Wychodzisz z drogerii i znów widzisz kolosalny rachunek, który zbyt mocno obciąża twoją kieszeń? Możesz to zmienić! Dowiedz się, jak oszczędzać na kosmetykach bez szkody dla urody. Doradzimy, jak wybierać kosmetyki dobrej jakości i przy okazji zadbać o środowisko i domowy budżet.
Spis treści
Nawet najprostszy zestaw, złożony z mydła, szamponu, czy kremu to dziś niemały wydatek. I warto te koszty zmniejszać. Jak mniej wydawać na kosmetyki?
Sprawdź, czy nie uda ci się zastąpić dwóch ulubionych kosmetyków jednym, którego kupno wyjdzie taniej.
Coraz więcej preparatów w płynie, jak np. szampony czy żele do mycia sprzedawanych jest w opakowaniach typu refill. To korzyść nie tylko dla nas, ale i dla środowiska naturalnego.
Opakowania typu refill wpisują się w styl życia zero waste (zero marnowania). Raz kupujesz mały pojemnik z pompką, a potem ten sam kosmetyk w dużych opakowaniach i przelewasz. To oszczędność rzędu 20 proc.
Nie wszystkie kosmetyki muszą być kosztowne. Tak jest w przypadku preparatów do mycia. Żele pod prysznic czy mydła nie muszą zawierać drogich składników, bo szybko je spłukujemy, więc i tak nie odżywiają skóry. Ważne tylko, by jej nie wysuszały.
Wypróbuj żele z olejkami (np. macadamia, arganowym) za kilka-kilkanaście zł. Podobnie jest z balsamami. Wystarczą te z substancjami nawilżającymi i olejkami (np. jojoba, arganowym) za kilkanaście zł. Nie warto też przepłacać za nawilżające kremy do twarzy, byle zawierały kwas hialuronowy, antyoksydanty (np. wit.C i E), filtr SPF 15 na dzień. Ich koszt to ok. 20 zł. Dobre kremy do rąk ze składnikami pielęgnującymi (np. gliceryną, olejami), można kupić już za kilka zł.
Chodzi o kremy przeciwzmarszczkowe, czy do zadań specjalnych: maseczki, sera, kuracje, o bogatszym składzie niż kremy. Podobnie jest z odżywkami i maseczkami do włosów. Ich skuteczność zależy od jakości składników.