Skimmia japońska wspaniale się prezentuje w ogrodach orientalnych i na zacisznych rabatach z innymi roślinami wrzosowatymi. Można uprawiać ją też w donicach na balkonie czy tarasie. Sprawdź, jakie warunki musisz jej zapewnić?
Skimmia japońska to doskonały wybór, jeśli do naszego ogrodu poszukujemy zimozielonego krzewu, który nie sprawia większych kłopotów w uprawie i mimo zmian pór roku nie traci na atrakcyjności.
Drobne, ale liczne, kremowobiałe, pachnące kwiaty skimmii, zebrane na szczycie pędów w groniaste kwiatostany, pełnię swego rozkwitu mają w kwietniu i maju. Ale dekoracyjne są już zimą, w fazie pąków. Czerwonoróżowe, zebrane w wiechy, wyglądają z daleka jak drobne owoce.
Właściwe owoce, przypominające jagody - jaskrawoczerwone, ładnie kontrastujące z zielenią skórzastych liści - zawiążą się na pędach skimmii po jej przekwitnięciu i długo będą dodawać jej uroku. By tak się stało, obok siebie muszą rosnąć co najmniej dwa egzemplarze krzewu - męski i żeński, gdyż roślina jest dwupienna. Ewentualnie poszukajmy w szkółce odmiany jednopiennej.
Skimmia najlepiej rośnie na stanowisku półcienistym, z rozproszonym światłem (od ostrego słońca żółkną jej liście, w cieniu słabiej kwitnie), w ziemi żyznej, próchniczej o kwaśnym odczynie o pH 3,5-4,5 (uprawiana w glebie wapiennej ulega chlorozie, czego objawem będzie żółknięcie liści), umiarkowanie wilgotnej, dobrze zdrenowanej. Nie toleruje też przesuszania, dobrze więc podściółkować ją korą - tak jak się ściółkuje kwasolubne borówki - co zapobiegnie nadmiernemu parowaniu wody z gleby.
Zawiązujące się pąki kwiatowe, zebrane w wiechy, do złudzenia przypominają owoce. Zdobią krzew, zanim ten na przełomie IV/V obsypie się wonnym kwieciem.
Ze względu na niską odporność na mrozy zwłaszcza w pierwszych latach po posadzeniu skimmia potrzebuje okrycia na zimę włókniną lub stroiszem. Szczególnie niebezpieczne jest dla niej ostre, zimowe słońce. Jeśli - mimo zabezpieczeń - szczytowe partie krzewu przemarzną, należy je przyciąć wiosną, a roślina powinna się odrodzić.
Uprawiana na osłoniętym od wiatru, niezbyt nasłonecznionym tarasie czy balkonie zdobić je będzie do późnej jesieni.
Jeszcze przed pierwszymi przymrozkami, gdy temperatura w nocy spada do ok. 5ºC, pojemnik ze skimmią przenosimy z tarasu do chłodnego, ale widnego pomieszczenia (oranżerii, oświetlonego garażu), gdzie przeczeka do wiosny. W tym okresie należy zapewnić roślinie temperaturę 8-10°C. Podlewamy ją rzadziej i skąpiej (tak, aby nie przesuszyć podłoża), używając letniej, miękkiej wody: przegotowanej lub odstanej.
Od wiosny do końca lata skimmię nawozimy co dwa tygodnie odżywką dla kwitnących roślin doniczkowych (gdy roślina jest niedożywiona, na jej liściach widać chlorotyczne przebarwienia).
Skimmia dobrze się czuje w towarzystwie roślin o podobnych wymaganiach uprawowych.