Fiołek afrykański ma same zalety: długo i bujnie kwitnie, ma tyle różnych barw, że bez problemu wpasuje się w kolorystykę każdego wnętrza. Jak uprawiać i pielęgnować sępolię fiołkową, aby pięknie i długo kwitła? Jak ją przesadzać i rozmnażać? Poznaj odmiany fiołka afrykańskiego i zasady rozmnażania go z liści.
Spis treści
Fiołek afrykański, choć tak naprawdę wcale nie jest fiołkiem, to niewymagająca, łatwa w uprawie roślina, więc idealnie nadaje się dla osób, którym brak doświadczenia w pielęgnacji roślin. Do tego w prosty sposób daje się rozmnażać – bez większego wysiłku, nawet w ciągu jednego roku, możesz zmienić jedną roślinkę w kipiącą kwiatami doniczkową plantację.
Fiołek afrykański botanicznie wcale nie jest fiołkiem. Tak nazwał go odkrywca rośliny, baron Walter von Saint Paul-Illaire, który na początku ostatniej dekady XIX wieku przebywał jako urzędnik kolonialny w Tanzanii (południe Afryki). Tam natrafił na kwiat do złudzenia przypominający znany mu z rodzinnych Prus leśny fiołek – z niewielkimi zaokrąglonymi listkami i delikatnymi ciemnofioletowymi płatkami. Wysłał go do Europy, gdzie w 1892 r. trafił do Królewskiego Ogrodu Botanicznego w Berlinie i, od nazwiska barona, otrzymał nazwę Saintpaulia ionantha (w spolszczonej wersji sępolia fiołkowa), popularnie zwana fiołkiem afrykańskim. I chociaż botanicy orzekli, że należy do innej rodziny – ostrojowatych, a nie fiołkowatych – to nazwa na zawsze do niego przylgnęła.
Kwiaty fiołka afrykańskiego dorastają do 10 cm wysokości, a ich rozeta liściowa osiąga 12-15 cm średnicy. Ich największą zaletą jest to, że kwitną nieprzerwanie przez cały rok. Z tego właśnie powodu są jednymi z najchętniej hodowanych roślin doniczkowych na naszych parapetach. Fiołek afrykański przy odpowiedniej pielęgnacji potrafi rosnąć przez wiele lat.
Występujące w naturalnym środowisku botaniczne fiołki afrykańskie (Saintpaulia ionantha), z niezbyt licznymi i drobnymi fioletowymi kwiatkami, są dzisiaj trochę mniej popularne, chociaż nadal mają swoim fanów i można je spotkać w sprzedaży. Obecnie w kwiaciarniach częściej spotykamy mutanty tego podgatunku o bujnych kwiatach w najróżniejszych kolorach i miksach barw – tworzone i popularyzowane od lat 30. przez Amerykanów, a później przez entuzjastów tych kwiatów na całym świecie.
Obecnie jest tak wiele różnorodnych odmian fiołka afrykańskiego, że ich konkretne nazwy można określić jedynie na podstawie informacji na etykiecie, w jaką są zaopatrzone w kwiaciarniach. Ich kwiaty są nie tylko fioletowe, ale także niebieskie, różowe, czerwone, liliowe czy bordo. Mają płatki jedno lub wielobarwne, gładkie, postrzępione albo poskręcane. Pełne lub pojedyncze kwiaty poszczególnych odmian różnią się wielkością. Polecamy odmiany półpełne: "Rokoko Roze", i podwójne: różową "Rebel's Two Cents" lub fuksjową z cętkami "Coral Fantasy". Obficiej i dłużej kwitną niż rdzenna afrykańska Saintpaulia.
Hodowlane fiołki dużo lepiej niż afrykański przodek radzą sobie w nienaturalnych warunkach mieszkań. Są nie tylko odporniejsze, ale i łatwiejsze w pielęgnacji. Z powodzeniem można je rozmnażać w domu przez sadzonki liściowe macierzystej rośliny. Fiołki afrykańskie zmieszczą się na każdym parapecie, bo nie zajmują wiele miejsca – są niewysokie, osiągają ok. 12-20 cm wysokości, a ich liście, grube, mięsiste i gęsto pokryte włoskami, tworzą dość zwartą rozetkę o średnicy ok. 25 cm. Prawidłowo pielęgnowane fiołki afrykańskie mogą przetrwać kilka lat!
Sępolia fiołkowa najlepiej czuje się w temp. 18-22°C. Takie warunki zapewniają jej długie i bujne kwitnienie. Ta afrykańska roślina jest bardzo wrażliwa na zimno i nie znosi niskich temperatur. Co ciekawe, te urocze kwiatki świetnie rozwijają się w łazience, gdzie jest dużo pary wodnej.
Kwiaty fiołka afrykańskiego pojawiają się prawie nieustannie, przez cały rok, chociaż najobficiej latem. Jeśli chcesz się nimi cieszyć długo i często, zadbaj o zapewnienie roślinie jak najbardziej sprzyjających warunków. Oto czego potrzebuje fiołek afrykański, aby bujnie i długo kwitnąć:
Wymarzone miejsce dla fiołka afrykańskiego to takie, gdzie dochodzi dużo światła, ale jest ono rozproszone. Najlepiej czuje się, lekko odsunięty od szyby, na parapetach okien wychodzących na zachód, północ i wschód. Wtedy pięknie kwitnie przez wiele miesięcy.
Tego sępolia nie lubi:
Optymalna temperatura to przedział między 15 a 24 st. C. Fiołek afrykański najpełniej kwitnie, kiedy temperatura jego otoczenia mieści się między 20 a 24 st. C.
Tego sępolia nie lubi:
Ziemia, na której rośnie fiołek afrykański powinna być wilgotna, ale nie mokra. Krótkotrwałe przesuszenie mu nie zaszkodzi (taka jego afrykańska natura), ale dłuższy brak dostępu do wody na pewno osłabi roślinę, zahamuje jej wzrost i spowoduje utratę kwiatów.
Podlewaj ją, kiedy podłoże jest lekko przeschnięte (sprawdzaj to palcem zanim wlejesz wodę). Używaj wody w temperaturze pokojowej. Do nawadniania doskonale nadaje się deszczówka. Woda z kranu powinna odstać około doby – nabierze temperatury otoczenia i ulotni się z niej chlor.
Tego sępolia nie lubi:
Jeśli chcesz, aby fiołek ładnie wyglądał i długo kwitł, przy każdym podlewaniu systematycznie usuwaj obeschłe listki (pociągnij, jeśli nie ustępuje lekko wykręć w prawo, w lewo) – tak umożliwisz tym młodym, dopiero wzrastającym dostęp niezbędnego światła. Pozbywaj się na bieżąco zwiędłych kwiatów (uszczypnij) – w ten sposób zachęcisz roślinę do wytwarzania nowych pąków kwiatowych i pobudzisz do obfitszego kwitnienia.
Systematycznie oczyszczaj liście z kurzu, ponieważ blokuje on dopływ światła. Użyj suchego, bardzo miękkiego, dużego pędzla do makijażu (np. takiego do aplikacji pudru) – powymiatasz nim pyłki i zanieczyszczenia nie uszkadzając roślinki.
Tego sępolia nie lubi:
Wiosną i latem, co dwa tygodnie, zasilaj roślinę płynnym uniwersalnym nawozem przeznaczonym do doniczkowych roślin kwitnących (w niektórych sklepach ogrodniczych lub internetowych znajdziesz także preparaty przeznaczone specjalnie dla sępolii).
Hodowcy zalecają na lato nawóz z większą zawartością fosforu, a na sezon jesień-zima – azotu. Dodatek potasu maksymalnie wydłuża czas kwitnienia rośliny. O proporcje nie musisz się martwić, ponieważ mieszanki są tak przygotowane, że wystarczy tylko pamiętać o rozcieńczeniu nawozu wodą zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Po obfitym kwitnieniu daj roślinie odpocząć. Mniej podlewaj, pozwól podłożu przeschnąć (ale nie za długo, żeby nie przesuszyć korzeni!). To właśnie ten rytm podlewania (z lekkim przesuszaniem ziemi) decyduje o kolejnym obfitym kwitnieniu fiołka. Pozwala Saintpaulii odpocząć i zebrać siły na ponowne wytwarzanie kwiatów.
Jeśli będziesz cały czas dostarczać jej wodę, całą życiową energię wpuści w rozrost liści, ale będzie mieć niewiele kwiatów albo nie wytworzy ich wcale. W sezonie jesienno-zimowym trzymaj fiołki w pomieszczeniu z lekko obniżoną (o ok. 5 st. C) temperaturą.
Saintpaulię najlepiej przesadzać co 2-3 lata pod koniec zimy, wiosną albo wczesnym latem. Ale zrób to tylko wtedy, gdy jej korzenie wypełniają doniczkę, w której aktualnie rośnie. Właśnie to zagęszczenie korzeni daje roślinie sygnał do kwitnienia. Nie sadź zbyt głęboko, aby nie uszkodzić nasady liści.
Nowa doniczka (koniecznie z dziurkami w spodzie, aby odprowadzały nadmiar wody) nie powinna być dużo większa od obecnej (najwyżej o 1-2 cm większej średnicy) i niezbyt głęboka, bo roślina ma płytki system korzeniowy. Po przesadzeniu rozetka liści powinna całkowicie zakrywać ziemię. Jeżeli przesadzisz kwiat do dużo większej doniczki, układ korzeniowy zacznie się powiększać, urosną też liście, a kwiatków długo się nie doczekasz.
Fiołek afrykański lubi podłoże lekkie, przepuszczalne, podobne do tego, na jakim rośnie w naturze. W tej roli sprawdzi się uniwersalna ziemia do kwiatów kwitnących (lekko kwaśna, odczyn pH ok. 6,5) z dodatkiem torfu, piasku lub perlitu (w proporcji 3:1). Taką mieszankę można kupić w sklepach ogrodniczych lub internetowych (ok. 20 zł/l). Na dnie doniczki koniecznie umieść niewielką warstwę keramzytu lub piasku, aby ułatwić odpływ nadmiaru wody.
Fiołki można wyhodować z nasion, ale robi się to tylko profesjonalnie, w szklarniach. Łatwiej kupić ukorzenione liście (ok. 7-25 zł/sztukę). Te jednak możesz pozyskać bez problemu z rośliny, którą już masz w domu lub ma ją ktoś ze znajomych. Nowy kwiat będzie miał dokładnie takie same cechy jak roślina, z której go rozmnażasz.
Hodowla rozpoczęta na wiosnę i latem daje najlepsze rezultaty, bo to czas największej aktywności rośliny i najlepiej się wtedy ukorzenia. Możesz rozdzielić rozrośniętą roślinę w czasie przesadzania (jeśli jest już wystarczająco duża) lub wyhodować nowy egzemplarz z liści – jeśli wszystko dobrze pójdzie zakwitną po upływie ok. pół roku.
Przyjrzyj się fiołkowi od góry. Roślina tworzy rodzaj rozety, a każdy z jej kręgów jest uformowany zawsze przez 3 liście. Licząc od centrum rozety, dopiero 4 lub 5 zestaw takich „trójek” to liście idealne do rozmnażania.
Nigdy nie bierz liści z samego środka rośliny (są zbyt małe), ani tych z zewnętrznej części rozetki (są zbyt wiekowe), bo nie nadają się do reprodukcji i nic z nich nie będzie. Liść do uprawy powinien być jędrny, ciemny. Jego średnica powinna mieć ok. 5 cm – taki liść będzie miał dość zmagazynowanej energii do ukorzenienia.
Wybranym listkiem poruszaj na boki, aż kliknie i da się wyjąć. Jeśli czujesz opór, nie ciągnij, tylko wytnij ostrym nożem o gładkim ostrzu (bez ząbków!).
Ukorzenione listki potrzebują niewielkich, płytkich pojemniczków – możesz wykorzystać plastikowe opakowania po małych jogurtach lub deserach. Zrób w dnie pojemnika kilka otworów, aby bez przeszkód mógł przez nie odpływać nadmiar wody. Kiedy widać, że korzeni jest już dużo (są jasne i prześwitują przez ścianki pojemników z cienkiego tworzywa), przesadź roślinki do doniczek.
Ziemia dla sadzonek musi być bardzo przepuszczalna – użyj mieszanki ziemi do kwiatów doniczkowych (2 dozy) i perlitu (1-2 dozy).
Kolejny etap następuje po 6-8 tygodniach, kiedy młoda roślinka ma nowe listki o długości 5-8 cm. To jest moment, kiedy możesz ją przesadzić do zwykłej doniczki. Oddziel liść „matkę" (jeśli jest w dobrym stanie, możesz go ponownie użyć zaczynając od pierwszego etapu, czyli od ścięcia łodyżki na ukos i ponownego ukorzenienia), a „dziecko” posadź – w tej samej mieszance, co sadzonki. Uważaj, aby nie uszkodzić korzeni i nie połamać kruchych listków. Średnica doniczki nie powinna być większa od rozety liści. Od tej pory stopniowo ją powiększaj w miarę wzrostu rośliny, ale nie więcej niż o centymetr, dwa.
Jeśli tylko zauważysz jakieś niepokojące objawy, odizoluj roślinę, usuń zaatakowane liście i zastosuj preparatami chemicznymi zgodnie z instrukcją na opakowaniu.