Jak gotować smacznie i zdrowo, a jednocześnie oszczędzać na jedzeniu? "Gotowanie SMART" odpowie na te pytania
Najnowsza książka Magdaleny Makarowskiej pt. "Gotowanie smart. 170 przepisów + tipy na oszczędzanie czasu, energii i pieniędzy" pomoże nam zmienić nawyki, by jeść zdrowiej i wydawać mniej pieniędzy
Fot. materiały partnera

Jak gotować smacznie i zdrowo, a jednocześnie oszczędzać na jedzeniu? "Gotowanie SMART" odpowie na te pytania

Czy można się zdrowo odżywiać nie rezygnując z ulubionych dań? Jak zaplanować zakupy, by nie wyrzucać jedzenia? Jak oszczędzać na zakupach żywności? Jak zaplanować czas, by gotowanie było zdrowe i szybkie? Jak wykorzystać resztki jedzenia? Najnowsza książka Magdaleny Makarowskiej pt. "Gotowanie smart. 170 przepisów + tipy na oszczędzanie czasu, energii i pieniędzy" pomoże nam zmienić nawyki, by jeść zdrowiej i wydawać mniej pieniędzy. Premiera już 22 marca. 

Jeśli chodzi o zdrowe i oszczędne gotowanie, Polacy wciąż mają sporo grzechów na sumieniu. Wyrzucamy za dużo jedzenia, a co za tym idzie - pieniędzy. Odżywiamy się "na szybko", przez to niekoniecznie zdrowo. A wystarczy odpowiednio zaplanować zakupy i czas, by jeść zdrowo, tanio i dietetycznie. Jak to zrobić? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w najnowszej książce Magdaleny Makarowskiej pt. "Gotowanie smart. 170 przepisów + tipy na oszczędzanie czasu, energii i pieniędzy".

Jak jeść zdrowo, tanio i szybko? Praktyczne porady

Gotowanie smart 1400px

Magdalena Makarowska to dietetyczka kliniczna, psychodietetyczka, edukatorka żywieniowa. Właścicielka gabinetu dietetycznego Magdalena Makarowska Dietoterapia. W trosce o środowisko promuje idee zero waste. Jest przekonana, że gotowanie dla każdego może być zdrową przyjemnością, a nie czasochłonnym obowiązkiem. Aby pogodzić wszystkie swoje pasje, wypracowała wiele sposobów na błyskawiczne przygotowywanie zdrowych i łatwych posiłków. Teraz dzieli się nimi w swojej najnowszej książce pt. "Gotowanie smart. 170 przepisów + tipy na oszczędzanie czasu, energii i pieniędzy". 

W tej publikacji znajdziesz prawdziwe kompendium wiedzy na temat smacznego, oszczędnego i prostego gotowania. Dowiesz się z niej, jak:

  • planować zakupy żywności, by oszczędzić
  • przechowywać różne produkty, by długo pozostały świeże;
  • gotować kilka różnych dań jednocześnie z tych samych składników;
  • opierać się psychologicznym sztuczkom sprzedawców, przez które kupujesz więcej niż potrzebujesz;
  • praktycznie wykorzystywać nawet obierki po ziemniakach, fusy z kawy czy liście rzodkiewki;
  • szybko i łatwo przygotowywać posiłki na cały tydzień, by spędzać mniej czasu w kuchni;
  • zatroszczyć się o środowisko;
  • jeść zdrowo, smacznie i bez przepłacania!

Porady to jedno, ale jak je wykorzystać w praktyce? Autorka i w tej kwestii przychodzi nam z pomocą. "Gotowanie SMART" to wyjątkowe połączenie książki kucharskiej i poradnika, ponieważ znajdziesz tu także łatwe przepisy na dania obiadowe, śniadania, przetwory czy przekąski, dzięki którym maksymalnie wykorzystasz każdy produkt do końca. Nie zmarnujesz nawet skórki od jabłka czy obierków z warzyw!

Dowiedz się, jak wykorzystać resztki i zalegające produkty, a także co zrobić, by przy niewielkim wysiłku ograniczyć zużycie wody, prądu i gazu podczas gotowania. Odpowiednie zorganizowanie zakupów, zastosowanie sprytnych metod przechowywania żywności i ekonomiczne gotowanie pozwoli ci zatroszczyć się o środowisko, własne zdrowie i stan portfela, a przy okazji uzyskać więcej wolnego czasu.

Czy można jeść zdrowo nie rezygnując z ulubionych potraw i produktów? Odpowiada dietetyk

6
W książce Magdaleny Makarowskiej "Gotowanie smart. 170 przepisów + tipy na oszczędzanie czasu, energii i pieniędzy" znajdziemy przepisy na zdrowe potrawy
Fot. Tomasz Makarowski

- Istnieje wiele prostych trików, które pozwalają jeść oszczędnie, smacznie i zdrowo. Ich wprowadzenie nie wymaga wyrzeczeń ani rewolucyjnych zmian w życiu. Stosuję te sposoby na co dzień w kuchni i dzielę się nimi z tobą w tym poradniku. Bo jednego jestem pewna: przy odrobinie sprytu ty też możesz wyczarować w krótkim czasie pyszne dania, a jednocześnie zadbać o swój organizm i domowy budżet. W tej książce pokazuję, że nie musisz iść na kompromisy ani w kwestii zdrowia, ani smaku. Zamieszczam tu całą masę użytecznych wskazówek, jak robić zakupy, jakie posiłki przyrządzać i jak gotować, by w kilka chwil stworzyć pyszne dania z niewielkiej liczby niezbyt drogich składników. Wykorzystaj swój spryt, zastosuj zamieszczone tu wskazówki i ciesz się smakiem domowych potraw - mówi o swojej książce Magdalena Makarowska. 

Zadaliśmy autorce kilka pytań, by dowiedzieć się, skąd wynikają "grzechy główne" Polaków dotyczące zdrowego odżywiania i jak przekonać samego siebie do zdrowego odżywiania.

Skąd pomysł na napisanie książki?

Magdalena Makarowska: Przede wszystkim jestem fanką ideologii zero waste chyba nawet wcześniej niż została tak nazwana (śmiech). Nie znoszę marnowania jedzenia, uwielbiam wykorzystywać produkty do końca i u mnie w kuchni w zasadzie nie ma odpadków. To nie wynika z mody ale z szacunku do jedzenia, które nie jest najtańsze i na które pracuje się bardzo ciężko.

Ponadto cenię jakość produktów, dlatego ważne jest dla mnie aby wykorzystać je do końca. W związku z tym z jajek od wiejskich kur wykorzystujemy też skorupki, jako nawóz do warzyw, a ekologiczne brokuły służą nie tylko jako dodatek różyczek do sałatki ale też jako baza zupy, w której lądują ich łodygi, traktowane przez większość osób jako odpad. Z natki pietruszki wykorzystuję nie tylko listki ale też łodyżki i potrafię wyczarować super dania nawet z mniej atrakcyjnych warzyw. Często na ryneczku muszę zdążyć powiedzieć sprzedawcy aby nie obrywał mi liści z kalafiora zanim to zrobi, żeby było wygodniej go spakować (śmiech).

Pochodzę z Podlasia, tam większość warzyw pochodziła z ogródka, więc wiem ile pracy należy włożyć w ich wyhodowanie. Być może z tego wynika moja skłonność do oszczędzania żywności? Miałam też okazję w dzieciństwie spędzać czas wakacyjny u rodziny na wsi i wiem jak się gotuje coś z niczego (śmiech). W czasach w których przyszło nam żyć, kiedy żywność jest droższa niż się tego spodziewaliśmy takie umiejętności są bardzo przydatne dlatego postanowiłam podzielić się moimi trikami na oszczędne gotowanie z czytelnikami.

Od lat mówi się, że naszym problemem jest wyrzucanie i marnowanie jedzenia. Chociażby przed świętami czy weekendem wychodzimy z marketów z pełnymi koszami, a duża część tych produktów ląduje kilka dni później na śmietniku. Z czego wynika takie zachowanie, skoro jednocześnie wiemy, że warto oszczędzać?

Magdalena Makarowska: Po pierwsze z dostępności tych produktów oraz jednak nadal niezbyt wysokich cen. W krajach Unii Europejskiej tj. Belgia, Holandia, Niemcy czy Francja żywość jest o wiele droższa i ludzie kupują ją o wiele ostrożniej.

Ponadto u nas cały czas króluje zasada: żeby tylko nie zabrakło. Dodatkowo świętujemy przy stole, stąd zapotrzebowanie na duże ilości potraw, choć powoli to się zmienia. I nie ważne, że święta trwają z reguły 3 dni, my robimy zapasy na 2 tygodnie,  a co najgorsze nie potrafimy ich przechować w odpowiedni sposób aby się nie zmarnowały.

Bo nawet jeśli kupimy za dużo, to można świetnie je zakonserwować poprzez mrożenie czy zrobienie z nich innej potrawy, dzięki której nie zmarnuje się nadmiar przygotowanego produktu typu ziemniaki, kasza czy makaron. I takie właśnie porady znajdą czytelnicy w nowym poradniku.

W dzisiejszych czasach największym problemem jest brak czasu. Czy przez to, że nasza doba jest coraz bardziej wypełniona różnymi zajęciami, zdrowe gotowanie w domu ma szansę wygrać z gotowym jedzeniem ze sklepów czy burgerowni?

Magdalena Makarowska: Oczywiście pod warunkiem, że dobrze to zaplanujemy. Jeśli nie zrobimy przemyślanych zakupów w weekend to nie poradzimy sobie w tygodniu. A tak naprawdę równie szybko robi się kurczaka z mrożonki, którą kupimy wcześniej co odgrzanie gotowca, który przy okazji jest kilka razy droższy. Zarządzanie czasem, lista zakupów, planowanie to metody na oszczędzanie czasu i pieniędzy.

Ponadto gotowanie na 2-3 dni to idealna metoda na szybki i zdrowy obiad oraz więcej pieniędzy w portfelu. Bo najwięcej wydajemy na szybkie gotowce typu kanapki, dania do odgrzania, które oprócz wątpliwej jakości składu często są po prostu nie warte swojej ceny. Ponadto kupowanie w sklepie "na dole" czy po drodze do pracy niż w dużym markecie to często też niezła przebitka cenowa. A wystarczy usiąść w sobotę, spisać listę i kupić to co potrzebne aby w tygodniu nie łapać byle czego za grube pieniądze z przypadkowych sklepów czy cateringów które przyjeżdżają do pracy.

Najgorsze jest też to, że nie widzimy tych różnic cenowych i jogurt z granolą za 10 zł wydaje nam się świetną alternatywą, zapominając o tym że jogurt to koszt 2 zł a granolę możemy zrobić sami również niewielkim kosztem. W ogólnym rozrachunku pieniądze się rozchodzą bo przepłacamy 3-4 krotnie za przypadkowe gotowe potrawy.

Wciąż wiele osób traktuje zdrową dietę jako coś męczącego. Nie lubimy liczyć kalorii, rezygnować ze smażonych potraw i słodkich deserów, nie lubimy patrzeć, jak inni zajadają się kalorycznymi pysznościami na przyjęciu czy przy świątecznym stole. Czy można się zdrowo odżywiać nie rezygnując z ulubionych dań i jak samego siebie przekonać do zmiany stylu odżywiania?

Magdalena Makarowska: Dieta to styl żywienia i każdy ma swoje preferencje. Po pierwsze nic nie musimy, ewentualnie możemy zmienić ten styl na lepszy szczególnie kiedy widzimy tego efekty w obwodzie brzucha czy mniej obcisłych ubraniach. 

Od lat promuję styl odżywania oparty  na wyborze produktów z niskim indeksem glikemicznym, dzięki temu jadając tak skomponowane potrawy odzyskujemy kontrolę nad apetytem, jemy mniej i mamy dobry metabolizm. Taki sposób żywienia absolutnie pozwala na drobne odstępstwa w postaci weekendowych rozkoszy żywieniowych i o to w życiu chodzi. Żeby jeść to co lubimy ale potrawy dobre jakościowo i w odpowiedniej ilości. Zdrowe jedzenie nie musi być ani nudne ani niedobre co, mam nadzieję, udowadniam swoimi poradnikami pękającymi w szwach od smakowitych potraw. Ponadto są tam tradycyjne dania, wykonane w lżejszej zdrowszej wersji bez dużej ingerencji w smak, więc zachęcam do takich modyfikacji. Bo przede wszystkim nie możemy sobie zabierać tego co lubimy tylko zamieniać na lżejsze ale równie pyszne wersje. Powinniśmy zrozumieć, że jesteśmy tym co jemy, a jedzenie jest swego rodzaju lekiem.

Przekonanie siebie samego do zmiany powinno wynikać z chęci czucia się lepiej, bycia sprawnym w każdym wieku oraz unikania chorób dietozależnych począwszy od cukrzycy typu 2 po nowotwory. Każdy powinien znaleźć własne motywacje, a jeśli na co dzień będziemy wybierać zdrową, nieprzetworzoną żywność to raz na jakiś czas spokojnie możemy sobie pozwalać na to, co po prostu lubimy, nawet jeśli nie jest to super zdrowy posiłek.

A to, że inni jakoś jedzą to ich wybór i sprawa i nie dajmy się zwieść, że jedzą tak cały czas i nie mają konsekwencji zdrowotnych, bo jednak na co dzień w gabinecie ja te konsekwencje obserwuję. Dlatego to, co jemy decyduje o tym, jak się czujemy, więc sami sobie odpowiedzmy na pytanie: na czym nam naprawdę zależy?

 

Czytaj więcej