Wystarczy przestrzegać na co dzień ośmiu zasad, by przez długie lata cieszyć się sercem jak dzwon. To nic trudnego, bo to podstawowe założenia zdrowego stylu życia. O czym pamiętać, co zmienić? Poznaj osiem zasad, a unikniesz problemów z sercem i układem krążenia.
Spis treści
Towarzystwa kardiologiczne co jakiś czas przedstawiają zalecenia, jak troszczyć się o serce i układ krążenia. Jak wyglądają te wytyczne? Można je ująć w osiem zasad. Jeśli będziemy ich przestrzegać, zdecydowanie zmniejszymy ryzyko problemów z sercem, układem krwionośnym, zawału i udaru mózgu.
Systematyczna aktywność fizyczna może zastąpić każdy lek, ale żaden lek nie zastąpi ruchu. Kardiolodzy zalecają co najmniej 30 minut wysiłku fizycznego przez 5 dni w tygodniu. Najlepiej łączyć ćwiczenia kardio, wytrzymałościowe z oporowymi oraz rozciągającymi. Taka aktywność pomaga utrzymać ciśnienie i masę ciała w normie, zapobiega zaburzeniom gospodarki węglowodanowej i redukuje stres, zwłaszcza gdy ćwiczymy na świeżym powietrzu.
Mówi się, że dla serca najlepsza jest dieta śródziemnomorska. Ale ta dieta śródziemnomorska to nie są same posiłki, ale styl życia, klimat, jedzenie w towarzystwie, sjesty, brak pośpiechu. Trudno taką dietę przenieść np. na północ. Trzeba ją zmodyfikować. Dieta dla serca powinna być urozmaicona, tak aby w jadłospisie nie brakowało żadnych składników odżywczych, obfitująca w warzywa i owoce, świeże, nieprzetworzone produkty. I najlepiej sięgać po te, które są blisko. Dla Polaka zdrowszy będzie olej rzepakowy niż oliwa z oliwek i śledź niż krewetki.
Według najnowszych doniesień naukowych, 6-8 dobrego, dającego wypoczynek snu na dobę wzmacnia serce. Osoby sypiające mniej niż 6 godzin na dobę bardziej narażone są na zdarzenia sercowo-naczyniowe, takie jak zawał czy udar. Z kolei u tych, którzy sypiają za długo, rośnie ryzyko otępienia i choroby Alzheimera.
Paleniu, w jakiejkolwiek formie, mówimy zdecydowane: nie. Substancje zawarte w dymie i nikotynie szkodzą sercu i układowi krążenia, bez względu na to, czy palimy tradycyjne papierosy, podgrzewamy tytoń czy przebywamy w towarzystwie palaczy.
Choroby przyzębia zostały uznane za samodzielny czynnik rozwoju ryzyka schorzeń układu krążenia. Stan zapalny w jamie ustnej sprzyja bowiem rozwojowi miażdżycy. Zły stan przyzębia to różne formy lokalnych infekcji, które mogą objąć także serce. Dlatego trzeba co pół roku odwiedzać stomatologa, usuwać kamień nazębny, dwa razy dziennie szczotkować zęby pastą z fluorem.
Miażdżyca, cukrzyca, nadciśnienie rozwijają się w ukryciu i długo nie dają żadnych objawów. A schorzenia te znacznie zwiększają ryzyko problemów z sercem. Dlatego raz w roku (chyba że lekarz zleci inaczej) warto wykonać profilaktyczne badania: glukozy, lipidów i mierzyć ciśnienie.
Brak witaminy D ma udokumentowany negatywny wpływ na układ krążenia. Większość Polaków ma jej niedobory. Dlatego należy witaminę D suplementować. Ważna jest dawka, najlepiej ustalić ją indywidualnie z lekarzem, bo zależy m.in. od wieku, płci, masy ciała, chorób. Trzeba też pamiętać, że witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach. Żeby się wchłonęła, trzeba ja przyjmować podczas posiłku, w którym znajduje się zdrowy tłuszcz, np. olej.
Przewlekły stres może powodować wiele schorzeń psychosomatycznych, szkodzi sercu, ponieważ hormony stresu wywołują stan zapalny w organizmie, co skutkuje m.in. miażdżycą. Warto znaleźć własny sposób na wyciszenie. Na pewno pomagają aktywność, kontakt z przyrodą, spacer z psem.