Uległość w związku – zobacz, jak nie dać się zdominować partnerowi i nie być jego cieniem
W związku kobieta uległa staje się cieniem partnera, jest jak... echo.
Fot. 123rf/picsel

Uległość w związku – zobacz, jak nie dać się zdominować partnerowi i nie być jego cieniem

Problem uległej kobiety polega na tym, że jest całkowicie oddana, a mężczyzna i tak jej nie szanuje. Jak wzmocnić poczucie własnej wartości i rozwijać relację z partnerem?

Silna, samodzielna kobieta stawia wysokie wymagania. Jest cierpliwa i potrafi czekać na wartościowego mężczyznę. Samotność jej nie przeraża, ponieważ nie widzi w niej nic złego. Jest przecież tyle ciekawych rzeczy do zrobienia...

Słaba kobieta dopasowuje się do pierwszego lepszego mężczyzny. Szczęśliwa, że już go ma. Jest uległa i oddana, gotowa zrobić wszystko, żeby go przy sobie zatrzymać. Ale prędzej czy później on i tak odchodzi. Dlaczego?

Uległość w związku – przyczyny

Za uległą, naśladowczą postawą kobiety kryją się zwykle niska samoocena i rozpaczliwe pragnienie akceptacji. To efekt „zimnego“ wychowania. Dziewczynka, która wciąż była krytykowana i zaniedbywana przez rodziców, wyrasta w przekonaniu, że na miłość zawsze trzeba sobie zasłużyć. Że sama w sobie nie jest na tyle wartościowa, żeby być kochana. Dlatego tak bardzo stara się dopasować do oczekiwań innych ludzi.

Uległość w związku – dlaczego to jest problem?

W związku kobieta uległa staje się cieniem partnera, jest jak... echo. Przejmuje jego zainteresowania, nawyki i poglądy. Zrobi dla niego wszystko. Nie ma własnego zdania, wypiera własne potrzeby. Nie jest szczęśliwa, bo nie może być.

Po pierwsze dlatego, że wciąż tłumi swoje JA, a poza tym żyje w ciągłym strachu przed porzuceniem. Często nie zdaje sobie jednak z tego sprawy. Jej całym światem staje się mężczyzna, a on, cóż... czasami chciałby pobyć sam lub w towarzystwie swoich znajomych.

Kobieta-echo nie potrafi być sama nawet przez chwilę, ciągle chce absorbować partnera, być dla niego centrum świata. Kiedy on nie poświęca jej czasu, czuje się odtrącona i niekochana: robi mu wyrzuty albo płacze, zamyka się w sobie, udaje pokrzywdzoną, domaga się „wdzięczności za poświęcenia.”

Partner czuje się coraz bardziej osaczony. Z czasem męczy go taki związek, nudzi go kobieta, która na wszystko się zgadza i nigdy nie ma własnego zdania. Przestaje ją szanować, a w konsekwencji szuka bardziej atrakcyjnej partnerki. Atrakcyjnej pod względem psychologicznym. Dla kobiety-echa odejście partnera to dramat. Traci grunt pod nogami, gubi sens życia.

Problem kobiety uległej polega też na tym, że przyciąga dwa typy mężczyzn: apodyktycznych (czyli dominujących) i narcystycznych (czyli zapatrzonych w siebie). Przy takich partnerach trudno znaleźć szczęście. Na początku mężczyznom podobają się kobiety, które spełniają ich oczekiwania i nigdy nie mówią „nie”. Czują się panami sytuacji, supermenami. Do czasu gdy nie minie pierwsza fascynacja erotyczna. Bo wtedy mężczyzna szuka w kobiecie czegoś więcej niż tylko własnego odbicia. Chce mieć w niej przyjaciela, doradcę; kogoś, z kim można wymienić poglądy, a nawet zwyczajnie się pokłócić.

Jak wzmocnić poczucie własnej wartości i nie dać się zdominować i ?

  • Przede wszystkim zacznij słuchać samej siebie. To może zabrzmieć jak banał, ale są kobiety, które latami tłumią swoje pragnienia. Nauczyły się, że potrzeby męża, dzieci, rodziców są ich potrzebami. Może już czas zapytać, czego pragniesz Ty, a nie inni? Takim rozmyślaniom najlepiej sprzyja samotność.
  • Zacznij mówić „nie“. Odmawiaj, jeśli nie masz na coś ochoty.
  • Stawiaj wymagania partnerowi. Nie możesz tylko dawać. Miłość nie jest ofiarą. Naucz się brać bez poczucia winy.

Czytaj więcej