Ćma bukszpanowa to groźny szkodnik upraw bukszpanu, który w ekspresowym tempie pożera liście. By zapobiec zalęganiu się larw, należy obserwować korony krzewu na początku kwietnia, gdyż najczęściej w tym okresie pojawia się pasożyt. Jak rozpoznać, że intruz się pojawił i co zrobić, by ratować bukszpan?
Bukszpan dobrze rośnie na żyznych i przepuszczalnych glebach. Nie znosi ziemi mokrej i ciężkiej. Krzewy nawozimy 3 razy w sezonie kompostem lub mączką kostną. Nawozy długo działające wystarczy zastosować raz na początku sezonu. Nowe okazy możemy bardzo łatwo pozyskiwać poprzez ukorzenianie pędów.
Ćma bukszpanowa (Cydalima perspectalis) to groźny szkodnik upraw bukszpanu, który został przywieziony z Azji. Na jego pojawienie się w Europie z pewnością miało wpływ ocieplenie klimatu i coraz łagodniejsze zimy. W naszym kraju ćma bukszpanowa nie ma naturalnych wrogów, rodzime gatunki ptaków nie interesują się jej gąsienicami. Konieczne jest więc regularne przeglądanie roślin, zwłaszcza że szkodnik w ciągu 1-2 tygodni może doprowadzić do całkowitego uschnięcia naszych okazów.
Larwy ćmy bukszpanowej to zielone gąsienice z podłużnymi paskami. Najczęściej spotykane są na bukszpanie wiecznie zielonym, ale pojawiają się też na innych jego gatunkach. Coraz częściej atakują również inne rośliny, np. irgę, laurowiśnię, ostrokrzew czy trzmielinę.
Dorosłe motyle latają od kwietnia do września, a czasem nawet do października. Samice składają jaja na spodniej stronie liści krzewu.
Bukszpany uprawiamy zwykle jako rośliny formowane, gdyż ich przycinanie sprzyja powstawaniu nowych, bujnych przyrostów. Jest to oczywiście zaleta, ale może także stać się problemem uprawowym. Bukszpan to niski, zwarty krzew, który mocno się zagęszcza. Szkodniki spokojnie mogą żerować wewnątrz bukszpanu, a my nawet tego nie zauważymy!
W taki sposób działa ćma bukszpanowa, która staje się coraz powszechniejszym szkodnikiem bukszpanu. Naturalnym wrogiem ćmy są ptaki, jednak ze względu na zwarty pokrój krzewów, nie mogą dostać się do ich wnętrza. Sami ogrodnicy niezwykle rzadko kontrolują rośliny i żerowanie szkodnika zauważają dopiero, gdy krzew zaczyna zamierać. Larwy ćmy bukszpanowej zjadają liście w ekspresowym tempie.
Regularnie obserwuj korony bukszpanu
Gdy ćma zalęgnie się w koronach bukszpanów, może być już za późno na ratunek – prawdopodobnie krzew nie zdoła się zregenerować. Dlatego tak ważna jest regularna obserwacja i ochrona naszych okazów.
Kontrolę krzewów w poszukiwaniu larw powinniśmy rozpocząć już na początku kwietnia, gdyż ćma bukszpanowa rozprzestrzenia się błyskawicznie i jest niebezpiecznym przeciwnikiem. W ciągu 1-2 tygodni szkodnik może doprowadzić do uschnięcia całych roślin!
Bukszpan – kiedy przycinać?
Aby te długowieczne rośliny były w dobrej formie, istotna jest pielęgnacja. Jeśli w naszych ogrodach rosną okazy formowane, to powinniśmy zachować zalecane terminy cięcia: wiosna (marzec-kwiecień) oraz lato (najpóźniej połowa sierpnia). Cięcia nie wykonujmy zbyt późno, gdyż bukszpan nie zdąży zregenerować się przed nadejściem chłodów. Zabieg ten pozwala na kontrolę krzewów i wczesne wykrycie szkodnika. Warto też wykonać profilaktyczny oprysk.
Młode gąsienice obgryzają brzegi liści, a starsze zjadają je całe. W wyniku ich żerowania powstają tzw. gołożery, czyli łyse pędy pokryte przędzą, co prowadzi do obumierania krzewu. Gdy więc zauważysz, że nagle bukszpan zaczyna obsychać – to znak, że larwa już się zalęgła.
Dobrą metodą na wykrycie obecności tego szkodnika jest rozwieszanie pułapek feromonowych do odławiania dorosłych motyli.
Zwalczanie gąsienic szkodnika jest utrudnione przez znaczne zagęszczenie rośliny. Również opryski bywają nieskuteczne właśnie z tego względu, że trudno jest dotrzeć do źródła ich żerowania. Można zbierać je ręcznie, lecz przy dużych ilościach szkodnika jest to nieefektywne i naprawdę nieprzyjemne.
Najlepsze produkty do skutecznego zwalczania ćmy bukszpanowej to te, które działają błyskawicznie oraz systemicznie, czyli wnikają do soków krzewu. Preparatami systemicznymi podlewamy okaz, po czym zaaplikowana substancja dostaje się do obiegu soków rośliny i zostaje zjedzona przez gąsienice wraz z liśćmi. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybko i dokładnie zwalczyć inwazję żarłocznej ćmy bukszpanowej.
Uwaga! Nawet jeśli bukszpan jest zniszczony w 80 proc., nie wycinaj od razu krzewu. Być może po zimie pędy znowu się zazielenią. A jeżeli nie – wtedy, niestety, trzeba wykopać, usunąć i spalić roślinę.