Wrastanie włosków jest często konsekwencją usuwania ich woskiem lub depilatorem elektrycznym, rzadziej maszynką do golenia. Dlatego, jeżeli masz tendencje do tej przykrej dolegliwości, wypróbuj różne metody depilacji i wybierz najlepszą dla siebie. Włosy usunięte depilatorem odrastają po trzech tygodniach. Zgolone maszynką – już następnego dnia, ale za to zwykle bez problemów. Poznaj wszystkie opcje depilacji i sposoby na uniknięcie bolesnych podrażnień.
Spis treści
Wrastające włoski po depilacji to dość bolesny i częsty problem. Pojawia się głównie wtedy, gdy stosujemy te bardziej radykalne metody usuwania zbędnego owłosienia – za pomocą depilatora elektrycznego czy woskowych plastrów. Dlaczego tak się dzieje? Wytłumaczenie jest dość proste. Usuwając owłosienie wraz z cebulkami sprawiamy, że odrastające włoski bywają na tyle osłabione, że mogą nie przebić się przez skórę i... zostać pod nią. Zdarza się, że z tego powodu tworzy się stan zapalny wokół mieszka włosowego. Jak temu zapobiec?
Peeling to najlepsza i najtańsza metoda zapobiegania wrastaniu włosów. Możesz kupić gotowy kosmetyk lub sama zrobić go w domu. Stosuj też domowe zabiegi, które zapobiegną powstawaniu stanu zapalnego wokół mieszków włosowych.
Zmieszaj np. cukier i oliwę, gruboziarnistą sól i olej kokosowy. Możesz też używać fusów po kawie – zawierają już w sobie tłuszcz, więc praktycznie nie musisz do nich już nic dodawać, tylko przełożyć do miseczki i nacierać nimi skórę.
Zamiast peelingu sprawdza się także rękawica z szorstką powierzchnią lub szczotka do masażu. Nie szoruj się nią jednak zbyt mocno, ani zbyt często (wystarczy raz na 2 tygodnie), by nie podrażniać skóry i nie prowokować procesu rogowacenia.
Jeśli już zauważysz problem z wrastaniem włosków po depilacji, posmaruj skórę domową pastą, która złagodzi stan zapalny. W łyżce wody rozpuść 2 tabletki aspiryny. Dodaj łyżeczkę gliceryny (do kupienia w aptece) i wymieszaj. Zostaw taką papkę na skórze na 10 minut.
Po depilacji stosuj maść cynkową, Sudocrem lub Tribiotic. Możesz też robić okłady z roztworu sody oczyszczonej (łyżeczka na 1/2 szklanki wody).
Jeśli wrastające włoski powodują zaawansowane stany zapalne, pora poszukać pomocy u dermatologa. Przepisze on silniej działające preparaty z mocznikiem, kwasem glikolowym, salicylowym czy mlekowym. Zmiękczają one naskórek i włoskom łatwiej jest się przez niego przebić.
Ważne! Zapalenie mieszków włosowych złagodzi przecieranie skóry sokiem lub miąższem z aloesu.
Najpopularniejszą metodą depilacji jest golenie. Potrzeba jedynie maszynki i pianki lub żelu. Na rynku można dostać golarki skonstruowane specjalnie dla kobiet, których kształt dopasowuje się do ciała. Dodatkowo posiadają płytkę nawilżającą z wyciągami z ziół lub aloesu.
Włosy można także golić podczas kąpieli, zmoczenie ich i namydlenie bardzo ułatwia depilację. Zabieg ten jest łatwy do wykonania, jednak zgolone włoski odrastają już po dwóch dniach. Do tego używanie maszynki grozi skaleczeniem i wywiązaniem się infekcji. Zaleta tego sposobu depilacji? Po goleniu włoski nie są osłabione i nie wrastają.
Popularnymi preparatami do depilacji są kremy i pianki. Działają niezwykle łagodnie i idealnie nadają się do okolic bikini i pod pachami, gdzie skóra jest bardzo wrażliwa. Pokrywa się nimi skórę na 10 do 20 minut (w zależności od zaleceń na opakowaniu), a następnie zbiera specjalną szpatułką. Jednak już po 4-5 dniach zabieg ten trzeba powtórzyć. Do okolic bikini użyj pianki z dodatkiem wazeliny, olejków kosmetycznych i ziół, a do nóg – z dodatkiem amoniaku, który da sobie radę nawet z najgrubszymi włosami. Owłosienie można też usuwać za pomocą specjalnych plastrów, których składnikami są miód i wosk pszczeli. Nakleja się je na nogę, a potem zrywa jednym ruchem.
Skuteczniej pozbędziemy się włosów za pomocą zimnego lub ciepłego wosku. Ten pierwszy możemy kupić w drogerii. Rozgrzewa się go w dłoniach i nakłada na skórę, a po jakimś czasie spłukuje. Wówczas ulega on jak gdyby zrolowaniu i usuwa włosy wraz z cebulkami. Ale ta metoda także nie jest doskonała. Wszystkie włosy usunie dokładnie tylko ciepły wosk. Jednak tego zabiegu nie powinnaś przeprowadzać samodzielnie. Lepiej udaj się do dobrej kosmetyczki. Prawdziwy fachowiec zadba, by skóra była odpowiednio rozgrzana, wosk dokładnie nałożony, a ból najmniejszy.
Depilacji ciepłym woskiem nie zaleca się osobom o skórze wrażliwej, ze skłonnością do żylaków i pękających naczynek. Pamiętaj także, że przed i po depilacji nie można iść do solarium ani opalać się. Mogłoby dojść do podrażnienia skóry i przebarwień. Nie powinno się także spryskiwać depilowanych miejsc deodorantami ani perfumami. Użyj natomiast specjalnego mleczka lub kremu, który zapobiegnie tworzeniu się zaczerwienienia i nawilży skórę.
Włosy skutecznie usuwa też depilator elektryczny. W sklepach dostaniesz różne ich rodzaje. Podobnie jak wosk, usuwa włosy wraz z cebulkami. Wiele z nas boi się tej metody, twierdząc, że jest bolesna. Aby nie czuć bólu, wystarczy przed jego zastosowaniem ogolić nogi – depilując odrastające krótkie włosy, prawie wcale nie poczujesz bólu.
Włosków na nogach, w okolicach bikini czy pod pachami możesz się pozbyć na stałe, poddając się zabiegowi trwałej depilacji (laserowej, ultradźwiękami czy metodą elektrolizy) u kosmetyczki. Po serii kilku takich zabiegów pozbywasz się niechcianych włosków. Brzmi to na pewno kusząco, jednak odstraszać może cena – nie wystarczy jeden zabieg, lecz cała seria, więc trwała depilacja to wydatek rzędu kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy.
Pielęgnacja po depilacji jest bardzo ważna. Aby uniknąć wrastania włosków, podrażnień, powstawania krostek, raz na jakiś czas (najlepiej co kilka dni) rób piling skóry lub szoruj ją szorstką rękawicą albo gąbką. To odżywi i zregeneruje naskórek i sprawi, że odrastające włoski łatwiej będą przebijać się przez skórę. Poza tym po depilacji używaj balsamów nawilżających – to pozwoli Ci uchronić się przed przesuszeniem skóry.