Nie Kraków, nie Gdańsk oblegane przez zagranicznych turystów, a spokojny Tarnów wygrał w rankingu telewizji CNN na najpiękniejsze polskie miasto. Czym małopolskie miasteczko zasłużyło na ten zaszczytny tytuł? Licznymi zabytkami i atrakcjami oraz niepowtarzalnym klimatem i urokiem. Co warto zwiedzić w Tarnowie? Możliwości masz wiele!
Spis treści
Właśnie ten spokój w Tarnowie urzekł dziennikarzy amerykańskiej telewizji CNN, którzy stworzyli listę 15 najpiękniejszych małych miast Europy. Uważają, że to miasto z Małopolski jest jak z pocztówki i może konkurować z włoskimi miasteczkami czy chorwacką Korčulą. Porównali go do leżącego 100 km dalej Krakowa – ich zdaniem spacer między tarnowskimi budynkami może uzmysłowić, jak wyglądała była stolica Polski przed „najazdem” turystów. Warto zdążyć odwiedzić Tarnów, zanim stanie się tak samo modny.
Tarnów ma dużo do zaoferowania. Już sam dworzec – jeśli przyjedziemy pociągiem – nas oszołomi. Jest przykładem architektury secesyjnej – to jeden z najpiękniejszych dworców w Polsce! Daje przedsmak, co czeka nas dalej. A czeka dużo, bo po Krakowie w Polsce południowej to właśnie Tarnów ma najwięcej zabytków.
Rynek Starego Miasta to wspaniała mieszanka stylów architektonicznych. Okalającym rynek kamienicom Tarnów zawdzięcza określenie „Perła Renesansu”. Ratusz jest przykładem manieryzmu, stylu na styku renesansu i baroku. Jednak wybudowany został w stylu gotyckim i dopiero z czasem przebudowany.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z kolei Bazylika Katedralna Narodzenia NMP (pl. Katedralny 5) to kościół gotycki, którego najstarsza część powstała w pierwszej połowie XIV w. – też był poddany licznym przebudowom. W środku można zobaczyć wiele przykładów późniejszej sztuki, np. renesansowej czy witraże z XIX w.
Warto schować mapę do kieszeni albo wyłączyć aplikację z mapą w telefonie i po prostu pochodzić po uliczkach Starego Miasta, skręcając tam, gdzie wyda nam się najładniej, najciekawiej. Spacerując ul. Wałową – biegnącą łukiem przez Stare Miasto – pod numerem 5 zobaczymy pomnik Władysława Łokietka. Idąc dalej, przy Wałowej 10 natkniemy się na kamienne postaci siedzące na murku... To poeci: Agnieszka Osiecka, Zbigniew Herbert i Jan Brzechwa. Możemy przysiąść obok nich i odsapnąć w doborowym towarzystwie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Warto zajrzeć do Muzeum Historii Tarnowa i Regionu (Rynek 21) – w zabytkowych wnętrzach (muzeum mieści się w jednej z kamienic stojących przy Rynku) poznamy barwną historię miasta i regionu.
Bogate zbiory ma też Muzeum Etnograficzne. To pierwsza w Europie placówka, która w ramach stałej ekspozycji prezentuje wystawy o historii i kulturze Romów. To stąd co roku wyrusza Tabor Pamięci – kilkudniowa wyprawa zabytkowymi i współczesnymi wozami do najważniejszych miejsc pamięci Romów w Małopolsce. W Tarnowie mieszało się wiele narodowości – poza Polakami, Żydami i Romami byli Niemcy, Szkoci, Austriacy, Węgrzy... Pamiątek po tym różnorodnym dziedzictwie jest więc dużo.
Między jedną a drugą atrakcją wypijmy herbatę w... tramwaju. Na pl. Sobieskiego działa kawiarnia „Cafe Tramwaj” – w wagonie, który jest wierną repliką tramwaju kursującego tu przed wojną.
Jeśli pogoda nam dopisze, a będziemy mieć jeszcze siłę, wybierzmy się na Górę Św. Marcina na skraju miasta. Są tam ruiny Zamku Tarnowskich z XIV w., rezydencji właścicieli miasta i dóbr tarnowskich. Pozostałości zamku to ponad 2 tys. metrów kw. powierzchni otoczonej murami. Niewiele zostało do oglądania, ale za to rozpościera się stamtąd niesamowity widok na miasto.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jeśli do Tarnowa wybierzemy się teraz, gdy wcześniej robi się ciemno, zobaczymy jak malowniczo, i trochę baśniowo, wygląda w świetle latarni. Możemy poczuć się jak przeniesione w czasie.