Jak wybaczyć partnerowi, który zdradził? Jak zapomnieć o zdradzie i odbudować zaufanie w związku? Stało się, ale wciąż go kochasz. Łączą was dzieci i przeżyte wspólnie lata, więc zostajesz. I niby wszystko dobrze się układa, tylko dla ciebie czas jakby się zatrzymał...
Spis treści
Zawarcie ślubu to taka podniosła chwila – oto dwoje młodych ludzi przyrzeka sobie miłość i wierność aż do końca życia. Jednak dochowanie tej drugiej nie zawsze przychodzi łatwo. Wystarczy wakacyjny wyjazd czy przyjęcie suto zakrapiane alkoholem, aby doszło do „skoku w bok”. A przecież każdy związek, wszystko jedno czy formalny czy nieformalny, powinien być oparty na wzajemnym zaufaniu. Wielu ludzi zdaje się o tym zapominać.
Zdrada na zawsze zmienia związek, stawiając w miejsce zaufania i poczucia bezpieczeństwa szereg pytań. Jak choćby o to, czy naprawdę znamy tę drugą osobę i czy warto jeszcze zabiegać o łączące nas uczucie?
Powrót do życia po odkryciu zdrady nigdy nie jest łatwy. I nie ma przy tym znaczenia, czy para pozostanie razem, czy też zdecyduje się na rozstanie. Często nieodzowna jest odpowiednia terapia, aby odzyskać stracone zaufanie do partnera.
Ale zdrada może też stać się szansą na stworzenie głębszej, pełniejszej relacji. Nie wystarczą jednak dobre chęci czy deklaracje poprawy. Przeciwnie – potrzeba cierpliwości i mozolnej pracy obu stron, a przede wszystkim wybaczenia, aby móc wyjść zwycięsko z tak poważnego kryzysu.
Wybaczenie wprowadza spokój, zwłaszcza w życie osoby zdradzonej. Wyzwala ją z roli ofiary, daje energię do działania, sprawiając, że przestaje żyć przeszłością. Nie jest proste, ale możliwe. Trzeba tylko wiedzieć, jak przejść przez cały proces i wybaczyć naprawdę, a nie składać jedynie puste deklaracje.
Winna biologia Statystyki wskazują, że mężczyźni zdradzają częściej niż kobiety. W pewnym sensie ma to uzasadnienie biologiczne. Mężczyzna nie inwestuje tak dużo energii w potomstwo jak kobieta (dziewięć miesięcy ciąży i karmienie niemowlęcia), może więc spożytkować ją na szukanie innych partnerek. W ten sposób ma szansę rozprzestrzenić swoje geny (jeśli oczywiście tamte kobiety zajdą w ciążę).
Obecnie jednak większa dostępność i skuteczność środków antykoncepcyjnych sprawia, że kobiety już nie obawiają się ciąży na skutek zdrady. Mimo wszystko i tak zdradzają rzadziej niż panowie.
Mężczyźni są wzrokowcami, dlatego bodźcem do zdrady bywa... inna kobieta. Jeśli do tego dojdzie określona sytuacja (np. wspomniana już alkoholowa impreza czy dłuższy wyjazd), to o złamanie przysięgi wierności nietrudno. Natomiast kobiety zdradzają, jeśli czują się przez partnera niedocenione lub niezrozumiane. Do zdrady popychają nierzadko problemy w życiu seksualnym danej pary – zwłaszcza, jeśli jedno z partnerów ma wysoki temperament, a drugie unika współżycia.
Niektórzy decydują się na jednorazowy i często przypadkowy kontakt seksualny. Inni zdradzają swojego partnera co jakiś czas z coraz to inną osobą – tego rodzaju związki rozpadają się, gdy początkowe zafascynowanie nieco przygaśnie.
Istnieją też ludzie, którzy muszą żyć w trójkącie. Taka kobieta lub mężczyzna kocha jednakowo swojego oficjalnego partnera oraz tego „drugiego” i nie potrafi zrezygnować z żadnego z nich.
Osoba zdradzająca najczęściej nie przyznaje się do winy, ale jej zachowanie zmienia się. Albo nagle okazuje swojemu partnerowi lub partnerce mnóstwo czułości, albo wręcz przeciwnie – wyolbrzymia wady współmałżonka. Jeśli ma dzieci, często zmienia do nich stosunek (np. zaczynają jej przeszkadzać).
Jeśli w grę wchodzi dłuższy romans, a nie jednorazowy wyskok, regułą stają się późne powroty do domu (oczywiście pod pozorem nawału pracy), niewywiązywanie się z domowych obowiązków, zmiana wyglądu i gustu seksualnego (zwiększenie lub zmniejszenie potrzeb, a także nagła chęć eksperymentowania). Oczywiście wszystkie te symptomy nie muszą świadczyć o zdradzie, ale często jej towarzyszą.
Odkrycie, że partner zdradza, zawsze jest szokiem. Najbardziej przeżywają go osoby zaangażowane uczuciowo. Nasuwa się wtedy pytanie: „I co teraz?”. To zależy od tego, jak przedtem wyglądał wasz związek. Na pewno nie należy dać się ponieść emocjom, bo podjęte pod ich wpływem decyzje mogą nie być najlepsze i często się ich potem żałuje. Przede wszystkim trzeba dać sobie czas na zastanowienie.
Czas daje szansę osobie zdradzonej na uporządkowanie emocji, zrozumienie, co jest dla niej ważne, a nie co trzeba czy wypada zrobić. Zamykanie pośpiesznie tematu dla dobra dzieci czy z lęku przed samotnością nie ma nic wspólnego z prawdziwym, szczerym wybaczeniem, a może nawet doprowadzić do kolejnego kryzysu. Czas jest ważny, ponieważ pozwala zastanowić się, czy to, co czujemy do partnera wystarczy, aby zacząć wszystko od nowa. Pomaga przemyśleć, jak dotychczas odnajdowałyśmy w swoim związku, czego nam brakowało albo dlaczego odsunęłyśmy się od osoby, która kiedyś była nam tak bliska.
Najpierw należy zastanowić się, jaki był motyw zdrady i jej charakter. Inny przecież kaliber będzie miał przypadkowy kontakt pod wpływem alkoholu, a inny wielomiesięczny ukrywany romans czy też powtarzające się zdrady z różnymi osobami.
Następnym krokiem jest zastanowienie się, czy będzie się w stanie żyć z partnerem, który dopuścił się niewierności, czyli czy jest się zdolnym do wybaczenia jej. Jeśli nie, to powstaje kwestia, jak będzie wyglądało życie bez bliskiej dotąd osoby.
Ważne jest, aby zadać sobie pytanie, czy potrafimy wybaczyć? Niełatwo znaleźć odpowiedzi, dlatego niektóre kobiety piszą do siebie listy, inne próbują zrozumieć siebie z pomocą przyjaciół lub psychoterapeutów. Bez względu na to jaką wybierzemy metodę, ważne jest, aby być szczerym w udzielanych odpowiedziach i dać sobie prawo do zmiany nastawienia.
Przykładowo – teraz nie rozumiemy zachowania męża, a każde wspomnienie zdrady wywołuje ból, ale to może się zmienić za miesiąc lub pół roku pod wpływem nowych okoliczności. Najważniejsze, to nie wstydzić się swoich emocji i decyzji. Nie pośpieszać się, nie ulegać presji otoczenia. A tę może wywoływać nawet mąż, chcąc jak najszybciej zamknąć niewygodny dla niego temat.
Wybaczenie nie istnieje bez zadośćuczynienia, a mówiąc wprost – konkretnego działania ze strony osoby, która dopuściła się zdrady. Nie chodzi tylko o słowo „przepraszam”, lecz o realne, przekładające się na co dzień, zachowania. Jeśli mąż nie stara się zataić zdrady, nie utrzymuje kontaktów z kochanką, nie przerzuca winy na okoliczności lub innych, ale bierze odpowiedzialność za to co się stało i szuka sposobów rozwiązania kryzysu, to tym samym daje do zrozumienia, jak ważny jest dla niego związek. Nie zauważymy tego, jeśli będziemy patrzeć na zachowanie drugiej strony jedynie przez pryzmat doznanej krzywdy.
Co prawda trudno odbudować raz stracone zaufanie, ale łatwiej jest zacząć rozmawiać przy zaangażowaniu drugiej strony. Nie chodzi o jednorazową dyskusję, lecz o chęć poznania siebie nawzajem i słuchanie tego, co mówimy o naszych uczuciach, upodobaniach i pragnieniach. Pary, które twierdzą, że zdrada wzmocniła ich związek, to te, w których ludzie otworzyli się na siebie nawzajem.
Z pewnością łatwiej jest wybaczyć, jeśli wciąż kochamy partnera i mimo wszystko uważamy swój związek za udany. Szybciej też uporamy się z jednorazowym skokiem niż z długotrwałym romansem. Bez względu jednak na okoliczności zdrada wymaga wyprowadzenia nowych zasad funkcjonowania związku.
Czasami dotyczą zaangażowania w codzienne sprawy albo przejrzystości w relacjach damsko-męskich, z reguły też większej bliskości między małżonkami. Przestrzeganie ich pozwala stronie zdradzonej poczuć się bezpiecznie, odbudować zaufanie do partnera i wybaczyć coś, co jeszcze niedawno wydawało się tak trudne.