Czy warto stosować ocet jabłkowy do higieny intymnej? Odpowiedź specjalistów jest jednoznaczna!
Ocet jabłkowy można zrobić w domu
Fot. 123rf

Czy warto stosować ocet jabłkowy do higieny intymnej? Odpowiedź specjalistów jest jednoznaczna!

Ocet jabłkowy często polecany jest jako naturalne remedium na infekcje intymne. Co o tym sądzą specjaliści? Sprawdzamy!

W dojrzałym wieku wzrasta ryzyko infekcji intymnych. Związane jest ono m.in. ze zmianami hormonalnymi, które powodują np. suchość pochwy i zaburzenia równowagi mikrobiomu (tzw. dysbiozę). W internecie można się natknąć na przepisy, jak sobie z tymi dolegliwościami poradzić. Zalecane jest m.in. stosowanie do higieny intymnej octu jabłkowego. Tak wygląda przepis: 2 łyżki octu mieszamy w misce ze szklanką przegotowanej, ciepłej wody. Zanurzamy w płynie czysty ręcznik i myjemy nim okolice intymne. Wylewamy resztę wody. Stosujemy 1-2 razy dziennie 4-5 dni. Ginekolodzy odradzają jednak stosowanie tej metody w celu złagodzenia infekcji intymnej. 

Ocet jabłkowy do higieny intymnej – czy to dobry pomysł?

Ginekolodzy twierdzą, że stosowanie octu jabłkowego w przypadku infekcji intymnej może przynieść więcej szkody niż pożytku. 

– Do codziennej higieny wystarczy zwykła czysta woda – mówi dr n. med. Jacek Tulimowski, ginekolog i położnik. A mycie lub pocieranie miejsc intymnych octem jabłkowym, nawet rozcieńczonym, może tylko pogorszyć objawy infekcji intymnej i zaostrzyć podrażnienia, które trudniej będzie wyleczyć.

Specjalista podkreśla też, że w wypadku takich dolegliwości jak świąd, pieczenie, zaczerwienienie, nieprawidłowa wydzielina z pochwy, świadczące do dysbiozie, lepiej sięgnąć po produkty probiotyczne, zawierające szczepy bakterii charakterystyczne dla mikrobioty Polek: fermentarum 57A, plantarum 57B, gasseri 57C. W wypadku problemów spowodowanych tzw. atrofią urogenitalną, czyli m.in. suchości pochwy pomogą preparaty z kwasem hialuronowym oraz ceramidami i trechalozą.

Zanim jednak sięgniemy po środki dostępne bez recepty, warto skonsultować się  z lekarzem, np. telefonicznie. Trzeba też pamiętać, że po 3 dniach samoleczenia, gdy dolegliwości nie mijają, trzeba koniecznie umówić się na wizytę u ginekologa.

Do czego wykorzystać ocet jabłkowy?

Ocet jabłkowy można wykorzystać do płukania włosów. Taki zabieg domknie łuski włosowe, sprawi, że będą lśniące i gładkie.

Przepis na płukanką regenerującą

Gotujemy szklankę octu jabłkowego. Zalewamy nim garść suszonych liści pokrzywy. Przykrywamy i pozostawiamy na 15 minut. Przecedzamy, czekamy aż płyn wystygnie. Co drugi dzień płuczemy nim włosy, wcieramy też delikatnie w skórę. 

Płukanka poprawia wygląd włosów, a także regeneruje cebulki i zapobiega wypadaniu włosów.

Ocet jabłkowy sprawdzi się także jako tonik

2 łyżki octu mieszamy ze szklanką wody, przecieramy płynem twarz dwa razy dziennie. Tonik nadaje się do skóry tłustej. Nie należy go stosować do cery suchej i skłonnej do alergii.

Ocet jabłkowy może zastąpić zwykły ocet spirytusowy w kuchni

Zamiast do higieny intymnej ocet jabłkowy lepiej wykorzystać do przygotowania sosu winegret (3 łyżki octu mieszamy z 7 łyżkami oliwy, łyżeczką musztardy, solą i pieprzem), majonezu, gotowania jajek w koszulkach lub do różnego rodzaju marynat. 

Ocet jabłkowy sprawdzi się także jako domowy środek czyszczący, zwłaszcza w połączeniu z sodą oczyszczoną: z sosy i octu przygotowujemy pastę, którą czyścimy zabrudzenia. Rozcieńczonym octem możemy np. usuwać kamień z kranów.

Przepis na ocet jabłkowy 

  1. Ocet najlepiej zrobić z owoców, które nie były pryskane, idealnie – z własnego sadu. 
  2. Jabłka myjemy, kroimy i wrzucamy do dużego słoja. Jabłek powinno być tyle, by zapełnić słój w 3/4 objętości.  
  3. Mieszamy wodę (przegotowaną, chłodną lub z dzbanków filtrujących) z cukrem: 4 łyżki na 1 litr . Wodą zalewamy jabłka w słoiku – zabezpieczamy otwór, najlepiej ściereczką bawełnianą (nie gazą, bo ma za luźny splot).
  4. Odstawiamy na 4-6 tygodni (w lecie ocet będzie robił się szybciej). Codziennie mieszamy ocet łyżką, najlepiej drewnianą, może być plastikowa, ale nie metalową, 1 lub 2 razy dziennie, aby nastaw (czyli jabłka zalane wodą z cukrem) napowietrzyć i pobudzić fermentacje, najpierw alkoholową, potem octową. 
  5. Kiedy nastaw przestanie się pienić i syczeć podczas mieszania, a owoce opadną na dno, wtedy należy go przecedzić przez sito i gazę, można jabłka lekko odcisnąć.
  6. Zlewamy ocet do wyparzonych butelek i nie dokręcamy do końca zakrętek, ponieważ ocet jeszcze pracuje. Butelki stawiamy chłodnym, ciemnym (bez dostępu światła) miejsca i czekamy aż fermentacja się skończy – pojawi się typowy, octowy zapach.

Świeży ocet jabłkowy jest mętny (ze względu na znajdujące się w jabłkach pektyny) i ma jasny kolor. Im dłużej będzie dojrzewał, tym bardziej klarowny i szlachetniejszy ocet jabłkowy otrzymamy (zawieszone w occie pektyny samoistnie opadną na dno). Jego barwa przybierze na intensywności, a sam płyn stanie się przeźroczysty. W odpowiednich warunkach (ciemne i chłodne pomieszczenie) domowy ocet jabłkowy można przechowywać nawet kilka lat.

Uwaga! W czasie robienia się octu może na jego powierzchni pojawić się biały nalot – jeśli jest on na całej powierzchni – wystarczy mieszać go codziennie, aby nie odciął powietrza. To tzw. kożuszek fermentacyjny. Z kolei półprzezroczysta „błonka”, która może się pojawić na wierzchu octu, najczęściej już zlanego, to tzw. matka octowa. Nie trzeba jej mieszać, warto ją zebrać i dodać do nowego octu – przyśpieszy jego robienie się.

 

Czytaj więcej