Morsowanie, czyli jak pozbyć się cellulitu dzięki kąpielom w lodowatej wodzie?
Morsowanie pomaga zredukować cellulit.
Fot. 123RF

Morsowanie, czyli jak pozbyć się cellulitu dzięki kąpielom w lodowatej wodzie?

Na cellulit próbowałaś już wszystkiego – balsamów, ćwiczeń i diet, a mimo to twoja skóra wciąż przypomina pomarańczową skórkę. Czas zanurzyć się w lodowatej wodzie! Morsowanie pomaga na cellulit. Nadchodzące mrozy to szansa, by w końcu wygładzić skórę.

Wbiec w kostiumie kąpielowym do wody, gdy słupek rtęci spada poniżej zera, to wyczyn dla wielu nie do pomyślenia. A jednak morsowanie zyskuje coraz więcej zwolenników. Wśród nich są kobiety, które wchodzą do lodowatej kąpieli nie tylko dla zdrowia, ale i urody. Czy słusznie? Jak najbardziej! – przyznaje Ilona Kiraga, kosmetolog i szkoleniowiec z Bandi Cosmetics.

Jak morsowanie zwalcza cellulit?

Morsowanie pomaga na cellulit, ponieważ pod wpływem zimna w organizmie uruchamia się naturalny proces fizjologiczny, który redukuje pomarańczową skórkę. Nierówna grudkowata skóra – zwykle na udach, biodrach, pośladkch, brzuchu, to efekt nierównomiernego gromadzenia się komórek tłuszczowych. „Pod wpływem zimna następuje „drżenie mięśni”, które ma za zadanie wytworzenie ciepła. Aby tak się stało potrzebna jest energia pochodząca zwykle ze „spalania tłuszczu” - tłumaczy Ilona Kiraga. „Dodatkowo komórki tłuszczowe są niezwykle wrażliwe na niskie temperatury i w kontakcie z nim ulegają zniszczeniu” - dodaje kosmetolog. W efekcie morsowania zmniejsza się więc ilość tkanki tłuszczowej, która odgrywa kluczową rolę w powstawaniu cellulitu.

Lodowate kąpiele odmładzają skórę

Kobiety, które morsują regularnie zauważają, jak ich wiotka, blada, szorstka skóra staje się bardziej jędrna, gładka, elastyczna, miękka, nabiera równego kolorytu - po prostu staje się młodsza. To efekt poprawy krążenia. Ilona Kiraga wyjaśnia, że gdy wchodzimy do lodowatej wody następuje skurcz naczyń krwionośnych, a potem stopniowy rozkurcz. Tak „gimnastyka” naczyń przyczynia się do lepszego dotlenienia i odżywienia komórek. Efektem tego jest poprawa jej kondycji – m.in. odzyskuje blask i promienny wygląd.

uda kobiety
Zimno rozbija komórki tłuszczowe z ud, pośladków, brzucha. 
123 RF

Kosmetyki na cellulit: czy naprawdę działają?

W tej sprawie głos zabiera Caroline Hirons, doświadczona kosmetyczka, guru w branży urodowej i autorka wydanej właśnie w Polsce książki „Skin Care. Bzduroodporny poradnik o pielęgnacji”. Pisze wprost, rozwiewając obietnice bez pokrycia branży beauty: „Na rynku nie ma żadnego produktu, który pozwoliłby ci pozbyć się cellulitu. Żadnego. Ani w drogerii, a ni w aptece. Ani na receptę, ani bez recepty. Antycellulitowe produkty sprawiają, że skóra staje się delikatniejsza i gładsza, ale nie usuwają tłuszczu”.

Kriolipoliza na cellulit, czyli morsowanie deLuxe

Wracamy więc do lodowatego zimna. Tym razem w bardziej komfortowej wersji, bo w ciepłym i przytulnym gabinecie kosmetycznym. Takie morsowanie na cellulit w wydaniu deLuxe. Zabieg kriolipolizy polega na silnym ochłodzeniu komórek tłuszczowych, nawet do -10 stopni C. W efekcie tego komórki tłuszczowe rozpadają się i są eliminowane z organizmu w naturalny sposób. Praktycznie wygląda to tak, że do skóry przykładana jest głowica, która zasysa skórę. Czas działania zimnem to sprawa indywidualna, jednak zwykle trwa od 40 do 60 minut. Nie odczuwa się bólu, a jedynie przez kilka minut może doskwierać miejscowy chłód, w punkcie przyłożenia urządzenia. Sposób mrożenia cellulitu może i przyjemniejszy niż wejście do przerębla, ale zdecydowanie bardziej kosztowny. Ceny zabiegu zaczynają się od 300 zł i zazwyczaj należy wykonać ich kilka.

Ważne dla początkujących morsów

Wejście do przerębla jest tańsze, a nawet bezkosztowe. Aby jednak lodowata kąpiel nie zakończyła się szokiem, a naprawdę pomogła pozbyć się cellulitu, należy pamiętać o kilku ważnych sprawach. 

1. Morsowanie: jak się do niego przygotować?

  • Wybierz miejsce do morsowania. Popytaj znajomych, gdzie morsują, poszukaj grup na Facebooku, zadzwoń do klubów morsa. Dołączając się do grupy, masz pewność, że miejsce do morsowania będzie sprawdzone i przygotowane (np. wycięty w lodzie przerębel)
  • Kup buty neoprenowe. Są wykonane ze specjalnej pianki, która chroni stopy przed chłodem. Bez takiego zabezpieczenia natychmiast poczujesz w stopach dojmujący chłód i pieczenie (koszt od 60 zł).
  • Weź ze sobą rękawiczki, czapkę, strój kąpielowy – w nich, oprócz neoprenów, będziesz wchodzić do wody
  • Zabierz ręcznik, luźne i miękkie ubrania do przebrania się. Po wyjściu z wody schłodzone ciało może mieć mało płynne i precyzyjne ruchy. Łatwiej założysz luźny dres niż wąskie dżinsy czy sweter zapinany na guziki. Lepsze też będą buty wsuwane, a nie wiązane na sznurówki.
  • Przyda się karimata. Zwłaszcza, gdy będziesz musiała przebierać się się pod chmurką, a nie pod dachem. Na karimacie staniesz komfortowo. Położysz torbę, ubrania bez ryzyka zabrudzenia.

2. Co zrobić tuż przed wejściem do lodowatej wody?

  • Rozgrzej się. Przebiegnij się, zrób kilka przysiadów, skłonów, pajacyków. Możesz to zrobić zdejmując kurtkę i pozostając w dresie lub już w stroju kąpielowym. Wybór należy do ciebie. Rozgrzewaj się przez kilka do kilkunastu minut, ale tak by poczuć ciepło, ale się nie spocić.
  • Unikaj rozgrzewania się alkoholem! To może zakończyć się niebezpiecznie dla organizmu

3. Jak wchodzić do zimnej wody?

  • Rób to powoli. Gwałtowne wskakiwanie i wbieganie jest niewskazane.
  • Wchodź do wody w grupie. Gdy poczujesz się źle, poślizgniesz się, samotne morsowanie może zakończyć się dla ciebie niebezpiecznie. Od innych morsów uzyskasz szybką pomoc.
  • Ręce w rękawiczkach spleć z tyłu na szyi. Lepiej ich nie zanurzać, bo podobnie jak stopy wychładzają się najszybciej.
  • Uspokajaj oddech. Po wejściu do wody oddech przyspiesza i jest spłycony może dojść do hiperwentylacji. Staraj się go spowalniać, uspokajać, rób długie wydechy.
  • Jeśli dasz radę, wejdź do głębokości, by woda sięgała ci barków. Początkowo poczujesz „igiełki” na ciele, potem paradoksalnie zrobi ci się ciepło.

4. Co robić w lodowatej wodzie?

  • Stój z wodzie z rękoma uniesionymi. Niektóre osoby pływają. Pamiętaj jednak, że podczas ruchu w zimnej wodzie organizm wychładza się szybciej.
  • Wystarczy, że będziesz w wodzie ok. 1 minuty i wyjdziesz. Czas przebywania w wodzie to sprawa indywidualna. Z czasem, gdy oswoisz się z zimnem, lodowatą kąpiel możesz wydłużać. Jednak nawet kilkusekundowe wejście dobrze wpłynie na twoją skórę. Ważne, abyś robiła to regularnie, np. raz w tygodniu przez cały zimowy sezon.

5. Co po morsowaniu?

  • Zrób kilka łagodnych ćwiczeń. Niech zajmie ci to 1-2 minuty, nie dłużej. Po wyjściu z wody nie będzie ci zimno, ale dłuższe przebywanie na mrozie w stroju kąpielowym jest niewskazane
  • Wytrzyj się ręcznikiem i przebierz
  • Napij się ciepłej herbaty. Najlepiej rozgrzewającej np. z imbirem i sokiem malinowym.
  • Odpoczywaj. W dniu, gdy morsowałaś staraj się nie forsować organizmu, np. ćwiczeniami. Zadbaj o siebie, relaksuj się.

 

Czytaj więcej