Z objawami uczulenia boryka się coraz więcej Polaków. Wiadomo, że zanieczyszczenie powietrza i nadużywanie kosmetyków wpływa na nasz układ odpornościowy i sprzyja chorobom alergicznym. Naukowcy ciągle prowadzą badania na temat alergii i skutecznych metod jej leczenia. Sprawdź, na czym polega odczulanie i jak ograniczyć kontakt z alergenami.
Naukowcy alarmują, że przez smogowe pyły zawieszone w powietrzu podwoiła się liczba alergików. Astmatyków jest nawet czterokrotnie więcej. Tak wynika z pierwszego ogólnopolskiego badania epidemiologicznego, które na razie objęło tylko dzieci. Ale specjaliści podejrzewają, że sytuacja wśród dorosłych wcale nie wygląda lepiej.
Mieliśmy nadzieję, że w dobie pandemii przez mniejszy ruch samochodów zniknie smog. Niestety, pomiary pyłów zawieszonych w powietrzu pokazują, że jego zanieczyszczenie wciąż przekracza dopuszczalne normy. Jeśli tylko możesz, unikaj spacerów przy ruchliwych ulicach.
Sezon pylenia zaczyna się wczesną wiosną. Przez krążące w powietrzu alergeny objawy uczulenia mogą być szczególnie uciążliwe. Możesz się z nimi borykać do późnego lata. Jeśli coraz trudniej radzisz sobie z objawami, zapytaj lekarza o odczulanie.
Alergikom nie sprzyjają też wiosenne burze. Lekarze dowiedli, że przez wysoką wilgotność cząsteczki pyłów w powietrzu głębiej przedostają się do płuc i powodują zaostrzenie choroby.
W okresie pandemii trzeba starannie kontrolować alergię, zwłaszcza jeśli cierpimy na alergię wziewną. Przez osłabioną przewlekłym stanem zapalnym śluzówkę koronawirus przenika łatwiej. Dlatego jeśli twoja alergia, np. na pyłki, objawia się kichaniem, świądem oczu i nosa – w tym czasie powinnaś przyjmować leki antyhistaminowe oraz donosowe glikokortykosteroidy.
Naukowcy wciąż testują nowe leki, ale jak na razie jedyną metodą przyczynowego, a nie tylko objawowego leczenia alergii jest odczulanie. Fachowo nazywa się je immunoterapią alergenową. Naukowcy udowadniają, że wcześnie zastosowane odczulanie może zahamować rozwój alergii, np. alergicznego nieżytu nosa czy astmy alergicznej.
Dostępne są dwa rodzaje odczulania – w formie podawanych podskórnie zastrzyków oraz w podawanych podjęzykowo kroplach lub tabletkach. W przypadku zastrzyków przyjmuje się wzrastające dawki alergenu co 7-14 dni, a potem dawkę podtrzymującą co 4-6 tygodni. W metodzie podjęzykowej pierwszą dawkę pacjent przyjmuje u lekarza, a kolejne już sam w domu, codziennie. By osiągnąć trwałe efekty, odczulanie stosuje się je przez trzy do pięciu lat.
Oba rodzaje immunoterapii są skuteczne. Zaletą immunoterapii podjęzykowej jest jednak jej nieinwazyjność i wygoda stosowania. Pacjent może uniknąć niedogodności związanych z odczulaniem w zastrzykach: comiesięcznych wizyt u alergologa, często odległych dojazdów, kolejek, zwolnień lekarskich i konieczności pozostania pod nadzorem po szczepieniu.
Pamiętaj jednak, że odczulanie podjęzykowe wymaga dyscypliny, bo pacjent musi codziennie sam podać sobie lek. Tańsza (refundacja NFZ) jest metoda podskórna (zastrzyk), którą stosuje się raz w miesiącu.
Alergolodzy ostrzegają, że nieumiejętne używanie inhalatora zmniejsza skuteczność terapii nawet o 90 proc. Ustnik inhalatora lub maseczka nebulizatora powinny szczelnie przylegać do ust/nosa. Dzięki temu cała dawka leku dotrze do dróg oddechowych.
Uczulić może nas praktycznie każda substancja, ale niektóre szczególnie często powodują reakcję alergiczną. Parabeny, imidazolidynylomocznik, fenoksyetanol, Quaternium-15 to składniki kosmetyków, które najbardziej uczulają. Producenci zazwyczaj zamieszczają te nazwy na końcu listy składników. Jeśli je znajdziesz, wyrzuć kosmetyk do kosza.
Dermatolodzy zalecają, by z umiarem stosować peelingi i kremy z retinolem lub innymi kwasami, bo przez nadmierne złuszczanie skóra może stać się wrażliwa.
Pies w domu może zapobiegać pojawianiu się alergii, np. u dzieci, ale nie wyleczy istniejącej choroby. Dlatego nie bierz kota ani psa do domu, jeśli ktoś z domowników ma alergię. Może to zaostrzyć objawy. Jeśli jednak np. twoje dziecko nie jest uczulone, to kontakt ze zwierzęciem może je uodpornić.
Jeśli nie masz silnych objawów reakcji alergicznej, a kochasz koty, spróbuj z rasami, które najmniej uczulają. Są to koty syberyjskie, sfinksy, cornish rex. Naukowcy wykazali, że najmniej uczulają koty z białą sierścią i koty kastrowane. Każdy alergik, który ma w domu zwierzę, powinien szczególnie dbać o czystość. Często odkurzaj dywany i tapicerkę, stosuj filtry HEPA w odkurzaczu, co kilka dni umyj podłogę na mokro.
Naukowcy odkryli, że bakterie jelitowe wpływają na to, w jaki sposób układ odpornościowy radzi sobie z powstaniem reakcji alergicznych. Dlatego zadbaj o błonnik i dobre tłuszcze (szczególnie kwasy omega-3), sięgaj po warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste. Włącz do jadłospisu warzywa kiszone i produkty fermentowane. Wspomagaj się probiotykami z apteki, ale wybieraj takie, które mają udowodnione działanie. Unikaj cukrów prostych (także cukru brązowego i trzcinowego, słodyczy i napojów słodzonych).
Najnowsze badania wykazały, że znaczna nadwaga zwiększa ryzyko astmy i alergii. Najczęstszymi alergiami spowodowanymi otyłością są alergie pokarmowe. Wskaźnik częstotliwości ich występowania jest aż 59 proc. wyższy u dzieci otyłych niż szczupłych. Dlatego ważne jest, by systematycznie kontrolować masę ciała, szczególnie u dzieci.
Brytyjczycy zauważyli, że włączenie ryb (do tej pory uważane były za silny alergen) już w 1. roku życia pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko alergii w przyszłości.
Niestety w praktyce nie ma możliwości pełnego uniknięcia kontaktu z alergenami wziewnymi, np. roztoczem kurzu domowego czy pyłkami, ale można ograniczyć jego ilość.