Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz są małżeństwem od 13 lat, znają się od ponad 20. Mają nastoletnią córkę Kalinę i zazwyczaj łączyło ich nie tylko życie prywatne, ale też zawodowe. Ostatnio jednak coraz częściej się mijają, a nad ich związkiem pojawiły się czarne chmury. To nie pierwszy kryzys w małżeństwie aktorskiej pary. Czy Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz wezmą rozwód?
Gdy ona myśli o premierowym koncercie nowej płyty, on o nowej obsadzie musicalu „Metro”. Natasza Urbańska (44) i Janusz Józefowicz (62) rozmijają się zawodowo, ale jak się okazuje nie tylko. Coraz trudnej przychodzi im wspólne spędzanie czasu.
Dotychczas, na koniec tygodnia, razem jechali do Jajkowic, gdzie mają piękny dom i prowadzą gospodarstwo. Tam spędzali weekendy nabierając energii i szczęśliwi wracali potem do Warszawy. Dzisiaj ich weekendy wyglądają inaczej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kiedy Janusz Józefowicz jedzie do domu na wieś, Natasza zostaje w Warszawie, bo ich córka Kalina (12) w soboty ma zajęcia w akademii Studia Buffo, na które chodzi z wielką przyjemnością. – Cudnie jest patrzeć, jak się realizuje, jak spełnia swoje marzenia i robi to wszystko z wielką pasją, zaangażowaniem i wiarą – opowiada pani Natasza.
Po zajęciach mama z córką bywają już tak zmęczone, że najczęściej zostają w Warszawie. – Rzeczywiście coraz trudniej pogodzić im trudy dnia codziennego. Natasza całkowicie poświęciła się promocji nowej płyty, a Janusz żyje teatrem. Nie wygląda to dobrze, bo Natasza jak nie musi, to nawet nie przychodzi do Buffo, ale przezwyciężali już niejeden kryzys, więc i ten pewnie pokonają – mówi nam osoba pracująca razem z gwiazdorską parą.
Wyświetl ten post na Instagramie
Oboje ostatnio występują w różnych spektaklach muzycznych. Nie tworzą też wspólnie nic nowego. – Każde z nich skupia się na sobie. Natasza poczuła się zmęczona, zapragnęła większej wolności, co podkreślała od dawna. Teraz jeszcze mocniej uwierzyła w siebie – dodaje rozmówca. Może świadczyć o tym choćby fakt, że kompozycje na najnowszej płycie są jej autorstwa. Aktorka skupia się teraz tylko na płycie „Rajd44”. 1 grudnia zaplanowała premierowy koncert. – Jestem szczęśliwa, ale jednocześnie denerwuję się, bo zaprezentuję całkowicie nowe oblicze. Koncert odbędzie się w Warszawie klubie Niebo. Z pewnością nie zabraknie na nim moich bliskich – mówiła przed koncertem Natasza Urbańska.
Jednak czy Janusz Józefowicz pojawił się na koncercie? 1 grudnia w kalendarzu studio Buffo był dzień wolny. Również w gdyńskim Teatrze Muzycznym, w którym Józefowicz wyreżyserował musical „Mistrz i Małgorzata”, najbliższe spektakle są planowane na styczeń.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z pewnością w klubie Niebo nie zabrakło ich córki Kaliny, która bardzo mocna wspiera mamę i trzyma za nią kciuki. Jeszcze przed warszawskim koncertem Nataszy Urbańskiej jej znajomi mówili, że piosenkarka i tancerka oraz Janusz Józefowicz zaczęli się rozmijać na początku tego roku.
Jeszcze mniej czasu mieli dla siebie, gdy Józefowicz w czerwcu brał udział w nagraniach do realizowanego z wielkim rozmachem rosyjskiego talent show „Bolszoj Musical”. Gdy reżyser otrzymał propozycję jurorowania w rosyjskim programie i wyjechał z Polski, Natasza została sama z córką i gospodarstwem na głowie. Obie musiały jakoś sobie radzić, podczas wielotygodniowej nieobecności Józefowicza. – Jestem jurorem w talent show dla telewizji Rossija Kultura razem z Riccardo Cocciante i Teoną Kontryd. Będziemy oceniać ludzi, którzy wykonają przeboje ze światowej sławy musicali, z orkiestrą i profesjonalną scenografią – opowiadał podekscytowany reżyser.
Wyświetl ten post na Instagramie
Gdy reżyser wrócił z Rosji, od razu pojechał na wybrzeże, gdzie przygotowywał „Mistrza i Małgorzatę”. – Nie jest im łatwo, szczególnie Januszowi, który widzi, że Natasza się oddala. Nie jest to dla nich naturalna sytuacja, bo to on zawsze dowodził. Dzisiaj wszystko wygląda inaczej. Ich związek przechodzi transformację. Natasza ma nadzieję, że po premierze płyty, będą mogli razem gdzieś wyjechać. Potrzebują tego, by znów cieszyć się swoją miłością – mówi nasz informator.