31 maja obchodzimy Światowy Dzień bez Papierosa. Jeśli jesteś palaczem, to ciężko o lepszy termin, w którym warto podjąć decyzję o wyjściu z tego nałogu. Sprawdź, co możesz zyskać (niektóre korzyści Cię zaskoczą!) i jak może (na lepsze!) zmienić się Twoje życie, kiedy pożegnasz się z papierosem. Podpowiadamy również, jak rozbroić te papierosową bombę, aby na koniec można było powiedzieć „Misja została zakończona sukcesem”.
Spis treści
Lubisz smakować się w potrawach i masz apetyt, by poznawać nowe wariacje potraw? Brzmi pysznie, ale… palaczu, niestety nie mamy dla Ciebie dobrych wieści. Przez palenie papierosów Twój węch jest upośledzony. A co za tym idzie, niestety nie możesz w pełni odczuwać wszystkich smaków i cieszyć się jedzeniem. Różnica u osoby niepalącej vs. u palacza polega na tym, że palacz spożywa posiłki na tzw. ‘zatkanym nosie’. Osoby wolne od tego nałogu – mogą wykonać eksperyment i spróbować jakiegokolwiek dania przytykając noc palcami. Owszem, czujemy wtedy podstawowe smaki, takie jak: słodki, słony, gorzki i kwaśny, ale możemy zapomnieć o ich intensywności i złożoności. Proces ten jest na szczęście odwracalny! Palacz już kilka dni po rzuceniu papierosów zaczyna na nowo odkrywać smak życia…i potraw. Twoje posiłki z powrotem zyskają na intensywności.
Nie widzisz na razie perspektyw na stanięcie na ślubnym kobiercu? Jednym z powodów, dla których nie możesz znaleźć odpowiedniej osoby, może być… Twój nałóg. Czy wiesz, że z badań przeprowadzonych przez australijskich naukowców wynika, że aż 4 na 10 osób stanu wolnego – woli nie umawiać się z palaczami ani nie zacieśniać z nimi relacji. Szokujące? Ale gdy przyjrzeć się tematowi nieco bliżej, ma to sens. Dym papierosowy spowija palacza swoją dokuczliwą wonią – od stóp do głów. Trwale osiada na ubraniach, włosach, ale też skórze, np. dłoni, którą miło byłoby dotykać twarzy drugiej połówki... Ah, no i nawet nie wspominamy już o wątpliwych odczuciach w trakcie pocałunku. Niektóre osoby niepalące, które spotykały się palaczami, przyrównują to doświadczenie do ‘całowania się z popielniczką’, a to żadna przyjemność. Jest też aspekt biernego palenia. Jeśli Twój partner pali przy Tobie, a ty jesteś osobą niepaląca, to witaj w klubie – (biernych) PALACZY. Niestety w takiej sytuacji wszystkie zagrożenia związane z paleniem papierosów zaczynają dotyczyć również Ciebie. Palacz bowiem nie truje tylko siebie, ale również osoby w swoim najbliższym otoczeniu, które są narażone na toksyczne oddziaływanie dymu papierosowego.
Zastanów się, czy to Twój nałóg nie stoi na przeszkodzie do zdobycia nowej pracy lub awansu. Woń papierosa na rozmowie rekrutacyjnej może skutecznie zniechęcić rekrutera. W końcu w takich sytuacjach liczy się pierwsze wrażenie. Jeśli wchodzisz na rozmowę kwalifikacyjną, a przed spotkaniem zapaliłeś papierosa, to oprócz CV, swojego doświadczenia i kompetencji wnosisz też nieproszonego gościa – zapach papierosowego dymu. To może skutecznie odwrócić uwagę od tego, co najważniejsze, czyli Twoich umiejętności.
Lustra nie oszukasz. To, że palacze wyglądają starzej to fakt. Kiedy podpalamy papierosa uwalnia się dym, a przy spalającym się na popiół tytoniu, powstają substancje smoliste. Ten diabelski duet rujnuje zdrowie i zwiększa ryzyko wystąpienia raka. Palenie papierosów powoduje też niedotlenienie i odwodnienie komórek naszego ciała, czego efekty możemy od razu zauważyć w naszym odbiciu w lustrze (szara, pozbawiona blasku twarz, rozszerzone naczynka, worki pod oczami, zaskórniki). To jednak nie wszystko. W papierosowym dymie aż roi się od wolnych rodników, których jak ognia unikają przede wszystkim kobiety. I słusznie, bo to one wpływają na przyśpieszony proces starzenia się naszej skóry. I tak, na przesuszonej skórze palacza rysują się zmarszczki – szczególne te w okolicy ust (to tzw. zmarszczki palacza), ale też wokół oczu i nosa. Sytuacja nie jest jednak aż tak tragiczna – pod warunkiem, że zdecydujesz się na porzucenie nałogu. Niektóre ‘papierosowe’ zmiany na skórze można cofnąć – wystarczy tylko rzucić nałóg.
Wystarczy tylko rzucić papierosy? Brzmi banalnie, ale tylko palacz, który próbował je odstawić, wie, jak wielkim jest to wyzwaniem. Dziś, kiedy cały świat obchodzi Dzień Bez Papierosa – wykorzystaj te okazję! Wchodzisz w to? W takim razie pierwszy i najważniejszy krok na drodze do wyjścia z nałogu masz już za sobą. To wyzwanie, które wymaga starannego planowania i silnej woli. Sprawdź, co zrobić, aby wytrwać w postanowieniu.
Jeśli jednak podejmowane wysiłki przynoszą marne efekty lub sam palacz papierosów po prostu rzucać nie chce, nie warto stawiać jeszcze krzyżyka. Dla tych najbardziej opornych jest jeszcze plan B, a raczej C lub D (licząc powyższe sposoby). Można przetestować dostępne na rynku urządzenia bezdymne, np. podgrzewacze tytoniu, jak lil solid ez. Dostarczają nikotynę i zaspokajają potrzeby behawioralne palacza (czyli np. potrzeba trzymania czegoś w ręce zamiast papierosa), ale już bez spalania tytoniu. Co za tym idzie palacz nie wdycha dymu i substancji smolistych – inhaluje aerozol nikotynowy, w którym jest mniej toksycznych substancji w porównaniu do ich zawartości w dymie z papierosa. A przy okazji nie cuchnie jak fajki. Nie ma jednak cudów! Takie urządzenia też mają wpływ na zdrowie, a długie życie będzie możliwie, tylko wtedy, kiedy w końcu zostawimy ten nałóg za sobą. I wtedy właśnie powiemy „Misja została zakończona sukcesem”.!