5 oznak, że tkwisz w toksycznym związku. Czy waszą relację da się uzdrowić?

W niedobrym związku osoba, której bardziej na nim zależy, płaci wysoką cenę za upragnione „bycie z kimś”. W zamian za rzadkie miłe chwile, znosi lekceważenie, czasem kłamstwa, a niekiedy agresję. Traci przez to poczucie własnej wartości, cierpi psychicznie. Zaczyna też chorować fizycznie: tacy ludzie często mają nadciśnienie, skarżą się też na ból w klatce piersiowej. Mimo to latami łudzą się, że... nic się nie dzieje. A jaki jest twój związek? Oto kilka oznak, że relacja, w której tkwisz, nie jest w porządku.

1. Nie możesz liczyć na wsparcie

Zawsze wspierasz partnera, ale gdy ty jesteś w potrzebie – masz problemy w pracy, chorujesz, musisz się zaopiekować chorym rodzicem – on nie dostrzega twoich kłopotów albo okazuje się, że ma inne ważne sprawy, które go absorbują i brakuje mu czasu dla ciebie. Nie możesz na niego liczyć.

2. Partner stale jest zagniewany i ma pretensje

Nie chodzi tu o zwyczajne sprzeczki, tylko nieustanne rozdrażnienie, sytuację, gdy cokolwiek powiesz lub zrobisz, jest źle. Obwinia cię o niepowodzenia, okazuje wrogość. Taka złość czasem przechodzi w przemoc fizyczną, która nie musi oznaczać bicia, może to być np. popychanie, czy rzucanie przedmiotami.

3. On stosuje przemoc psychiczną

Partner stosuje przemoc psychiczną:

• straszy cię, np. że odejdzie jeśli czegoś nie zrobisz,
• krzyczy i obraźliwie się do ciebie zwraca,
• krytykuje i poniża
• daje do zrozumienia, że jesteś nie dość dobra taka jaka jesteś – że musisz zmienić się, „coś ze sobą zrobić”, żeby cię szanował.
• Czasem jest dla ciebie miły przy ludziach, ale gdy jesteście sami, zmienia się. Albo jest miły tylko dla obcych, a dla ciebie nie...

4. Nie czujesz się przy nim swobodnie

Nie mówisz tego, co myślisz, bo a nuż mu się nie spodoba. Kontrolujesz się albo wręcz próbujesz dopasować się do tego, czego od ciebie oczekuje. Boisz się, że jakaś twoja niezręczność go rozzłości.

5. Nie możesz z nim spokojnie porozmawiać

Próby kończą się kłótnią, zarzutami wobec ciebie, pretensjami.

Tkwisz w toksycznym związku... Co dalej?

Trudno jest sobie pomóc, bo większość z nas pragnie mieć partnera. Najważniejsze to zrozumieć, że obecna relacja nie jest dla nas dobra, w dodatku sama się nie poprawi. Dobrze byłoby wyjechać na dłuższy urlop, żeby od niej odpocząć i nabrać dystansu. Potem pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chcesz związek zakończyć, czy ratować za wszelką cenę.

Jeśli jednak ratować, trzeba jasno powiedzieć partnerowi, co ci przeszkadza i czego potrzebujesz. Warto dać mu trochę czasu na przemyślenie. Jeśli taka rozmowa nie pomoże, a ty nadal chcesz z nim być, skup się bardziej na sobie: swoich potrzebach i rozwoju. Jeśli partner sam nie zechce, to się nie zmieni.