Przedświąteczne poszukiwanie prezentów to gorący okres nie tylko dla sprzedawców, ale też oszustów działających za pośrednictwem internetu czy telefonu. Przestępcy żerują na naszym pośpiechu, emocjach, a w tym roku również na tym, że próbujemy oszczędzić każdy grosz. Jakie są najczęstsze oszustwa sms-owe i telefoniczne przed świętami? Jak je rozpoznać i jak się przed nimi chronić?
Policja apeluje, żeby zwracać jeszcze większą uwagę na wiadomości, które otrzymujemy e-mailem lub SMS-em. CERT Polska – Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego – informuje o kolejnych pomysłach cyberprzestępców, a UOKiK i Europejskie Centrum Konsumenckie wydają ostrzeżenia o nieuczciwych działaniach marketingowych.
Przed Bożym Narodzeniem zawsze jest ich dużo, ale w tym roku mamy prawdziwy wysyp. Nieuczciwi sprzedawcy stosują sztuczki, które mają przekonać klientów, że kupując u nich, oszczędzamy. Nieprawda.
Takie oszustwa pojawiają się przez cały rok, ale w grudniu jest ich najwięcej i najłatwiej jest paść ich ofiarą. Wtedy spieszymy się, szukamy najlepszych i najtańszych ofert, nasza czujność zostaje uśpiona i sprawdzamy dokładnie źródła ani wiarygodności oferty. I w ten sposób tracimy nie tylko pieniądze.
W portalu sprzedażowym pojawia się ogłoszenie od osoby, która rzekomo chce za pół ceny odsprzedać nowy wartościowy przedmiot (np. smartfon). Trafiamy na nie, szukając pomysłu na prezent. Płacimy i zostajemy z niczym, bo sprzedawca znika.
Gorzej, jeśli zgodzimy się zapłacić, korzystając ze spreparowanego linka do systemu szybkich płatności, który sprzedawca wysłał w wiadomości. Link prowadzi do sfingowanej strony, która wyłudza dane dostępu do konta w banku.
Oszustwa „na paczkę” są znów bardzo częste. Przestępcy rozsyłają SMS-y z powiadomieniem o próbie doręczenia przesyłki lub o przesyłce czekającej w paczkomacie. Gdy klikniemy link znajdujący się w wiadomości, możemy nieświadomie zainstalować w telefonie aplikację szpiegującą. Uwaga! Oszuści teraz podszywają się pod Pocztę Polską, wysyłając wiadomości o koniecznych opłatach celnych. W tym wypadku chodzi o wyłudzenie danych karty płatniczej.
Telefony z zaproszeniem „po odbiór prezentu” albo „wygranej w konkursie” np. telewizora lub robota kuchennego to kolejna przedświąteczna plaga. Oczywiście nikt nie chce dać nam niczego za darmo, chodzi o zdobycie danych osobowych. Gdy oszuści wejdą w ich posiadanie, mogą wyłudzić pożyczki i zaciągnąć zobowiązania na nasze nazwisko.
Uwaga! Przestępcy w ostatnim czasie podszywają się pod sieć sklepów Żabka. Wysyłają wiadomości z informacją o rzekomej wygranej i linkiem prowadzący do sfałszowanej strony z logo tej sieci. Mamy tam podać numer konta, gdzie ma trafić „wygrana”.
SMS z informacją, że czekają życzenia od dawno niewidzianego krewnego to kolejny przekręt. Podobny mechanizm wykorzystują oszuści wysyłający SMS-y z informacją o wiadomości czekającej w poczcie głosowej. Życzeń ani wiadomości nie ma, jest próba wyłudzenia danych.
Przestępcy cynicznie wykorzystują to, że w grudniu otwieramy serca dla potrzebujących. Wśród wielu zbiórek na ważne cele są takie, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy lub danych.
Zdjęcia i opis dramatycznej sytuacji np. rodziny ukraińskiej czy chorego dziecka przekazywane na zasadzie łańcuszka wcale nie muszą być prawdziwe. Jeśli chcemy pomóc, trzeba zweryfikować informacje – skontaktować się z tym, kto pierwszy wysłał apel. Gdy nie ma do niego kontaktu, lepiej nie ryzykować. Bardziej wiarygodne są zbiórki prowadzone za pośrednictwem platform typu pomagam.pl, siepomaga.pl, zrzutka.pl. Są one weryfikowane przez portal.
Ważne! Jeśli planujemy przekazać wsparcie na określony cel, najlepiej zrobić to za pośrednictwem dużej organizacji. Mamy pewność, że pieniądze nie trafią do oszusta i że zostaną dobrze spożytkowane.
Przedświąteczna nerwówka sprawia, że częściej działamy bez namysłu, pod wpływem groźby. Wykorzystują to przestępcy, którzy dzwonią, podszywając się pod pracowników banków. Informują o „podejrzanych” transakcjach na koncie. Jeśli im uwierzymy i podamy dane, których żądają, możemy stracić wszystkie pieniądze.
Jeśli otrzymasz w wiadomości link i chcesz wiedzieć, dokąd prowadzi, przepisz go do paska adresów przeglądarki internetowej w komputerze. Ale uwaga, pod warunkiem, że masz zainstalowany aktualny program antywirusowy. Jeśli link wysłał oszust, dostaniesz ostrzeżenie, że prowadzi na niebezpieczną stronę.
Sprawdź listę ostrzeżeń, którą publikuje i aktualizuje Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CERT Polska. Zawiera ona wykaz witryn, które stanowią zagrożenie dla pieniędzy lub danych. Znajduje się na stronie: https://cert.pl/ostrzezenia_phishing.
Jeśli wszystko wskazuje na to, że masz do czynienia z oszustem, zgłoś incydent, korzystając z formularza na stronie https://incydent.cert.pl/phishing lub wysyłając e-mail na adres: [email protected]. Zgłoszenia weryfikuje CERT Polska, fałszywe i niebezpieczne strony są blokowane.