Jodek potasu trafił do urzędów, bibliotek, aptek i jednostek straży pożarnej. Dystrybucja preparatów z jodem to standardowa procedura. Nie ma sensu panikować, ale trzeba wiedzieć, na czym ona polega i czy łykać tabletki. Dlaczego stosuje się jodek potasu? Kiedy należy go przyjmować i czy można go kupić we własnym zakresie? Czy warto stosować jodek potasu na wszelki wypadek? Sprawdź zasady dawkowania i wydawania preparatu. Gdzie będzie można go dostać?
Spis treści
Gdy mamy do czynienia z promieniowaniem, wydzielają się radioaktywne izotopy (atomy) jodu, które wnikają do tarczycy i powodują nowotwory. Preparaty zawierające jod w tzw. pierwiastkowej, stabilnej postaci mają temu zapobiec. Nasycają tarczycę i blokują gromadzenie przez nią jodu promieniotwórczego.
Czysty jod źle rozpuszcza się w wodzie i podawany doustnie jest źle przyswajany. Stosuje się więc jodek potasu. To nieorganiczny związek chemiczny, dodatek do leków i suplementów. Jest też stosowany m.in. do jodowania soli kuchennej. Preparaty lecznicze z jodkiem potasu jako substancją czynną to wodny roztwór znany jako płyn Lugola, jodyna, która jest roztworem alkoholowym, oraz tabletki potassium iodide.
Płyn Lugola był stosowany w 1986 r., po wybuchu elektrowni w Czarnobylu, bo wtedy tabletki nie były dostępne. Dziś nadal jest stosowany jako lek do stosowania zewnętrznego, odkażający rany, podobnie jak jodyna. Jednak do profilaktyki w razie promieniowania zalecane są tylko tabletki.
W przypadku tabletek można precyzyjnie dobrać dawkę. Z jednej strony musi być ona wystarczająca, aby uchronić się przed jodem promieniotwórczym, z drugiej nie może być zbyt duża, bo przedawkowanie może grozić poważnymi konsekwencjami.
Preparat należy przyjąć w odpowiedniej dawce i we właściwym czasie. Światowa Organizacja Zdrowia i Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne zalecają zrobić to w ciągu 8 godzin od ekspozycji na promieniowanie.
Amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) i Europejska Agencja Leków podają, że ochrona jest skuteczna, jeśli preparat zostanie podany w ciągu 4 godzin od kontaktu z radioaktywnym jodem.
Uwaga! Zgodnie z aktualnymi zaleceniami ekspertów, jodku potasu nie muszą przyjmować osoby, które ukończyły 60 lat. W ich wypadku ryzyko raka tarczycy jest niewielkie. Radzimy jednak zasięgnąć w tej sprawie opinii swojego lekarza, który podejmie decyzję, czy przyjmować preparat, a jeśli tak, to w jakiej dawce.
Osobom, które skończyły 60 lat, przyjmowanie jodku potasu nie jest zalecane lub dawki są zdecydowanie niższe i powinien je zawsze ustalić indywidualnie lekarz. Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną u osób w tym wieku tarczyca nie wymaga już tak intensywnego blokowania stabilnym jodem jak w przypadku ludzi młodszych.
W pozostałych grupach wiekowych dawkowanie jest następujące:
Z lekarzem koniecznie powinny się skonsultować osoby cierpiące na schorzenia tarczycy, m.in. na jej nadczynność, chorobę Hashimoto, Gravesa-Basedowa. Konsultacja jest też niezbędna w przypadku wola i guzków tarczycowych. Pacjenci, którzy nie mają stwierdzonej choroby tarczycy, a jedynie podejrzenie, powinni spytać lekarza o możliwość wykonania badań hormonów tarczycy.
Do lekarza powinny się zwrócić też osoby cierpiące na zapalenia naczyń krwionośnych i niektóre choroby dermatologiczne (np. opryszczkowe zapalenie skóry), z zaburzeniem nerek i czynności nadnerczy. Zdecyduje on, czy w razie zagrożenia powinny przyjąć preparat.
Procedury na wypadek zagrożenia radiacyjnego, w tym dystrybucji jodku potasu, są opracowane od wielu lat. Zostaną uruchomione, jeśli zagrożenie potwierdzi Państwowa Agencja Atomistyki. Teraz jedynie podjęto decyzję, by zapasy jodku potasu przekazać z rządowych magazynów do poszczególnych województw. Dalsze decyzje podejmować będą już wojewodowie.
W gminach są wyznaczone punkty (m.in. apteki, szkoły, urzędy, biblioteki), gdzie każdy będzie mógł bezpłatnie odebrać preparat. Będzie on wydawany dopiero wtedy, gdy zagrożenie stanie się realne, po komunikacie Państwowej Agencji Atomistyki i decyzji MSWiA. Dystrybucja zostanie wtedy uruchomiona we wszystkich punktach. Adres najbliższego punktu można znaleźć na stronie internetowej swojego urzędu gminy. Informacji udzielają też urzędnicy, osobiście i przez telefon.
Niektórzy obawiają się, że nie zdążą odebrać preparatu na tyle szybko, by przyjąć go w zalecanym czasie. Warto jednak wziąć pod uwagę to, że Państwowa Agencja Atomistyki wyda komunikat, zanim chmura z radioaktywnym jodem dotrze nad Polskę. A czas na przyjęcie tabletki liczony jest od momentu ewentualnego kontaktu z promieniotwórczym pierwiastkiem.
Lek o nazwie potassium iodide jest dostępny w aptekach, ale wydaje się go wyłącznie na receptę. W internecie można kupić suplementy, jednak specjaliści odradzają ich stosowanie, m.in. dlatego, że dawkowanie odbiega od dawkowania leku. A kupując z niepewnego źródła ryzykujemy, że trafimy na oszusta i zamiast jodku potasu dostaniemy np. aspirynę.
Absolutnie nie! Może to być groźne dla tarczycy, spowodować jej niedoczynność lub przeciwnie – nadczynność. Jeśli nadmiernie obciążymy ją jodem, może dojść do niekontrolowanego wytwarzania hormonów (tzw. efektu jod-Basedow).
Przyjmowanie jodku potasu bez wskazania lekarskiego może zaszkodzić szczególnie osobom starszym, bo przy niewielkiej aktywności tarczycy nasila istniejące schorzenia, zwłaszcza kardiologiczne (m.in. migotanie przedsionków). Jodem można się zatruć (nawet śmiertelnie!), a duże jego dawki uszkadzają nerki.
Bardzo złym pomysłem jest picie jodyny, która może poważnie uszkodzić ściany żołądka i jelit. Nie ma też sensu łykanie preparatu zawczasu, bo jod pierwiastkowy blokuje wchłanianie jodu promieniotwórczego przez krótki czas. Potem tarczyca wraca do normalnego stanu.
Gdy pomiary wskażą podwyższony poziom promieniowania jonizującego, które mogłyby stanowić jakiekolwiek zagrożenie, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wyśle komunikaty SMS.
Państwowa Agencja Atomistyki (PPA), a także jej odpowiedniki w innych krajach non stop monitorują sytuację radiacyjną. Monitoring prowadzi też Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Poszczególne agencje europejskie są zrzeszone w Europejskiej Grupie Organów Regulacyjnych ds. Bezpieczeństwa Jądrowego (ENSREG), i mają stały kontakt. Nie ma więc powodów do obaw, że zagrożenie zostanie przeoczone.
Jeśli ktoś chce poczuć się bezpieczniej, może śledzić informacje zamieszczone na stronie gov.pl/web/paa. Znajduje się tam mapa z oznaczonymi stacjami wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych oraz odnotowanymi pomiarami.