Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski to ostatnio najgorętsza para polskiego show-biznesu. Niedawno oficjalnie potwierdzili swój związek i mimo medialnego zamieszania podsycanego przez Paulinę Smaszcz, byłą żonę dziennikarza, zakochani coraz częściej pokazują się razem i coraz śmielej pozują wspólnie do zdjęć. Czy to szczęście może przerwać długa rozłąka?
Katarzyna Cichopek (40) i Maciej Kurzajewski (49) coraz częściej pokazują się razem publicznie, nie zwracając uwagi na burzę, jaką wokół ich relacji rozpętała Paulina Smaszcz (49). Oni konsekwentnie nie odpowiadają na zaczepki byłej żony Macieja Kurzajewskiego, a jedynie podkreślają, że "życzą szczęścia absolutnie wszystkim, bez wyjątku".
Ostatnio pojawili się razem na uroczystości z okazji 70. urodzin TVP. Na ściance pozowali po raz pierwszy jako para, patrząc na siebie zakochanym wzrokiem.
Udzielając wywiadów najgorętsza obecnie para polskiego show-biznesu wyglądała na szczęśliwą i zakochaną. A tymczasem w kuluarach szeptano, że może ich czekać rozstanie... Jak to możliwe?
Powodem długiej rozłąki zakochanych może być zbliżający się mundial w Katarze. Najważniejsza piłkarska impreza potrwa od 20 listopada do 18 grudnia, a Maciej Kurzajewski nadal pracuje w redakcji sportowej TVP. Prowadzi rozmowy ze sportowcami, komentuje i relacjonuje najważniejsze wydarzenia sportowe – tak jak np. w sierpniu Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce w Monachium. Czy jego głos usłyszymy także podczas meczów na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej? Wszystko wskazuje na to, że Maciej Kurzajewski do Kataru jednak nie pojedzie.
– Ma obowiązki w Pytaniu na śniadanie – zdradza nasze źródło. Ale też mówi się, że... nie chce na tak długo zostawić ukochanej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Para prezenterów "Pytania na Śniadanie" przed długi czas konsekwentnie milczała na temat doniesień o swoim związku. W sierpniu Katarzyna Cichopek rozwiodła się z Marcinem Hakielem (39), zaś Maciej Kurzajewski od trzech lat prawnie nie jest w małżeństwie z Pauliną Smaszcz. I to właśnie jej najtrudniej pogodzić się rozstaniem. Nie szczędzi słów krytyki pod adresem dziennikarza i aktorki. Tymczasem oni coraz częściej pokazują się razem i wydają się być bardzo szczęśliwi.
To, co para zakochanych tak skrzętnie ukrywała, ogłosiła światu… była żona Macieja Kurzajewskiego! Sama Katarzyna Cichopek chyba nie była jeszcze przygotowana na ujawnienie swego romansu z Maciejem Kurzajewskim. W październiku aktorka kończyła 40 lat i z tej okazji pokazała na Instagramie zdjęcia z wyjazdu do Izraela. Była na nich refleksyjna, rozmodlona. „Moją czterdziestkę postanowiłam spędzić właśnie w Ziemi Świętej, w Jerozolimie, by dziękować za czas trudów i kłopotów, za miłość najbliższych i Wasze wsparcie oraz prosząc o naukę i błogosławieństwa na dalsze życie jako kobieta, córka i matka” – napisała refleksyjnie.
Niespodziewanie pod tym wzniosłym wpisem odezwała się Paulina Smaszcz, czyli była żona Kurzajewskiego. „Kasiu, sto lat! Cieszę się, że Maciej Kurzajewski zabrał Cię do Izraela, który zna doskonale, i spędzacie wspaniale Twoje 40. urodziny!” – napisała niby to życzliwie. Po czym już bez ironii dodała, że na jej czterdziestkę Maciek nie zorganizował niczego.
„Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo KŁAMCY tak szybko się nie zmieniają” – napisała.
Wyświetl ten post na Instagramie
Skoro mleko się rozlało, Kasia i Maciej uznali, że nie ma sensu dalej ukrywać romansu i udostępnili na Instagramie wspólne zdjęcie. „Najpiękniejszy prezent na 40. urodziny... MIŁOŚĆ” – napisała aktorka uszczęśliwiona. A potem „na żywo” połączyli się ze studiem „Pytania na Śniadanie”. „Jest to wyjątkowy czas w moim życiu. Czas zamknięcia pewnego rozdziału i co najważniejsze, otworzenia nowego” – mówiła pani Katarzyna. Zaś pan Maciej odpowiadał: „Cudownie odkrywać miejsca, kiedy się kogoś kocha. Z kimś, z kim jest bardzo dobrze podróżować przez życie. To jest najszczęśliwszy czas”; tak szczery nigdy dotąd nie był.
W Internecie ruszyła lawina gratulacji. „Kasiu z głową uniesioną zdobywaj szczyty” napisał serialowy mąż aktorki Marcin Mroczek (40), a Anna Mucha (42) dodała „Zasługujesz na szczęście”. Ciepłe słowa popłynęły m.in. od Weroniki Rosati (38), Joanny Koroniewskiej (44) czy Małgorzaty Sochy (42). Maciejowi Kurzajewskiemu zaś pogratulowali m.in. komentator sportowy Mateusz Borek (48) oraz piłkarz Sebastian Mila (40).
Wyświetl ten post na Instagramie
Od dawna krążyły plotki, że Katarzyna Cichopek właśnie z powodu Macieja Kurzajewskiego rozstała się z mężem po 17 latach związku. Tancerz nie krył, że jego żona miała romans.
– Od jakiegoś czasu prosiła o więcej wolności, ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię – wyznał swego czasu w wywiadzie. Wywołał tymi słowami burzę. Internauci zaczęli śledztwo – i od razu ich podejrzenia padły na dziennikarza, z którym Kasia prowadzi od dwóch lat „Pytanie na śniadanie”. Oboje jednak zachowywali pokerowe miny, udając, że łączy ich tylko zawodowa przyjaźń.
Burza po słowach Marcina Hakiela była tym większa, że zanim małżonkowie ogłosili swoje rozstanie, nic nie wskazywało na to, że ich związek przechodzi kryzys. Przeciwnie, na Instagramie Kasia regularnie pokazywała zdjęcia rodzinnej sielanki. Nieoficjalnie wiemy, że nawet sam Marcin długo trwał w nieświadomości. Podobno zaczął mieć pewne podejrzenia względem żony dopiero pod koniec 2021 roku.
Obecnie Marcin Hakiel nie zabiera głosu, ale on jest już w innym miejscu. Zakochany, układa sobie życie z nową partnerką i tylko mocno podkreśla, że już nigdy nie będzie miał medialnego związku.
Natomiast zdaniem Pauliny Smaszcz, bliższa znajomość aktorki z Kurzajewskim miała zacząć się jeszcze w 2019 roku – gdy Maciej prowadził w TVP odświeżony małżeński teleturniej „Czar Par”, a w roli jurorów wystąpili Kasia i Marcin. Małżeństwo Pauliny i Macieja zaczynało się wtedy sypać. W styczniu 2020 roku doszło do rozwodu po 23 latach razem. Dziennikarka dawała później do zrozumienia, że czuła się zaniedbywana w związku. Ale osoba z jej otoczenia zdradza nam, że wiedziała, „co się święci”. – Widziała, że Maciek się zmienił. Zaczął dbać o siebie, ubierać się w młodzieżowe ciuchy, zafundował sobie hollywoodzki uśmiech – mówi nasz informator.
Czy to jednak oznacza, że dla małżeństwa nie było już nadziei? – Kasia była kroplą, która przepełniła czarę – wyznaje nam otwarcie Paulina Smaszcz. Nie wiadomo, czy żałuje rozpadu małżeństwa, ale wyraźnie wciąż nie może pogodzić się z tym, w jakich okolicznościach to się stało. Świadczą o tym jej życzenia dla Kasi i Maćka na Instagramie. „Niech będą szczęśliwi dla spokoju mojego i moich synów. Ile można kłamać, oszukiwać, zdradzać, zaprzeczać, manipulować, zatajać, zapewniać, robić z gęby cholewę? No ile? Dla naszej całej rodziny ta sytuacja była już nie do zniesienia i zakłócała naszą codzienność”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: Centralna Redakcja Czasopism Rozrywkowych Wydawnictwa Bauer