Alergia wziewna może się rozpocząć w każdym wieku. Dlatego jeśli dokucza ci katar, chrypka, drapie cię w gardle, warto brać pod uwagę nie tylko infekcję wirusową, ale też uczulenie – nawet jeśli nigdy wcześniej nie mieliśmy problemów alergicznych.
Uczulenie na fruwające w powietrzu pyłki nosi nazwę alergii wziewnej i dotyczy ok. 20 proc. z nas. Może wystąpić w każdym momencie życia. Gdy uczulający pyłek dostaje się do nosa czy oczu, w organizmie dochodzi do nagłego wyrzutu do krwi dużych ilości substancji wywołujących stan zapalny, m.in. histaminy. Wiosną i wczesnym latem, gdy kwitną drzewa, trawy i chwasty, ryzyko alergii wziewnej jest najwyższe.
Alergia powstaje na skutek nadwrażliwości układu odpornościowego, prowadząc do nadmiernych reakcji obronnych organizmu. Z jednej strony rolę odgrywają czynniki genetyczne, a z drugiej środowisko, w którym przebywamy.
Gdy jedno z rodziców jest alergikiem, ryzyko wystąpienia choroby u dziecka wynosi ok. 40 proc. (jeśli oboje – aż 80 proc.). Problem może pojawić się już w okresie niemowlęcym w postaci alergii pokarmowej czy atopowego zapalenia skóry, by później przekształcić się w postać wziewną alergii czy astmę oskrzelową. Zmiany te w przebiegu miesięcy i lat noszą nazwę marszu alergicznego.
Alergia wziewna coraz częściej dotyka osoby starsze. W związku ze wzrastającą średnią długością życia alergia, która objawia się dopiero w starszym wieku, może mieć przebieg ciężki i gwałtowny. Jej objawy nasilają osłabiona odporność oraz choroby współistniejące.
Do rozwoju alergii przyczyniają się:
Dlatego alergię uważa się za chorobę cywilizacyjną.
Początek może być ledwie zauważalny. Pierwsze objawy alergii to:
Inne typowe objawy to:
Aby ustalić przyczynę choroby, zgłoś się do poradni alergologicznej. Skierowanie otrzymasz od swojego lekarza rodzinnego.
Alergolog przeprowadzi szczegółowy wywiad rodzinny i zleci testy skórne lub ocenę swoistych przeciwciał IgE. Lekkie nakłuwanie skóry podczas zabiegu nie jest bolesne. Obrzęk i zaczerwienienie w miejscu zaaplikowania alergenu, np. pyłku brzozy, świadczy o tym, że to właśnie on jest sprawcą uczulenia.
Rzadziej wykonuje się testy prowokacyjne, podając do nosa czy oka roztwór z substancją podejrzewaną o wywoływanie alergii. Twoja gwałtowna reakcja, np. kichanie, duszność, potwierdzą diagnozę.
Unikanie alergenów nie zawsze jest możliwe. Dlatego jeśli jesteś uczulona na pyłki roślin wiatropylnych, stosuj następujące zasady:
Gdy to nie wystarczy, lekarz przepisze ci:
Warto poddać się odczulaniu. Trwa 3-5 lat. Polega na podawaniu w iniekcjach małej ilości alergenów. Najpierw zabiegi wykonuje się co tydzień, potem coraz rzadziej. Terapia jest możliwa w ramach NFZ.
Gdy uczulający pyłek dostaje się do nosa czy oczu, w organizmie dochodzi do nagłego wyrzutu do krwi dużych ilości substancji wywołujących stan zapalny.
Jeśli zmagasz się z uczuleniem na pyłki roślin, bądź ostrożna także w… kuchni. Niektóre pokarmy zawierają bowiem cząsteczki białek o budowie zbliżonej do alergenów roślinnych. Gdy uczulają cię trawy czy pyłki drzew, w czasie ich pylenia wystrzegaj się tych niebezpiecznych dla siebie produktów. Gdybyś je zjadła, ilość uczulających substancji mogłaby skumulować się w twoim organizmie, co groziłoby obrzękiem twarzy, dusznością, a nawet wstrząsem anafilaktycznym. Ale uwaga, jeśli chodzi o warzywa i owoce, są groźne tylko w postaci surowej. Obróbka termiczna pozbawia je właściwości alergenowych.
Częste reakcje krzyżowe
Jeśli uczulają cię pyłki, możesz źle reagować na owoce.