej, możesz mieć pokusę, by pozwolić, aby zły nastrój wziął górę. Nie musi tak być. Oto kilka rzeczy, które pomogą zwalczyć chandrę

  1. Rozgrzej się. Osoby, którzy są przygnębione, często po prostu siedzą lub leżą bez ruchu. Czują zimno fizycznie i chłód emocjonalny, co jeszcze bardziej obniża nastrój. Ogrzanie pomieszczenia, Założenie ciepłego swetra, przykrycie się miękkim kocykiem lub rozkoszowanie się przez chwilę ciepłą kąpielą może podnieść na duchu.
  2. Przemebluj pokój. Nierzadko czujemy się przygnębieni, gdy wszystko w życiu wydaje się ciasne, ograniczające i niezmienne. Ale wystarczy trochę poprzestawiać meble, by odmienić wygląd pokoju, a wraz z nim swój nastrój. Jak długo te zdjęcia wiszą na ścianie? Czy to jedyne fotografie, które można umieścić w ramkach? Czy krzesła muszą być ustawione w ten sposób? A może jakieś kwiaty lub trawy w kilku doniczkach? Spróbuj!
  3. Wystrój się. Kiedy czujemy się przygnębieni, często zaniedbujemy nasz wygląd. Jeśli do tej pory garbiłaś się, miałaś włosy w nieładzie i wyglądałaś tak, jak się czujesz, zmień to. Ubierz się wyjątkowo starannie, nawet, jeśli nigdzie nie wychodzisz, zrób makijaż i wypróbuj nową fryzurę. Poczujesz się o wiele lepiej.
  4. Wydaj trochę pieniędzy (ale nie za dużo). Nie udawajmy, że małe zakupy nie poprawiają nastroju. Jeśli masz pieniądze, dlaczego nie wyjść i nie zafundować sobie czegoś. A przy okazji przegryź coś pysznego i wypij kawę. Możesz usiąść w kawiarni i pozwolić, aby świat przepływał obok ciebie.
  5. Dobrze się odżywiaj. Skoro już jesteśmy przy zakupach, warto zastanowić się nad swoją dietą. Jeśli twój koszyk jest pełen gotowych posiłków, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sama karmisz swój zły nastrój. Istnieją dowody na związek między dietą a depresją. Aby mózg mógł prawidłowo funkcjonować, produkować odpowiednia ilość neuroprzekaźników, dopaminy i serotoniny, potrzebuje zbilansowanej diety: aminokwasów, minerałów i witamin pochodzących ze świeżej żywności, warzyw i owoców.
  6. Nie odchudzaj się. Możliwe, że jedną z przyczyn Twojego złego nastroju jest twój wygląd. Być może przybrałaś na wadze i z trudem wciskasz się w swoje ubrania. Ale gorsze samopoczucie i chandra nie jest najlepszym momentem na przechodzenie na dietę odchudzającą. Może ona jeszcze bardziej pogorszyć i tak już obniżony nastrój. Znacznie lepiej jest przeanalizować swoją dietę jako całość i wprowadzić niewielkie zmiany, ale na zawsze. I stosować zrównoważoną dietę i prowadzić aktywny styl życia. Zrób to małymi krokami.
  7. Planuj! Niezależnie od tego, czy chodzi o podróż (nawet niedaleką), czy inny projekt, planowanie oznacza, że coś się dzieje i może odciągnąć cię od poczucia bezsilności, które towarzyszy przygnębieniu lub obniżonemu nastrojowi. A więc, zaplanuj i...
  8. … zrób to. Otaczają nas rzeczy, z których wiele jest za darmo i w dodatku są bardzo przyjemne. Możesz nie mieć ochoty na spacer, wizytę w parku, muzeum czy bibliotece, ale gdy już wyjdziesz, będziesz zadowolona, że to zrobiłaś. Zamiast siedzieć i marudzić, zacznij się ruszać, a sam fakt, że wykonujesz proste ćwiczenia, pomoże ci podnieść się na duchu.
  9. Napraw to. Wiesz, że obiecywałeś sobie, że się tym zajmiesz i nigdy tego nie zrobiłaś? Oto okazja. Niezależnie od tego, czy chodzi o umycie samochodu, czy naprawę odzieży, po odhaczeniu takich rzeczy na liście do zrobienia pojawia się poczucie satysfakcji. I o to chodzi.
  10. Odezwij się do bliskich. Siedzenie w samotności nie jest dobre na obniżony nastrój. Niezależnie od tego, czy jest to rozmowa telefoniczna z przyjaciółką, czy (jeszcze lepiej) spotkanie twarzą w twarz, np. z siostrą, komunikacja jest dobrą rzeczą i prawie zawsze poprawia nastrój.

Czytaj więcej