Azalie najpiękniej kwitną zimą i tworzą namiastkę wiosny. Aby tak się stało, najpierw musimy wybrać odpowiedni egzemplarz w sklepie, a następnie właściwie go pielęgnować. Jakie jest najlepsze stanowisko dla azalii w doniczce? Jak należy ją podlewać i pielęgnować, by bujnie i długo kwitła? Sprawdź, co robić, by azalia w doniczce przetrwała jak najdłużej.
Spis treści
Ich botaniczna nazwa pochodzi od dwóch greckich słów: rhodon (róża) i dendron (drzewo), dlatego nazywane są różanymi drzewkami. Do uprawy w mieszkaniu nadają się tylko azalie indyjskie i japońskie. Na rynek wprowadzili je belgijscy ogrodnicy w XIX wieku. Jest mnóstwo odmian, które różnią się budową kwiatu (mogą być pojedyncze bądź pełne) oraz kolorem (białe, różowe, łososiowe, fioletowe, czerwone, purpurowe, bywają też dwubarwne). Azalie doniczkowe mają 25–50 cm wysokości. W sprzedaży są również szczepione w postaci drzewka.
Szukaj rośliny zwartej o intensywnie zielonych liściach bez przebarwień, oznak żółknięcia czy żerowania szkodników. Potrząśnij nią lekko i sprawdź czy nie opadają drobne listki. Najlepiej, gdy azalia ma jak najwięcej pąków – będą się one sukcesywnie rozwijać i kwitnąć nawet przez dwa miesiące i dłużej. Poproś sprzedawcę, by zapakował roślinę w 2-3 warstwy papieru, zwłaszcza jeśli na dworze jest mróz. Po powrocie do domu pozostaw ją na pół godziny nie rozpakowaną, aż nabierze temperatury pokojowej.
Azalia lubi chłód. Najbardziej odpowiada jej temperatura ok. 16-18°C (w pełni kwitnienia bliżej górnej granicy tego zakresu). Miejsce powinno być jasne, ale nie bezpośrednio nasłonecznione. Choć dobrze czuje się przy oknie od strony południowej lub zachodniej, powinna stać z daleka od kaloryferów, bo nie służy jej suche i ciepłe powietrze. Gdy trzeba otworzyć okno, przestawiamy roślinę w zaciszne miejsce, bo narażona na przeciąg może zrzucić pąki.
Służy jej też wilgotne powietrze. Warto więc ustawić doniczkę na warstwie wilgotnych kamyków lub keramzytu lub od czasu do czasu zrosić spodnią stronę liści. Trzeba przy tym uważać, by nie moczyć delikatnych kwiatów, bo bardzo tego nie lubią. Pod wpływem wilgoci zlepiają się i tracą kolor. W zimie warto zasilić roślinę co 2-3 tygodnie, zaś po zakończeniu kwitnienia powtórzyć nawożenie 5-6 razy co 1–2 tygodnie nawozem dla rododendronów (bez wapnia).
Azalia powinna mieć stale wilgotne podłoże. Nie wolno dopuścić do nadmiernego przesuszenia gleby. Nie należy podlewać jej „na zapas", bo roślina ta nie znosi przelania i łatwo gnije. Łatwiej uratować ją, gdy zapomnimy o podlewaniu i azalia zwiędnie, wówczas wystarczy wstawić donicę do miski z wodą na tak długo, aż podłoże dobrze nasiąknie. Wylewamy wodę i do miski wstawiamy doniczkę, by wyciekł nadmiar wody. Azalie poddane raz w miesiącu takiej kąpieli będą ładnie rosły i obficie kwitły. Pamiętajmy tylko, by nie zraszać ich, gdy mają kwiaty i pąki. Postawmy doniczkę na podstawce wypełnionej keramzytem lub kamykami. Wlejmy do niej wodę, która parując będzie nawilżać roślinę, ale nie zaszkodzi korzeniom.
W okresie wzrostu i kwitnienia należy podlewać ją bardzo obficie letnią, miękką, odstałą (lub przegotowaną i wystudzoną) wodą. Potem można to robić nieco rzadziej, gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie na głębokość mniej więcej 2 cm. Jeśli zdarzy nam się przesuszyć roślinę, najlepiej zanurzyć całą doniczkę w misce wypełnionej wodą i pozostawić ją na ok. pół godziny. Po tym czasie wyjąć i wylać nadmiar wody.
Azalie zasilamy od wiosny do jesieni co 2-3 tygodnie. Najlepiej preparatami przeznaczonymi specjalnie dla tej rośliny (np. żelem mineralnym, cena ok. 14 zł za litr) lub nawozami do roślin kwitnących
Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest usuwanie przekwitłych kwiatów wraz z kawałkami łodyg. W ten sposób pobudzamy roślinę do wypuszczania kolejnych pąków i dłuższego kwitnienia. Najlepiej ostrożnie wyłamywać uschłe liście i zwiędłe kwiaty palcami. Łodyżki są dość kruche, więc nie ma z tym problemu.
Po całkowitym zakończeniu kwitnienia warto przyciąć roślinę i skrócić wystające lub odchodzące na boki pędy. Nie należy się tego obawiać, bo zabieg nie szkodzi azalii, a psuje jej kształt i wygląd. Jeśli gałązki straciły liście, też należy je przyciąć. Sposobem na zagęszczenie korony maleńkiego krzewu jest uszczykiwanie wierzchołków pędów. Ładnie się rozkrzewi.
Producenci zwykle tak przygotowują rośliny, by wytrzymały w dobrej kondycji jeden sezon. Jednak, dzięki właściwej opiece możemy sprawić, że azalie przetrwają znacznie dłużej. Aby tak się stało, musimy jej zapewnić pobyt na świeżym powietrzu przez kilka miesięcy. Latem wynieśmy ją do ogrodu lub na balkon w półcieniste miejsce i zadołujmy wraz z doniczką w ziemi (na balkonie może to być skrzynka z ziemią). Tam roślina będzie odpoczywać. We wrześniu wnosimy ją z powrotem do domu i stawiamy w możliwie chłodnym dobrze oświetlonym miejscu.
Im dorodniejszą roślinę kupisz, tym większe zapewnisz sobie prawdopodobieństwo, że uda ci się ją hodować przez kilka lat. Młode okazy często sadzone są do zbyt małych doniczek i mają przez to uszkodzone korzenie, więc, gdy tylko przestaną kwitnąć przesadź je do doniczki o 1–2 numery większej. Warto wiedzieć, że azalie wychwytują z otoczenia szkodliwy formaldehyd, więc duży egzemplarz skuteczniej wyłapie substancje toksyczne z naszego otoczenia.