Jak stres wpływa na nasz apetyt? Dlaczego jedni zajadają stres, a inni w ogóle nie mają ochoty na jedzenie?
Zajadanie stresu to doskonale znana nam reakcja. Dlaczego tak się dzieje?
Fot. 123rf.com

Jak stres wpływa na nasz apetyt? Dlaczego jedni zajadają stres, a inni w ogóle nie mają ochoty na jedzenie?

Stres to nie tylko nieprzyjemny stan ale także silny bodziec do dokonywania wyborów żywieniowych – zazwyczaj niezbyt dobrych i... dodatkowo stresujących. Dlaczego niektórzy z nas zajadają stres, a inni przeciwnie - tracą apetyt? Sprawdź, dlaczego również zła dieta ma wpływ na stres i zdrowie psychiczne. 

Problem pojawia się, gdy napięcie psychiczne zaczyna towarzyszyć nam na co dzień. W licznych badaniach udowodniono, że przewlekły stres wpływa na to, jak się odżywiamy.

Jak stres wpływa na nasz apetyt?

Jedna osoba reaguje na stres objadaniem się, druga – wprost przeciwnie, przestaje jeść.

To, którym z tych zachowań odpowiemy na stresującą sytuację, zależy od naszych predyspozycji, a także rodzaju, natężenia i czasu trwania stresu.

Dlaczego zajadamy stres?

Dietetycy przyznają, że większą tendencję do objadania się pod wpływem stresu mają kobiety, zwłaszcza te długo stosujące diety redukcyjne czyli będące „wiecznie na głodzie”.

W organizmie takiej osoby zachodzą niekorzystne zmiany hormonalne – występuje niski poziom hormonu sytości (leptyny) i wysoki hormonu głodu (greliny). Stąd potrzeba podjadania. Stres jest czynnikiem, który tę reakcję uruchamia. Równocześnie powoduje nadmierne wydzielanie kortyzolu. Jest to bodźcem do wzrostu stężenia glukozy we krwi, co organizm odczytuje jako naruszenie zmagazynowanych zapasów. Aby je uzupełnić, włącza uczucie głodu.

W stanie zdenerwowania gorzej również wykorzystujemy insulinę – i nie możemy nasycić się jedzeniem. Stres zwiększa też zapotrzebowanie na serotoninę – stąd apetyt na węglowodany, które są potrzebne do jej syntezy.

Jest jeszcze jeden powód tego, że objadamy się pod wpływem stresu – upośledza on odczucia smakowe, a to opóźnia uczucie sytości. Jedząc w spokoju, dużo szybciej czujemy się „pełne”.

Dlaczego pod wpływem stresu tracimy apetyt?

Ale stres, szczególnie ostry, może też odbierać apetyt. Organizm koncentruje się na mobilizacji i obronie – ważniejsza jest ucieczka i ratunek, niż pobieranie pokarmu, które zwiększyłoby tylko pracę układu trawiennego. Czujemy ścisk w żołądku, mdłości, spowolnieniu ulega również perystaltyka jelit.

Jednak i taki typ reakcji może z czasem narazić nas na wzrost wagi, a nawet otyłość – po początkowym „poście” organizm musi uzupełnić braki składników odżywczych. Czasem niedobory te są naprawdę duże! Pojawia się silny głód, a my zaczynamy jeść podwójne, a nawet potrójne porcje.

Dlaczego zła dieta wywołuje stres?

Świadomość, że odżywiamy się niezdrowo może być dla nas stresująca i sprzyjać jeszcze większemu objadaniu się lub nieregularnym posiłkom. Ale także same pokarmy wpływają czasem źle na psychikę.

Fast-foody, pączki, babeczki i inne tłuste wypieki narażają na depresję – do takiego wniosku doszli hiszpańscy naukowcy, którzy przeanalizowali dane dotyczące 9 tysięcy osób!

Słodycze nie tylko nie poprawiają nastroju, ale mogą go wręcz pogorszyć – w ciągu godziny od spożycia cukru odczuwamy zmęczenie i słabnie nasza koncentracja.

 

Czytaj więcej