Nauka świadomego snu wymaga cierpliwości, systematyczności i codziennych ćwiczeń umysłowych. By śnić świadomie, czyli projektować i kontrolować swoje sny, najpierw musimy nauczyć się zapamiętywać, co nam się śniło. Istnieje kilka sposobów, by wspomóc naszą pamięć senną, przypominać sobie coraz więcej snów, a z czasem przejąć .
Większość z nas tylko od czasu do czasu zapamiętuje swoje sny. Mogą być one pełne inspiracji na nadchodzące dni, ale też nieraz męczą nas koszmary, które niestety skutecznie wybijają nas z rytmu snu i znacząco wpływają na nasze funkcjonowanie po przebudzeniu. Niewielu jednak wie, że możemy nauczyć się kontrolować swoje marzenia senne, nadawać im konkretne tematy, ograniczać koszmary do minimum, a także zyskać w snach świadomość. To tak zwany świadomy sen, który pozwala nam na robienie wszystkiego, czego tylko zapragniemy! Pierwszym krokiem do świadomego śnienia jest nauka zapamiętywania swoich marzeń sennych.
Nasze ciało i umysł po dniu pełnym wrażeń potrzebują snu. Tylko podczas średnio ośmiu godzin zdrowego i niczym niezmąconego snu możemy wypocząć, zregenerować siły i przygotować się na kolejne wyzwania, jakie czekają na nas po przebudzeniu. Jednak sen to nie tylko możliwość "zresetowania się". To także droga do najbardziej inspirujących, niesamowitych i nieodkrytych dotąd przez nas możliwości naszego umysłu! Świat snów jest bowiem jedną z najbardziej pasjonujących części ludzkiej jaźni. Świadomy sen pozwala lepiej zrozumieć, do czego jest zdolny nasz mózg podczas zaledwie kilku godzin nocnego wypoczynku!
W ciągu jednej nocy, podczas ośmiogodzinnego snu, możemy mieć nawet 4 czy 5 snów. Marzenia senne pojawiają się w fazie snu zwanej REM, średnio co 90 minut. Podczas niej nasze ciało funkcjonuje inaczej niż przez resztę nocy – rośnie tętno i ciśnienie krwi, oddech przyspiesza, a gałki oczne gwałtownie poruszają się pod powiekami. Wtedy też kora przedczołowa, czyli część mózgu odpowiedzialna za rozumowanie, nie pracuje tak, jak podczas naszego codziennego rytmu dnia. Z tego powodu w czasie snów człowiek nie różnicuje tego, co jest realne, a co nie.
Śniąc nie kwestionujemy zaskakujących rzeczy, które dzieją się w naszych sennych marzeniach – nie dziwi nas, że latamy, jakbyśmy mieli skrzydła lub grawitacja zachowuje się zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Po przebudzeniu jednak orientujemy się, jakie były one dziwaczne i sami łapiemy się za głowę, dlaczego w trakcie snu nie zorientowaliśmy się, że to tylko wytwór naszej wyobraźni. Co ciekawe, w fazie REM mózg musi unieruchomić nasze mięśnie rąk i nóg, żebyśmy w rzeczywistości nie odgrywali wszystkich scenariuszy, które tworzą się w naszych głowach. I przy okazji nie zrobili sobie krzywdy!
Mimo że tak często w ciągu jednej nocy śni nam się sen, nie zawsze go pamiętamy. Czasami łapiemy się na tym, że jeszcze chwilę po przebudzeniu wiemy, co nam się śniło, ale z każdą minutą to wspomnienie coraz bardziej nam się wymyka. Osoby pamiętające sny często budzą się w nocy. To tzw. mikroprzebudzenia. Gdy mózg się budzi, uruchamia się proces przechowywania wspomnień. Istnieje jednak kilka sposobów, by wspomóc naszą pamięć senną i z czasem przypominać sobie coraz więcej snów i to ze szczegółami!
Prowadzenie dziennika snów naprawdę działa! Załóż zeszyt, w którym zaraz po przebudzeniu będziesz zapisywać wszystkie szczegóły dotyczące snów z poprzedniej nocy. Nawet jeśli te zapiski nie będą składały się w spójną całość lub będzie ich niezbyt wiele, nie zrażaj się! Z czasem zobaczysz, że Twoje notatki o marzeniach sennych stają się obszerniejsze, barwniejsze i sensowniejsze. Zaczniesz dostrzegać też pewne prawidłowości, powtarzające się motywy w Twoich snach. Może to być jakaś osoba, rzecz lub zdarzenie. To tzw. klucze, które w przyszłości pomogą Ci się zorientować, że to, co widzisz, to właśnie sen.
Psychologowie podkreślają, jak ważna w życiu człowieka jest rola autosugestii. Czasem nasz umysł może zyskać wielką władzę nad ciałem tylko za sprawą jednej, wyjątkowo silnej myśli. Oczywiście, są osoby bardziej lub mniej podatne na sugestie. Dlatego spróbuj każdego wieczoru, tuż przed zaśnięciem, powtórzyć sobie kilkakrotnie: "Gdy się obudzę, będę pamiętać swoje sny". Zaśnij z tą myślą i zobacz, co się stanie. Choć nie od razu zobaczysz wyniki, już po kilku nocach powinnaś zapamiętać choćby jeden sen. Może właśnie na Ciebie siła autosugestii podziała z piorunującym efektem?
Uważność i obserwacja świata pomagają nam być bardziej obecnymi w życiu codziennym. Ale mogą także sprawić, że będziemy bardziej obecni w naszych snach. Czasem w snach zdajemy sobie sprawę, że to, co się dzieje wokół, jest tylko urojeniem. Być może zdarzy się coś wyjątkowo dziwnego, że aż zwróci Twoją uwagę. Aby zorientować się, czy to, co widzisz, jest jawą czy snem, często zadawaj sobie pytanie: "Czy ja śnię?". Także wtedy, gdy nie śpisz! Od czasu do czasu w ciągu dnia zatrzymaj się na chwilę i przeanalizuj otoczenie. Upewnij się, że wszystko wokół Ciebie zachowuje się normalnie – wskazówki zegara działają równomiernie, przedmioty poddają się grawitacji tak, jak zwykle, możesz nawet uszczypnąć się lekko, by sprawdzić, jak reaguje Twoje ciało. Takie podawanie w wątpliwość i uważna obserwacja wejdą Ci w krew i zaczniesz również robić to podczas snu. Dzięki temu zyskasz świadomość, a wraz z nią kontrolę!