Bratki to jedne z najpiękniejszych wiosennych kwiatów. Mogą rosnąć w doniczce w mieszkaniu, na balkonie czy tarasie, ale mogą też zdobić ogród rosnąć w gruncie. Odpowiednio uprawiane i pielęgnowane mogą kwitnąć nawet do lata! Sprawdź, jakiego stanowiska, nawożenia i podlewania potrzebują bratki oraz jak je sadzić w doniczkach i w gruncie.
Bratki, czyli fiołki ogrodowe kształtem i feerią kolorów przypominają barwne motyle. Zachwycają nas od początku aż do późnej wiosny. Jeśli będziemy o nie odpowiednio dbać, będą kwitnąć nawet do lipca. Jak to zrobić?
Bratek ogrodowy to potoczna nazwą fiołka ogrodowego (Viola x wittrockiana). Należy do rodziny fiołkowatych, powstał w połowie XIX wieku ze skrzyżowania trzech gatunków fiołka: trójbarwnego, żółtego i ałtajskiego. Dwuletnia roślina jest ceniona przede wszystkim za bogactwo odcieni – jej pięciopłatkowe kwiaty występują niemal we wszystkich barwach oprócz zielonej. Mogą być białe, żółte, pomarańczowe, czerwone, różowe, fioletowe, a nawet czarne, bywają ozdobione plamkami lub kolorową obwódką.
Bratki wyróżniają się również delikatnym połyskiem i subtelnym zapachem. Ich średnica wynosi zwykle 6-7 cm, ale u niektórych odmian sięga nawet do 10 cm. Chcąc cieszyć się ich urokiem, musimy zapewnić im odpowiednie warunki. Na szczęście nie mają dużych wymagań, podczas uprawy wystarczy tylko przestrzegać pewnych zasad, ponieważ kwiaty te często są atakowane przez choroby grzybowe (antraknoza, rdza czy mączniak rzekomy objawiają się plamami na liściach, a mączniak prawdziwy – białym nalotem).
Bratki często rozsiewają się same, a gdy takie siewki nieco urosną, możemy je sami przesadzić na wybrane miejsce. Kwiaty te dobrze zimują pod śniegiem lub okryte słomą czy gałązkami iglaków, dlatego w kolejnym roku ponownie powitają nas wspaniałą feerią barw.
Warto wiedzieć, że bratki są nie tylko uroczą ozdobą, wykazują też wiele prozdrowotnych właściwości. Mają szerokie zastosowanie w kosmetyce, można z nich również przygotować smaczne i aromatyczne napary – dla urody i lepszego samopoczucia.
Bratki źle znoszą nawet krótkotrwałe przesuszenie podłoża. Należy podlewać je regularnie, by gleba była stale wilgotna, ale nie mokra. Nawadniamy je rano lub wieczorem, nigdy w ciągu dnia. Unikajmy moczenia ich liści oraz kwiatów.
Bratki, chociaż wyglądają na rośliny delikatne, są bardzo odporne na przymrozki. Dlatego bez obaw możemy sadzić je w skrzynkach i pojemnikach, a nawet na rabatach w ogrodzie już od marca. Są też coraz trwalsze. Dawne odmiany przekwitały już po miesiącu. Te oferowane obecnie kwitną znacznie dłużej. Bywa, że nawet do lipca. Zachowują krzaczasty pokrój i systematycznie wytwarzają nowe pąki.
Jakie stanowisko będzie dla nich najlepsze? Rośliny te najlepiej czują się w półcieniu. Dlatego, jeśli chcemy ukwiecić nimi południowy balkon, starajmy się je czymś osłonić, np. parasolem, parawanem lub iglakiem w pojemniku. Sadząc je w pojemnikach, zachowajmy odstępy między kępkami. Gdy posadzimy je zbyt gęsto, wtedy zamiast się krzewić, będą nadmiernie wyciągać się do góry i stracą ładny pokrój.
A jak wygląda podlewanie i nawożenie bratków? Warto podlewać je często, ale niewielką ilością wody. Strumień kierujmy pod liście, aby ich nie moczyć. Co dwa lub trzy tygodnie do wody należy dodać trochę nawozu do roślin kwitnących.
Posadzone na rabacie, fioletowe odmiany bratków doskonale sprawdzają się jako tło dla kremowych odmian żonkila, wypełniając luki między później kwitnącymi bylinami. Mogą być też dekoracją tarasu lub schodów prowadzących do domu. Kilkoma lub kilkunastoma sadzonkami wypełniamy cynkowaną misę lub wiadro, zostawiając z przodu miejsce na pęk stokrotek – przełamią monotonię bratkowego fioletu.
Miniaturowe odmiany bratków potrzebują odpowiedniego wyeksponowania. Ciekawym pomysłem będzie posadzenie ich w wiklinowym koszu i zadołowanie go (do połowy wysokości) na trawniku. Pamiętajmy jednak, aby bratki miały możliwość odpływu wody (na dnie kosza usypujemy keramzyt). Podlewamy je rano lub wieczorem, kierując wodę pod liście.
W słońcu bratki kwitną obficie, ale za to krótko. W miejscu ocienionym, a więc chłodniejszym – słabiej, jednak znacznie dłużej. To dla nas wskazówka, gdy zamierzamy wprowadzić je do skalniaka. W nasłonecznionym lepiej będą się czuć bratki jesiennie, mając za towarzystwo aksamitki. Bratkom wiosennym zapewnijmy lekki półcień oraz sąsiedztwo żagwinu Red Carpet, który oplecie je gęstymi poduszkami szarozielonych liści, a pod koniec maja obsypie się drobnymi, czerwonymi kwiatami. Zamiast konkurować z bratkami, przydadzą im uroku.
Spora odporność na niskie temperatury sprawia, że bratki wspaniale spisują się jako rośliny balkonowe. Niezależnie od wielkości i barwy, kwitną bardzo wcześnie – możemy je kupić i posadzić w skrzynkach już w marcu, jeśli tylko temperatura pozwoli im się zakorzenić (min. 4°C) – i dość długo, bo aż do czerwcowych upałów, których nie lubią.
Niczym królik z kapelusza, wystają z imbryka królicze uszy (Bunny Ears). To ciekawa odmiana bratków z różowymi lub fioletowymi „uszami”, czyli dwoma wąskimi płatkami skierowanymi do góry i kontrastującymi z pozostałymi – białymi lub żółtymi.
Wszystkie bratki ogrodowe są jadalne, więc mogą stanowić kolorowy dodatek do wiosennych sałatek albo atrakcyjną dekorację owsianek, ciast i deserów. Nie należy jednak przesadzać z ilością, bo mogą uczulać. Pamiętajmy, że kwiaty, które dodajemy do potraw, muszą pochodzić z pewnego źródła. Nie mogą być pryskane chemicznymi środkami ochrony roślin. Przed użyciem należy opłukać bratki zimną wodą.
Kwiaty bratka trójbarwnego zachwycają urodą, ale też zaskakują smakiem – troszkę słodkim, troszkę cierpkim. Zrywamy świeże, dopiero co rozkwitnięte – nie powinny być ani wilgotne, ani lekko zwiędłe. Idealnie, jeśli sami je wysialiśmy i uprawiamy w ogródku lub na balkonie. Te z marketu mogą być opryskiwane!
Bratki w kuchni można wykorzystać przede wszystkim do wiosennej sałatki. Do salaterki włóż roszponkę, kilka pokrojonych w plasterki rzodkiewek, garść kiełków jarmużu lub rzodkiewki. Skrop dressingiem (2 łyżki oliwy z oliwek, 1 łyżka octu jabłkowego, 1 łyżeczka miodu, szczypta chili). Delikatnie przemieszaj. Na wierzchu ułóż kilka kwiatów bratka i... ciesz się nieziemsko dobrymi doznaniami smakowymi.