Mierzeja Sarbska - kraina wydm, pięknych plaż i kultury Słowińskiej. Co można zwiedzić?
Wydmy Słowińskiego Parku Narodowego można zobaczyć na Mierzei Sarbskiej
Fot. 123rf.com

Mierzeja Sarbska - kraina wydm, pięknych plaż i kultury Słowińskiej. Co można zwiedzić?

Mierzeja Sarbska ciągnie się od Łeby obok Ulini i Osetnika do Słajszewa. Ten rezerwat przyrody to nie tylko morze i piękne plaże, ale też wydmy na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, latarnia morska Stilo czy skansen w Klukach, gdzie może my poznać tradycje i kulturę dawnych Słowińców. Na Mierzei Sarbskiej z pewnością jest co zwiedzać, a możemy tam łatwo dojechać choćby PKP z dużych miast, jak Warszawa, Wrocław czy Gdynia. 

Wydmy Mierzei Sarbskiej dochodzą do 24 m n.p.m. Ich „zdobycie” nie jest trudne, ale wymaga wielu przystanków na złapanie oddechu. To świetny trening dla naszego serca... i mięśni łydek czy stóp. Chodzenie po piasku jest zalecane jako element rehabilitacji po większości kontuzji nóg. Przez mierzeję prowadzą oznaczone szlaki. Jest wiele ławeczek, tablic informacyjnych, a w lasach poukładane są ułatwiające przejście kładki. Z wydm położonych na mierzei jest aż 8 zejść na kameralne, ciche nadmorskie plaże.

Historia miasta Łeby. A właściwie dwóch miast

96661075_m
Współczesne miasto Łeba zostało zbudowane obok dawnego miasta Łeba, które zostało zniszczone
Fot. 123rf.com

Mierzeja Sarbska swój początek bierze za przedmieściami Łeby (ok. 3,5 km). Łeba to miasto, które jest tak naprawdę drugim miastem o tej nazwie! Po pierwszej Łebie ostał się tylko kawałek ceglanego muru kościoła św. Mikołaja, zapadający się w jedną z pobliskich zalesionych wydm (ok. 400 m od alejki spacerowej prowadzącej nad morze).

Podobno pierwsze miasto zostało zniszczone przez olbrzymie sztormy w XVI w. A dokładnie... zasypane przez piasek z okolicznych wydm naniesiony przez wiatr. Katastrofa ta przypomina zagładę miasta Pompeje przysypanego przez tuf wulkaniczny. Dodatkowo pierwszą Łebę zalały masy wody morskiej. Miasto założone było po lewej stronie rzeki Łeby. Po tym jak zostało zniszczone, przeniesiono je na prawą stronę rzeki. I okazało się, że w nowej lokalizacji przetrwało do dziś.

Wrak Vest Star niedaleko latarni morskiej Stilo

171167289_m
Latarnia morska Stilo ma aż dwa tarasy widokowe
Fot. 123rf.com

Idąc plażą (lub nadmorskim lasem) z Łeby w kierunku Wydm Lubatowskich, mijamy po drodze piękne kameralne plaże. Przy jednej z nich – obok wsi Ulinia – widać dwa wystające z wody maszty. To wrak zatopionego statku. Był to duński drewnowiec Vest Star. Wypłynął w październiku 1970 r. z ładunkiem do Anglii w złą pogodę. I niestety nastąpiła awaria silnika. Mimo rzucenia dwóch kotwic Bałtyk zepchnął statek na mieliznę, ok.  60 m od brzegu. Udało się uratować całą załogę, ale kadłub pękł i statek zatonął. Wrak leży na głębokości 2,5 m i jest to najpłycej położony wrak statku na Bałtyku.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Andrzej Juszczuk (@andrzej_juszczuk)

Z plaży Ulinia dojdziemy dalej do plaży Stilo koło wsi Osetnik. Nad plażą, na wydmie wznosi się latarnia morska. Latarnia morska Stilo to jedna z dwóch latarni w Polsce wykonanych całkowicie z metalu. Ma dwa tarasy widokowe. W środku możemy podziwiać prace lokalnych artystów, a z tarasów rozciąga się przepiękny widok na Mierzeję Sarbską.

Historia i kultura Słowińców w skansenie w Klukach

Dawnymi mieszkańcami okolic Łeby byli Słowińcy. Z ich kulturą możemy zapoznać się w skansenie w Klukach (ok. 60 km od Łeby, dojedziemy PKS-em z Łeby do Smołdzina i ze Smołdzina do Kluków). W skansenie w Klukach zobaczymy kulturę ludności mieszkającej nad pobliskimi jeziorami Łebsko i Gardno. Możemy podziwiać m.in. domy z muru pruskiego.

W Boże Ciało oraz piątek i sobotę (godz. 11-16) zobaczymy, jak wyglądały wiosenne prace polowe w Klukach, tj. strzyżenie owiec, szycie sieci, wyrób mioteł, bielenie domów, ostrzenie kosy itp.

100650956_m
W skansenie w Klukach możemy podziwiać m.in. domy z muru pruskiego.
Fot. 123rf.com

W każdą lipcową niedzielę w skansenie pokazywane jest, jak obchodzili ten wolny od pracy dzień Słowińcy. Na przełomie lipca i sierpnia planowane są prezentacje ukazujące, jak zmieniała się słowińska wieś w latach 1917-1950. Z kolei w trzecią niedzielę sierpnia odbędą się pokazy związane z  rybołówstwem, a  w trzecią niedzielę września –  z dożynkami i weselami słowińskimi. Dlatego, jeśli nie w sezonie, to warto wybrać się do Kluków jesienią.

Co zobaczyć na Mierzei Sarbskiej?

159765173_m
Dzika plaża Stilo to jedna z najpiękniejszych na Mierzei Sarbskiej
Fot. 123rf.com
  • Dodatkowo okoliczne lasy pod koniec lata i jesienią stają się rajem dla grzybiarzy. W zagłębieniach wydm Mierzei Sarbskiej tworzą się wrzosowiska wierzbowo-wrzoścowe (najpiękniej wyglądają jesienią). Zaś od strony jeziora Sarbsko rosną tzw. bory bożynowe, czyli nadmorskie lasy sosnowe.
  • Niedaleko Łeby (8 km) znajduje się park rekreacyjno-edukacyjny Sea Park Sarbsk. Najważniejszą jego częścią jest fokarium. O wyznaczonych godzinach odbywa się tu pokaz karmienia fok i kotików.
  • Labirynt w Łebie to największy naturalny labirynt w Polsce. Jest położony tuż nad morzem. Ma 5000 mkw i kilka platform widokowych. To świetne miejsce do zabawy z wnukami.
  • Najpiękniejszymi plażami w pobliżu mierzei są plaża Mierzeja Sarbska oraz dzikie plaże Ulinia, Stilo k. Osetnika czy Słajszewo.
 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Rohde-Muszyńska (@rohdemuszynska)

 

Miejscowe przysmaki na Mierzei Sarbskiej. Czego warto spróbować?

Nad morzem oczywiście królują ryby. Najlepiej sięgnąć po ryby bez panierki – grillowane lub z pieca. Niemal w każdej restauracji kupimy też gęstą zupę rybną, i w każdej będzie smakować inaczej! Najczęściej doprawiana jest pomidorami i papryką.

Spośród dań rybnych warto też spróbować ryb w sosach, np.  kurkowym, czosnkowym, a w karczmach regionalnych ryb przyrządzanych na kwaśno, np. lina po kaszubsku, czyli obsmażonego lina, a następnie podduszonego z kiszoną kapustą i podanego w śmietanie (tzw. lëniôk põ kaszëbskù).

Noclegi w Łebie - ceny

Łeba to kurort, który do 2005 r. był uzdrowiskiem. Nadal znajdują się tu pensjonaty oferujące lecznicze zabiegi. Jeśli jednak wolimy bardziej kameralne miejsca, to warto na pobyt wybrać agroturystykę we wsi, np. Ulinia, Osetnik czy Słajszewo. Miejscowości nie są położone nad morzem i do plaży jest ok.  3-4 km drogi przez las. Noclegi w Łebie kosztują od ok. 50 zł/os. w pokoju 2-os. W agroturystyce od 30 zł/os.

W Łebie jest punkt opieki medycznej przy ul. 10 marca czynny w godz. 8-24 i dwie apteki, które na zmianę pełnią dyżury nocne (ul. 10 marca 2, ul. Kościuszki 70 a). Szpital z SOR jest w oddalonym o 30 km Lęborku.

 

 

Czytaj więcej