Co nas czeka w 2024 r. według przepowiedni Nostradamusa? Raczej nic dobrego. „Sucha ziemia stanie się jeszcze bardziej wysuszona i nastąpią wielkie powodzie” - pisze prorok. Słynny astrolog przepowiedział nam katastrofy klimatyczne, kolejną wojnę, a nawet... skandal w rodzinie królewskiej. Sprawdź szczegóły!
Spis treści
Michel z Notre-Dame, lepiej znany jako Nostradamus, pozostawił po sobie niezatarty ślad w historii jako wszechstronny szesnastowieczny uczony. Zajmował się medycyną, matematyką, zielarstwem, a także astrologią. Jednak nie z powodu nauki zyskał sławę. Zasłynął głównie z proroctw spisywanych przezeń w formie rymowanych czterowierszy, grupowanych po sto centurii. Większość centurii opisuje katastrofy, takie jak plagi, trzęsienia ziemi, wojny, powodzie, inwazje, morderstwa czy bitwy.
Jak łatwo się zorientować, ten francuski astrolog nie był optymistą i czarno widział przyszłość świata, dlatego też nazywany jest Prorokiem Zagłady. Według jego prognoz świat powinien już dawno zniknąć. Na szczęście nadal trwa, a fenomen Nostradamusa wciąż funkcjonuje, pobudza wyobraźnię, zachęca do poszukiwania odniesień do jego słów - w dzisiejszym i dawniejszym świecie.
Według apologetów francuskiego astrologa przewidział on z zadziwiającą dokładnością kluczowe wydarzenia w historii, takie jak dojście do władzy Adolfa Hitlera w Niemczech, zamach na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Johna F. Kennedy'ego, czy też tragiczne wydarzenia w Nowym Jorku, po ataku terrorystycznym w 2001 r., kiedy runęły budynki Twin Towers (Dwie Wieże), a także pandemię COVID 19.
Trafne miały się okazać przepowiednie Nostradamusa dotyczące także ostatnich kilku lat. Przepowiedział on wojnę, światowy kryzys gospodarczy, ataki terrorystyczne i rezygnację papieża w 2023 roku. W tym ostatnim wypadku jednak trochę się pomylił, rezygnacja Benedykta XVI nastąpiła 10 lat wcześniej, w 2013 roku.
2024 jest rokiem przestępnym. Jego specyfika powoduje, że proroctwa nie są zbyt optymistyczne dla ludzkości. Nadchodzi czas pełen wyzwań i prób dla społeczeństw na całym świecie. Zarazem będzie to czas odpowiedni do refleksji nad przyszłością i przygotowania się na nieznane.
Według pism Nostradamusa „sucha ziemia stanie się jeszcze bardziej sucha. (...) z kolei nastąpią wielkie powodzie”. Nostradamusa sugeruje, że w 2024 r. nastąpi postęp zmian klimatycznych, co będzie oznaczać większe zaburzenia równowagi pogodowej, z silnymi burzami i podwyższonymi temperaturami. Sucha ziemia faktycznie staje się coraz bardziej sucha, głównie na skutek kryzysu klimatycznego. Doprowadzi on nie tylko do suszy, a z drugiej strony – ogromnych powodzi, ale też do katastrofy humanitarnej, zwłaszcza na południu globu.
Jasnowidz przewidział też, że w tym roku na świecie nastąpi silne i niebezpieczne trzęsienie ziemi, w wyniku którego zginą tysiące ludzi. Nie określił jednak miejsca tej tragedii. Niektórzy sądzą, że przepowiednia już się sprawdziła – w Japonii na początku roku było trzęsienie ziemi.
Chodzi o Wielką Brytanię. Możliwe jest nawet usunięcie króla z tronu siłą. „Król wysp” zostanie „wypędzony siłą” - pisze Nostradamus. Niektórzy uważają, że Nostradamus ma na myśli króla Karola III. Inny fragment o Karolu mówi, że „ (…) zostanie namaszczony nowy król, który przez długi czas będzie uspokajał ziemię”.
„Walka i bitwa morska. (...) Czerwony przeciwnik zbladnie ze strachu, napawając strachem wielki ocean” – głosi francuski tekst.
Nasz postpandemiczny świat charakteryzuje zwielokrotnienie konfliktów wojennych: w 2022 r. inwazja Rosji na Ukrainę; w 2023 r., konfrontacja Palestyny z Izraelem. Wojen i innych konfliktów zbrojnych ma dotyczyć owa „walka i bitwa morska”. Prorok mówi jednak o „czerwonym przeciwniku, który zblednie ze strachu, terroryzując wielki Ocean”. Interpretatorzy Nostradamusa wyjaśniają, że tym „czerwonym przeciwnikiem” mogą być Chiny, ze względu na kolor ich flagi. Jeśli chodzi o wzmiankę o konflikcie morskim, może ona wynikać z napięć między Chinami a wyspą Tajwan.
Niektóre przepowiednia miały się już sprawdzić. Wiele osób jest przekonanych, że tym razem jasnowidz przewidział tragedię w Japonii, do której doszło w Nowy Rok. Wówczas całe zachodnie wybrzeże kraju zatrzęsło się, powodując śmierć co najmniej 62 osób.
Trzęsienie ziemi w Japonii nie jest jedynym zwiastunem zagłady. Zeszłego lata nurkowie u wybrzeży Tajwanu napotkali wiosłonosa, znanego również jako ryba zagłady. Te głębinowe stworzenia wypływają na powierzchnię tylko w przypadku nieuchronnego trzęsienia ziemi.
Rok po roku proroctwa Nostradamusa wywołują wiele debat i spekulacji. Wydaje się, że przepowiednie przyciągają szczególną uwagę w czasie wojny lub trudności gospodarczych. Prorocy nie wypowiadają się wprost. Także prognozy francuskiego astrologa nie są precyzyjne i zawsze pozostawiają wiele miejsca na interpretację. W tym właśnie tkwi siła i popularność przepowiedni. Interpretacje są w tym wszystkim najważniejsze. Jak to ujął filozof Max Dessoir, w przypadku Nostradamusa cudem nie są same prorocze teksty, lecz sztuka ich objaśniania.