Nie tylko pesymiści mówią, że ten sezon grzewczy okaże się najtrudniejszy od wielu lat. Co można zrobić już teraz, żeby za kilka miesięcy nie marznąć, a jednocześnie zaoszczędzić na ogrzewaniu? Czy warto wymienić piec i na jakie źródło ciepła wybrać? Sprawdź, jak docieplić dom lub mieszkanie i poznaj proste metody na zatrzymanie ciepła w mieszkaniu, które pomogą zaoszczędzić na ogrzewaniu? Jakie dofinansowanie można zdobyć na wymianę pieca lub docieplenie mieszkania?
Ceny prądu, zgodnie z przewidywaniami Urzędu Regulacji Energetyki, mogą wzrosnąć o 180 proc., a wg niektórych innych szacunków nawet o 300 proc. Gaz już podrożał, a węgiel jeszcze nigdy nie był tak drogi jak teraz i są obawy, że może go zabraknąć. Podrożeje także ciepło z elektrociepłowni, z którego korzystają mieszkańcy miast. Chcąc nie chcąc, musimy znaleźć sposoby na oszczędzanie energii.
Ci, którzy użytkują piece starego typu, zdecydowanie powinni rozważyć ich wymianę. „Kopciuchy” nie tylko trują (to źródło smogu, tzw. niskiej emisji). Są nieefektywne, zużywają dużo opału, ale dają mało energii. Niektórzy nie chcą pozbywać się tych pieców: „są dobre na kryzys, bo można w nich palić byle czym”. Ale to nieprawda. Opał złej jakości nie opłaca się, bo trzeba spalić go o wiele więcej, jest mało kaloryczny. Wymiana takiego pieca już niedługo będzie koniecznością ze względu na przepisy antysmogowe.
Nowoczesne kotły na paliwo stałe: węgiel, tzw. ekogroszek, drewno lub pellet, to urządzenia łatwe w obsłudze, zautomatyzowane. Nie trzeba martwić się o dorzucanie do pieca i wybieranie popiołu. Cena kotła zależy m.in. od rodzaju (zasypowy czy z podajnikiem) i mocy, najtańsze kosztują 5-6 tys. zł. UWAGA! W legalnej sprzedaży dostępne są już tylko ekologiczne kotły 5 klasy. Mają one wysoką sprawność (inaczej mówiąc wydajność): ponad 90 proc. Dla porównania pozaklasowy „kopciuch” ma sprawność do 50 proc.
Kotły gazowe są jeszcze wygodniejsze niż nowoczesne kotły na paliwo stałe. Nie trzeba robić zapasów opału, mieć miejsca na jego przechowywanie. Są wydajne, niemal 100 proc. energii z gazu zamieniają na ciepło. Tam, gdzie jest dostęp do sieci gazowej, opłaca się taki piec zainstalować. Dwufunkcyjny (z ogrzewaniem wody) kosztuje od ok. 3-4 tys. zł UWAGA! Zgodnie ze stawkami z lipca tego roku koszt ogrzania domu gazem jest prawie o połowę niszy niż koszt ogrzewania węglem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że ceny gazu dla odbiorców indywidualnych są regulowane, więc nie wzrosną tak gwałtownie jak ceny węgla.
Pompy ciepła są najbardziej ekonomiczne w użytkowaniu. Ale instalacja urządzenia to duży koszt. Na pompę do ogrzania domu 150 m kw. trzeba wydać od 25 tys. zł do 35 tys. zł. Jeśli pompa jest montowana w istniejącym budynku, dochodzą koszty modernizacji instalacji CO.
Ogrzewanie promieniowaniem cieplnym (infrared) to nowoczesna, jeszcze mało popularna metoda. Zamiast kaloryferów montowane są ekrany grzewcze (lub maty), które emitują promieniowanie podczerwone. Dają przyjemne ciepło (ma ono dodatkowo właściwości przeciwbólowe), nie ogrzewają powietrza, tylko powierzchnie (ściany, meble), a także osoby w pomieszczeniu. Zasilane są prądem, ale zużywają go mniej niż tradycyjne ogrzewanie elektryczne.
Panel, który może ogrzać do 30 m kw., kosztuje ok. 1000 zł. Nie trzeba rozprowadzać rur itp. Są też przenośne promienniki infrared, które mogą być dodatkowym źródłem ciepła.
Zakres prac zależy od stanu domu. Czasami wystarczy ocieplić newralgiczne miejsca, np. szczyty budynku, albo zlikwidować mostki cieplne – przestrzenie, którymi ucieka ciepło (na styku różnych materiałów, np. ścian i płyt stropowych).
Są dostępne dla każdego, i w domu, i w mieszkaniu. Nie kosztują dużo, a pozwalają zaoszczędzić sporo ciepła.
Jest on przeznaczony dla rodzin, które do ogrzewania domu wykorzystują węgiel lub opał na bazie węgla. Warunek jego otrzymania to zgłoszenie do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Zgłoszony musi być kocioł na paliwo stałe, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, a także kominek lub koza, jeśli są głównym źródłem ciepła.
Kwota dodatku to 3 tys. zł dla gospodarstwa domowego. Nie trzeba spełniać żadnych kryteriów dochodowych ani przedstawiać rachunków za węgiel.
Wnioski będą przyjmowały urzędy gminy. Po weryfikacji przekażą pieniądze na konta bankowe wnioskodawców.
Uwaga! Prace legislacyjne nad ustawą dotyczącą dodatku jeszcze trwają. Wejdzie ona w życie po podpisaniu przez prezydenta. Prawdopodobnie nastąpi to w sierpniu br. Wnioski będzie można składać od wejścia w życie ustawy do końca listopada.