Żylaki to nie tylko estetyczny problem. Wiele z nas chce się ich pozbyć, ale jak to zrobić? Gdy maści, pończochy uciskowe czy suplementy to za mało, pojawia się pytanie: która spośród wielu metod zabiegowych będzie najlepsza? Klasyczna operacyjna, metoda chemiczno-mechaniczna czy może laser, fala i para? Sprawdź, na czym polegają. Które są refundowane przez NFZ, a ile kosztują te prywatne?
Z problemami żylaków czy ich objawami: obrzękiem i ciężkością nóg, skurczami nocnymi, udaj się do chirurga naczyniowego lub flebologa. Skierowanie otrzymasz w POZ.
Specjalista oprócz interpretacji wyników badań, wywiadu lekarskiego i badania fizykalnego wykona najważniejsze badanie sprawdzające drożność żył – USG dopplerowskie. Badanie potwierdzi (lub wykluczy) wskazania do usunięcia żylaków. Kierując nas na zabieg, lekarz powinien zaproponować najlepszą metodę.
Jak usuwa się żylaki?
Metod usuwania żylaków jest co najmniej kilka. Od klasycznej operacji refundowanej przez NFZ, poprzez zabiegi chemiczno-mechaniczne aż po kosztowne, ale skuteczne i nieinwazyjne metody laserowe, falą lub parą.
Każda z metod jest zachwalana jako najbardziej skuteczna i nowoczesna. Najlepszą metodę zasugeruje chirurg naczyniowy, biorąc pod uwagę twój stan ogólny, wyniki badań, wskazania i przeciwwskazania do konkretnego typu zabiegów. Zdaj się na jego wiedzę.
Na czym polega klasyczna metoda operacyjna żylaków?
Najstarsza, klasyczna metoda (zwana strippingiem) to zabieg, w którym żylaki usuwa się przez drobne nacięcia skóry z użyciem specjalnych haczyków i szczypczyków. Wykonuje się go w znieczuleniu rdzeniowym, czasem ogólnym. Potem pacjent musi zostać w szpitalu na obserwacji co najmniej dobę. Można w ten sposób pozbyć się zarówno drobnych żylaków, jak i dużych, w zaawansowanym stadium.
Przeciwwskazaniami są: zakrzepica żył głębokich, przewlekłe niedokrwienie kończyn, mała sprawność ruchowa (np. z powodu otyłości) i zaburzenia krzepliwości krwi.
Ile kosztuje zabieg usuwania żylaków klasyczną metodą operacyjną?
WAŻNE! Wycięcie i podwiązanie żylaków to jedyna metoda objęta wprost refundacją NFZ. Średni termin oczekiwania na zabieg według wyszukiwarki swiatprzychodni.pl to 151 dni. Są placówki, gdzie operację można wykonać z marszu”. Terminy w poszczególnych placówkach sprawdzisz na terminyleczenia.nfz.pl, wpisując w wyszukiwarkę „operacja usunięcia żylaków kończyny dolnej”.
Nieinwazyjne metody usuwania żylaków: laserem, falą, parą
Popularne są obecnie nieinwazyjne metody ablacji (zniszczenia) niedrożnych żył przy użyciu lasera, prądu o częstotliwości fal radiowych RFiTT i pary wodnej (SVS) – pod stałą kontrolą USG. „Radzą sobie” one także z dużymi żylakami. Wykonywane są w warunkach ambulatoryjnych, w znieczuleniu miejscowym i trwają po kilkadziesiąt minut. Pacjent z zaleceniami szybko wraca do domu.
Ile kosztują zabiegi usuwania żylaków laserem, falą lub parą?
To bardzo skuteczne metody, ale jednocześnie najdroższe: 3-4 tys. zł za leczenie jednej nogi. Nie są wprost refundowane przez Fundusz, ale w praktyce zdarza się, że jeśli są przeciwwskazania do tradycyjnej operacji, placówka posiadająca odpowiedni sprzęt może usunąć tak żylaki w ramach ubezpieczenia.
Na czym polegają i ile kosztują zabiegi chemiczno-mechaniczne usuwania żylaków?
Aktualnie najczęściej zalecaną metodą jest skleroterapia, jako złoty standard w usuwaniu „pajączków”, małych i średnich żylaków. Polega na wstrzyknięciu do światła naczynia środka chemicznego, który uszkadza ściany żyły, co wywołuje kontrolowany stan zapalny, a potem włóknienie i zarośnięcie naczynia.
Zabieg jest krótki, odbywa się bez znieczulenia (lub w miejscowym), nie wymaga hospitalizacji. Po zabiegu przez pół godziny należy chodzić, lekarz zakłada pończochę uciskową, której nie zdejmujemy przez minimum 24 godziny.
Ile kosztują zabiegi chemiczno-mechaniczne usuwania żylaków?
Koszt zależy od wielkości i ilości żylaków: od 200 do 1500 zł. Czasem konieczne jest wykonanie kilku serii.
