W 2024 roku o wyjazd do sanatorium miało być łatwiej. Zapowiadano rewolucyjne zmiany dotyczące sanatoriów: krótsze kolejki, wyższe ceny… Czy weszły w życie? Jak NFZ informuje pacjentów o przyznaniu sanatorium? Czy można wyjechać na refundowaną kurację za granicę? Czy uzdrowisko i termin wyjazdu można wybrać i jak to zrobić? Czy można wyjechać z osobą towarzyszącą? Ile trzeba zapłacić za sanatorium w 2024 roku? Wyjaśniamy wątpliwości w tej sprawie.
Spis treści
Ministerstwo Zdrowia opublikowało rozporządzenie, które szczegółowo określa nowe zasady kierowania pacjentów na leczenie uzdrowiskowe. Zmiany, które są w nim uwzględnione, weszły już w życie. Jednocześnie resort potwierdził, że kolejne nowości na ten rok nie są planowane.
Gdy obowiązywały skierowania papierowe, pacjent musiał sam je dostarczyć do NFZ. Miał na to 30 dni, po tym czasie skierowanie traciło ważność. Teraz e-skierowania trafiają do NFZ automatycznie, za pośrednictwem systemu informacji medycznej. Obieg informacji jest szybszy, nie ma ryzyka, że skierowanie się zapodzieje. To usprawnia procedurę.
Jednak formalne terminy się nie zmieniły. Nadal specjalista w NFZ ma 30 dni od momentu zarejestrowania w systemie na potwierdzenie zasadności leczenia i zatwierdzenie skierowania. Jak podaje Fundusz, obecnie średni czas oczekiwania na wyjazd wynosi 8 miesięcy (jeszcze niedawno było to niemal 2 lata). Najszybciej wyjeżdżają pacjenci z woj. warmińsko-mazurskiego (w ciągu ok. 3 miesięcy), najdłużej muszą czekać mieszkańcy woj. śląskiego i mazowieckiego (ponad 11 miesięcy).
Po wprowadzeniu e-skierowań kuracjusz otrzymuje informację natychmiast po zatwierdzeniu skierowania przez lekarza NFZ. Informację o tym oraz numer skierowania od razu widzimy na swoim Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) w zakładce „Skierowania” lub w aplikacji mojeIKP w zakładce „e-zdrowie”. Przez cały czas możemy śledzić, na jakim jest ono etapie. Niezależnie od informacji na koncie pacjenta, NFZ nadal wysyła pocztą pisemne powiadomienia. W piśmie jest numer skierowania oraz przybliżony czas oczekiwania na turnus.
Polscy kuracjusze mogą korzystać z leczenia w krajach UE w ramach tzw. dyrektywy transgranicznej, obowiązującej od 2011 r. Nie jest to więc nowość. Wybrana miejscowość musi mieć status uzdrowiska i prowadzić leczenie z wykorzystaniem naturalnych surowców leczniczych.
Należy poprosić lekarza o wystawienie papierowego skierowania i złożyć je w swoim oddziale NFZ wraz z pisemną informacją, w jakiej miejscowości poza krajem planujemy leczenie. Jeśli wniosek zostanie przyjęty, we własnym zakresie ustalamy termin pobytu w wybranym uzdrowisku. Za zagraniczne sanatorium trzeba najpierw zapłacić z własnej kieszeni. Po powrocie można ubiegać się w NFZ się o zwrot kosztów (trzeba złożyć w tej sprawie wniosek).
Czy w tym roku będzie można zdecydować, kiedy i dokąd pojedziemy na leczenie uzdrowiskowe? Taka możliwość miała być wprowadzona w tym roku, ale Ministerstwo Zdrowia zakomunikowało, że zasady wyboru miejsca i terminu leczenia uzdrowiskowego pozostają bez zmian. O tym, do której placówki pacjent będzie skierowany, nadal decyduje NFZ. Balneolog potwierdzający skierowanie ustala wskazania i kierunek leczniczy, czyli wybiera uzdrowisko.
Pacjent może jedynie poprosić lekarza, żeby w skierowaniu wskazał kierunek przez niego preferowany (np. morze, góry). Jednak jest to jedynie sugestia, która nie musi być wzięta pod uwagę. Wyjazd można sobie zaplanować jedynie w ramach uzdrowiskowego leczenie ambulatoryjnego.
Taką możliwość daje uzdrowiskowe leczenie ambulatoryjne. Trwa ono 6, 12 lub 18 dni zabiegowych. W tym czasie NFZ zapewnia opiekę lekarską w przychodni uzdrowiskowej i zabiegi, ale sami organizujemy sobie zakwaterowanie i wyżywienie. W trybie ambulatoryjnym kuracjuszowi przysługują co najmniej 3 zabiegi dziennie. Przynajmniej jeden z nich to zabieg tzw. bodźcowy, z wykorzystaniem naturalnych surowców leczniczych (solanki, borowina itp.).
Skierowanie wystawia lekarz ubezpieczenia zdrowotnego (tak jak do sanatorium). Kuracjusz wybiera zakład lecznictwa uzdrowiskowego (sanatorium) z listy zakontraktowanych przez NFZ. Warunek: musi być odpowiedni do profilu leczenia. Aktualną listę otrzymamy w dziale lecznictwa uzdrowiskowego w oddziale NFZ. Następnie należy skontaktować się z wybranym sanatorium i uzgodnić termin, kiedy można zacząć kurację.
Wspólny wyjazd z osobą towarzyszącą (mężem, siostrą, koleżanką) jest możliwy pod warunkiem, że profile leczenia obu osób pokrywają się i NFZ może skierować je do tego samego uzdrowiska. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Aby o wspólny wyjazd się ubiegać, trzeba złożyć pisemny wniosek w oddziale Funduszu. Rozpatruje go balneolog, który kieruje do sanatorium.
System e-skierowań tego nie ułatwia, a nawet nieco utrudnia, bo nie można fizycznie dołączyć wniosku do skierowań i złożyć kompletu dokumentów. Dlatego we wniosku należy koniecznie podać numery skierowań i poprosić o ich połączenie. W uzasadnieniu można podkreślić, że wspólny wyjazd jest korzystny dla obu kuracjuszy z powodów zdrowotnych (będą się wspierać) i finansowych (oszczędność kosztów podróży).
Zapowiadano, że opłaty za pobyt w sanatorium, które ponoszą kuracjusze, w tym roku wzrosną i będą ustalane niezależnie przez każde sanatorium. Zmiana przepisów nie weszła w życie. Nadal w całej Polsce obowiązują takie same stawki.