Kalarepa wspaniale prezentuje się na grządkach, ale to nie jedyna korzyść z uprawy tego warzywa. Oprócz pysznego, orzeźwiającego smaku ma ono także wiele zdrowotnych właściwości. Przeczytaj, dlaczego warto jeść kalarepę i jak ją uprawiać.
Kalarepa należy do rodziny roślin krzyżowych – jest blisko spokrewniona z kapustą, kalafiorem, brokułem i brukselką. Była jadana już w starożytnym Rzymie, do naszego kraju dotarła dopiero w XIX w. i nigdy nie zdobyła zbyt dużego uznania. A szkoda, ponieważ to naprawdę cenne warzywo, mające dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Wartościowe jest nie tylko jego zgrubienie, ale także liście (zwłaszcza młode), które warto dodawać do sałatek lub robić z nich sok. Zgrubienie zaś można obrać i chrupać na surowo, zetrzeć na tarce do surówki lub zapiekać bądź gotować.
Kalarepa zawiera sporo witamin, nie powoduje wzdęć i nie uczula, więc można ją podawać dzieciom już od szóstego miesiąca życia. Nasze grządki pięknie ozdobi fioletowa kalarepa (bez względu na barwę skórki miąższ zawsze jest biały), np. odmiana 'Alka', która jest nieco bardziej wyrazista w smaku i doskonała na mrożonki. Z kolei w tunelach świetnie sprawdzi się kalarepa 'Dvorsky’ego' o jasnozielonym zgrubieniu.
Kalarepa zwiększa odporność na infekcje wirusowe i bakteryjne. Przygotowany z niej sok wzmacnia zęby, dezynfekuje język i dziąsła, a do tego zmniejsza ryzyko zapalenia dziąseł, jamy ustnej oraz próchnicy. Warzywo jest też wykorzystywane w leczeniu i profilaktyce astmy, gruźlicy oraz cukrzycy. Zawiera luteinę, więc dobrze działa na wzrok, obniża cholesterol i ma właściwości antyrakowe.
Kalarepę zaleca się szczególnie diabetykom i tym, którzy chcą stracić trochę kilogramów. Należy ona do produktów bardzo wolno podnoszących cukier we krwi − indeks glikemiczny IG kalarepy wynosi 20. Kalarepa ma mało kalorii (27 kcal/100 g), a przy tym szybko wywołuje uczucie sytości i dodaje energii.
Zarówno zgrubienie, jak i liście kalarepy są bogatym źródłem potasu oraz witaminy C (jedna główka pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę). Warzywo to zawiera też wapń, żelazo, kwas foliowy oraz luteolinę i kemferol, które hamują powstawanie stanów zapalnych.
Sezon na kalarepę trwa od maja do listopada, ale dostępna jest ona również zimą. Podczas zakupów zwracajmy uwagę, aby zgrubienie było twarde i niepomarszczone, a liście jędrne i intensywnie zielone.
Kalarepa lubi stanowiska słoneczne, a gleby przepuszczalne, zasobne w składniki pokarmowe, o umiarkowanej wilgotności oraz pH w granicach 6,5-6,8. Zwykle jest uprawiana z rozsady (wysiewamy ją w szklarni w drugiej połowie lutego, a do gruntu przenosimy w drugiej połowie kwietnia). Idealna temperatura do jej wzrostu wynosi 12-18°C.
Kalarepa nie ma dużych wymagań uprawowych, ale oprócz słońca oraz odpowiedniego podłoża musimy zapewnić jej także właściwe sąsiedztwo.
W okresie intensywnego wzrostu i w czasie tworzenia zgrubienia warzywa wymagają regularnego podlewania. Ważne jest też odchwaszczanie zagonu, a na lżejszych glebach również nawożenie kompostem. Kalarepa dobrze rośnie w pobliżu grochu, pora, rzodkiewki, buraka ćwikłowego, szpinaku i sałaty. Uważajmy jednak, by nie sadzić jej obok kapusty, gdyż będzie wtedy bardziej narażona na choroby. Po wiosennym zbiorze kalarepy na grządkę można wysiewać fasolkę szparagową, buraki ćwikłowe bądź liściowe lub selery. Kalarepę często traktuje się także jako poplon, wysadzając ją do gruntu po wczesnych ziemniakach, marchwi, szpinaku czy sałacie.
Pierwsze zbiory otrzymujemy pod koniec maja. Kalarepę wyrywamy w całości, a następnie odcinamy jej korzenie tuż pod zgrubieniem. Późne odmiany po obcięciu liści można przechowywać w piwnicach i kopcach, przysypane cienką warstwą ziemi, słomy i znów ziemi. W chłodni, w temp. 5°C, mogą przetrwać nawet 5 miesięcy. Kalarepa pokrojona na kawałki nadaje się też do mrożenia.