Dbanie o dobrą formę i bycie fit jest zawsze na czasie! Ale niektóre zalecenia odeszły do lamusa, bo wcale nie wpływają korzystnie na zdrowie. Co więcej - wcale nie odchudzają! Z jakich fitnessowych trendów lepiej nie korzystać?
Spis treści
Fitness ciągle jest modny! Obecnie jest rozumiany jako element medycyny stylu życia. Ma na celu poprawę kondycji, zdrowia i samopoczucia, dzięki aktywności i diecie, które są dostosowana do danej osoby. W słowie fitness pierwszy przedrostek fit oznacza (w języku angielskim) bycie w szczytowej formie. A to zależy od dobrej diety i ćwiczeń – to jest właśnie to, co najlepiej pomaga nam zadbać o zdrowie i dobrą kondycję. Jest jednak jedno ale... To, co kiedyś było uznawane za zdrowe (i wszyscy stosowali się do tych zaleceń!), dziś jest uznawane za nieskuteczne, a nawet niezdrowe. O jakich trendach fitness można zapomnieć?
Oddzielanie żółtek od białek z jajek i przygotowywanie dań wyłącznie z białkiem (jajecznicy, omletów, ciast itp.) wcale nie poprawia zdrowia i nie sprawi, że będziesz bardziej fit! O tym trendzie niezwykle modnym do niedawna, czas już zapomnieć. Żółtko jest najzdrowszą częścią jajka, jest pełne składników odżywczych i naprawdę smaczne.
Jajko – w całości! - jest uznawane za spożywczy produkt idealny! Dostarcza wzorcowego, pełnowartościowego białka. Zawiera wszystkie aminokwasy, w tym niezbędne, w odpowiednich ilościach. Dlatego w 1965 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała je za wzór służący do mierzenia proporcji aminokwasów w produktach. Jajko ważące ok. 50 g dostarcza aż 6,2 g białka, ale nie jest tak kaloryczne jak np. mięso wieprzowe. Więcej białka i łatwiej przyswajalnego znajduje się w żółtku, dlatego lepiej z niego nie rezygnować. W żółtku znajduje się również luteina, która chroni oczy przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB, zapobiega zwyrodnieniu plamki żółtej. Jajko jest źródłem witamin A, E, D i K oraz B2 i B12, kwasu pantotenowego i składników mineralnych: fosforu, potasu, wapnia, żelaza, magnezu.
Dwa jajka dziennie pokrywają całkowite zapotrzebowanie na cholinę, która chroni wątrobę, oraz na aminokwasy potrzebne do odbudowy wszystkich komórek i tkanek.
W 1998 roku w Atlancie na konferencji poświęconej jajom przedstawiono wyniki badań, które mówią, że zdrowy człowiek może jeść dwa jajka dziennie bez obaw, że poziom cholesterolu nadmiernie się u niego podwyższy.
Jeśli rozdzielasz żółtko od białek i żółtka wyrzucasz, aby zmniejszyć liczbę kalorii dostarczanych sobie codziennie, zastanów się, czy dobrze robisz. Jajko ma niewiele kalorii. Ważące 50 g dostarcza tylko 75 kcal. Może zamiast katować się jajecznicą z białek, zaoszczędzisz więcej kalorii, gdy zamiast kawy z cukrem i mlekiem wypijesz zieloną herbatę.
Przestrzeganie rygorystycznych planów posiłków, aby schudnąć, jest... nudne. W efekcie twój jadłospis staje się monotonny, co często jest powodem zarzucenia diety odchudzającej. A efekt jo-jo czai się tuż za rogiem...
Lepszym pomysłem jest dokładne przeanalizowanie swojego jadłospisu i stylu życia. Sprawdź, ile kalorii (mniej więcej) codziennie zjadasz, a ile „wydajesz” - spacer, chodzenie po domu i pisanie tez się liczą! Im bardziej urozmaicona dieta, tym lepiej. Dobrze jest skorzystać z pomocy dietetyka, który podpowie, jak zamienić coś bardzo kalorycznego na nieco mniej energetyczny produkt lub posiłek, nie tracąc przy tym radości z diety. Na przykład – białe pieczywo wcale nie jest bardziej kaloryczne niż ciemne. Po prostu ma mniej błonnika, dlatego szybciej podnosi stężenie cukru we krwi. Ale nie musisz z niego rezygnować. Może po prostu zamiast 2 bułeczek, zjedz jedną. Koniecznie z dodatkiem warzyw, żeby dostarczyć sobie więcej błonnika i ustabilizować cukier.
Otyłość brzuszna (więcej niż 88 cm w pasie u kobiet, a u mężczyzn więcej niż 94 cm) jest niebezpieczna, ponieważ może świadczyć o tym, że narządy wewnętrzne są otłuszczone. Stąd już tylko krok do schorzeń układu krążenia, nadciśnienia, insulinooporności, stanu przecukrzycowego, cukrzycy typu 2 czy niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Aby pozbyć się oponki, dawniej zalecano głównie tzw. brzuszki i przysiady. To błąd. Takie ćwiczenia, wykonywane w miejscu, wzmacniają mięśnie brzucha i skośne, ale nie spalają efektywnie tłuszczu trzewnego.
Specjaliści zalecają różnorodne ćwiczenia, codziennie co najmniej 30 minut, o średniej intensywności. Może to być energiczny spacer czy jazda na rowerze z normalną szybkością. Badania wykazały, że zmniejszenie ilości tłuszczu wewnętrznego i zapobieganie jego przyrastaniu można osiągnąć zarówno poprzez ćwiczenia aerobowe (takie jak dynamiczny spacer), jak i dzięki treningowi siłowemu (na przykład ćwiczeniom z ciężarkami). Ćwiczenia pomogą także zapobiec powrotowi tłuszczu po jego spaleniu.
Stosowanie oleju kokosowego do przygotowywania posiłków (gotowania, smażenia, pieczenia) nie wpływa na poprawę zdrowia. Dlaczego? Mimo że jest to olej roślinny, to w przeciwieństwie do oliwy z oliwek czy oleju rzepakowego zawiera aż 90 proc. tłuszczów nasyconych, takich jak tłuszcze zwierzęce, np. masło czy smalec. Można je spożywać w umiarkowanych ilościach, ale jeśli jesz ich za wiele, narażasz się na podwyższenie poziomu cholesterolu frakcji LDL (niekorzystnej).
Dietetycy i lekarze zalecają stosowanie olejów, które zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), zwłaszcza kwasy omega-3. Wspierają one zdrowie, obniżają stężenie cholesterolu, wspomagają odchudzanie. Wystarczą 2 łyżki oleju dziennie – rafinowanego do smażenia, nierafinowanego do surówek.
Stanie na wibrujących platformach w siłowni w nadziei, że schudniesz, jest tak samo przydatne, jak utrzymywanie szeroko otwartych oczu podczas próby zaśnięcia. To strata czasu. Bardziej skutecznym sposobem na zgubienie nadmiaru tkanki tłuszczowej są regularne, przyjemne spacery lub inna aktywność angażująca różne części ciała. Oraz urozmaicona dieta, bogata w warzywa
Nadszedł czas, aby te nieprzydatne, czasami szkodliwe trendy fitness zniknęły.