Wczesna diagnoza choroby Alzheimera jest niezwykle istotna. Nie umiemy co prawda na razie jej wyleczyć, ale potrafimy spowalniać jej postęp. Im szybciej zaczniemy, tym większa szansa na długie i godne życie. Czy to zwykłe zapominanie, czy pierwszy sygnał alarmowy? Sprawdź, jakie objawy mogą świadczyć o początkach choroby.
Niestety wczesne oznaki choroby alzheimera często wiążemy ze starzeniem się. Niemal każdy w wieku 65+ miewa problemy z pamięcią, rozumuje mniej sprawnie, a proste zadania zajmują mu trochę więcej czasu. Tymczasem wyraźne objawy alzheimera występują dopiero wówczas, gdy połowa neuronów mózgowych już obumarła!
Nie wszystkie wczesne symptomy choroby alzheimera muszą wystąpić i niekoniecznie pojawiają się w takiej samej kolejności. Dlatego trudno przewidzieć, jak szybko pacjent wkroczy w kolejne fazy – od początkowej, która charakteryzuje się otępieniem o niewielkim nasileniu, aż do zaawansowanych zmian. Czasem zdarza się, że stan chorego pogarsza się z tygodnia na tydzień, więc nie można po prostu czekać i liczyć na powrót formy umysłowej.
Większość seniorów lepiej pamięta szczegóły wydarzeń sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat niż to, co miało miejsce niedawno. Jednak o ile zdrowa starsza osoba może zapomnieć treść ostatnio przeczytanej książki, to ta z początkami alzheimera w ogóle nie pamięta, że ją czytała. Umyka jej, że rozmawiała z kimś lub kogoś spotkała. Z powodu pogarszania się pamięci krótkotrwałej chory powtarza te same pytania (nawet co kilka, kilkanaście minut) lub opowiada po raz kolejny jedną historię.
Pojawiają się trudności z przyswajaniem nowych informacji, np. wiadomości usłyszanych w mediach albo niemożność opanowania umiejętności, np. obsługi właśnie kupionego miksera. Pacjent łapie się na tym, że podczas konwersacji nie jest w stanie znaleźć odpowiedniego słowa, choć ma je na końcu języka. Może zapomnieć nie tylko czyjeś nazwisko czy trudny termin, lecz także nazwę przedmiotu codziennego użytku albo imię kogoś naprawdę bliskiego.
Dotyczą one zarówno orientacji w przestrzeni, jak i w czasie. Choremu trudno przyswoić rozkład nowego mieszkania. Gubi się w supermarkecie. Podczas wakacji lub pobytu w sanatorium z zaskoczeniem stwierdza, że nie jest w stanie zapamiętać drogi z domu wczasowego do kawiarni lub do parku. Albo błądzi na korytarzu, pocieszając się, że zawsze miał słabą orientację w terenie.
Zapomina, czy zdarzenie, o którym rozmawiamy, miało miejsce dwa dni czy może dwa tygodnie temu.
Każdemu z nas się to zdarza położyć coś w innym miejscu niż powinno się znaleźć. Ale osoba z początkami choroby Alzheimera nagle natyka się np. na klucze w pojemniku na brudną bieliznę lub znajduje telefon w lodówce. Nie należy przypisywać tego zwykłemu roztargnieniu. Jeśli takie „odkrycia” zdarzają się coraz częściej, należy je potraktować jako ważny sygnał alarmowy.